Najnowsze artykuły
- ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
- ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
- ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant22
- ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sławomir Sierecki
46
5,8/10
Urodzony: 15.02.1924Zmarły: 27.09.2012
Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Sopocie. W czasie wojny był żołnierzem II Armii Ludowego Wojska Polskiego i brał udział w kampanii 1944-1945. W latach 1946-1947 służył w Marynarce Wojennej, był równocześnie redaktorem "Gazety Morskiej". W latach 1947-1950 był redaktorem "Przeglądu Morskiego", zaś w latach 1950-1952 redaktorem naczelnym "Młodego Żeglarza". W okresie od 1952 do 1953 był redaktorem Wydawnictwa MON. Następnie pracował jako redaktor w dziennikach "Głos Wybrzeża" i "Wieczór Wybrzeża".
5,8/10średnia ocena książek autora
158 przeczytało książki autora
222 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kawa po turecku, czyli niezwykłe przygody imć pana Jerzego Franciszka Kulczyckiego pod Wiedniem A. D. 1683
Sławomir Sierecki
6,0 z 2 ocen
15 czytelników 1 opinia
1980
Najnowsze opinie o książkach autora
Kawa po turecku, czyli niezwykłe przygody imć pana Jerzego Franciszka Kulczyckiego pod Wiedniem A. D. 1683 Sławomir Sierecki
6,0
Książkę tę przeczytałam około dziesięciu lat temu, a mimo to pamiętam ją ze szczegółami i chętnie bym do niej kiedyś wróciła, chociaż wyobrażenie, które kształtuje o Kulczyckim i jego kawiarni (Pod Niebieskim Gołąbkiem, jak chce autor - a może jednak Pod Niebieską Flaszeczką, jak chce Wiki?) jest troszkę fałszywe, bardzo mile ją wspominam - był to chyba pierwszy mój bliższy kontakt z tematyką bitwy wiedeńskiej i siedemnastowiecznej Austrii (bo to w niej, jak nietrudno się domyślić, toczy się lwia część akcji, a główni bohaterowie, wyłączając Kulczyckiego i jego najbliższe otoczenie, należą właśnie do kręgów mieszczańskich Wiednia). Nie wiem, co dziś pomyślałabym o wątku miłosnym między panną Leopoldyną a głównym bohaterem (którego nazywała pieszczotliwie 'Franzl'),ale w dzieciństwie nie wzbudził od razu mojej szczerej i wielkiej niechęci (czego nie uniknęły rozliczne literackie pary). Zainteresowanym tematyką wiedeńską można polecić, nawet w charakterze odtrutki po obejrzeniu ostatniego filmu o odsieczy...
Milczący rejs Sławomir Sierecki
5,9
Była to opowieść kobiety o swoim pierwszym małżeństwie, które niespecjalnie się jej udało, chociaż na początku nic na to nie wskazywało. W trakcie rejsu doszło do według mnie mało istotnego zdarzenia, przez które mąż posądził swoją żonę o zdradę i nakazał jej areszt w swojej kajucie. Mam wrażenie, że nic tu nie było tak jak być powinno i dlatego ich związek nie mógł dalej przetrwać. Kobieta z resztą po kilku latach i drugim małżeństwie, z którego ma dwójkę dzieci wydaje się dalej niezadowolona ze swojego życia.