Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ursula Hegi
1
7,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 23.05.1946
Ursula Hegi (ur.1946 r.),pisarka amerykańska urodzona w Niemczech.
Głośna powieść Kamienie z dna rzeki to jak dotąd najważniejsza książka w dorobku tej autorki i zarazem pierwsza prezentowana w Polsce.
Głośna powieść Kamienie z dna rzeki to jak dotąd najważniejsza książka w dorobku tej autorki i zarazem pierwsza prezentowana w Polsce.
7,8/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
109 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kamienie z dna rzeki Ursula Hegi
7,8
Czytając tę powieść, miałam wrażenie swojej obecności w małym miasteczku Burgdorf niedaleko Dusseldorfu. "Towarzyszyłam" bohaterom przez lata 1915 - 1952, "podglądałam" ich życie oczyma głównej bohaterki karlicy Trudi Montag.
Widziałam, jak powoli rodzi się nazizm, jak stopniowo wkracza do domów i umysłów mieszkańców Burgorfu. Niektórzy sławią Hitlera, inni są przeciw, większość zachowuje bierność, tylko nieliczni próbują zaprotestować czynem, oczywiście w ukryciu, bo sąsiad może wydać.
Piękna powieść pokazująca niemieckie miasteczko, bliskich sobie sąsiadów, chętnie służących pomocą, darzących się sympatią, która jednak może przerodzić się w gniew i odrzucenie. Ludzi, którzy wolą nie wiedzieć, co działo się w obozach koncentracyjnych, którzy po wojnie udają antyfaszystów.
Piękny obraz Trudi próbującej zaakceptować swoją inność, walczącej o uznanie jej za pełnoprawnego członka społeczności, nierezygnującej z prawa do miłości, szukającej otuchy wśród przyrody, nad Renem, wśród kamieni z jego dna.
Kamienie z dna rzeki Ursula Hegi
7,8
Zły to znak, kiedy książki skazuje się na wygnanie nawet z ludzkich serc. Wraz z nimi odchodzi tolerancja przepędzona przez bandy w brunatnych mundurach. Nie ma miejsca dla inności, która tak bardzo urozmaica świat nie czyniąc mu krzywdy. Okrutne proroctwa się spełniają, jeśli ludzie muszą nosić przyszyte na ubraniach żółte gwiazdy świadczące o ich pochodzeniu. Różnice stają się pretekstem do zabijania. I jeśli jeszcze niedawno wszyscy byli wolni, to teraz muszą drżeć ze strachu przed każdym niewłaściwie wypowiedzianym zdaniem. Dla niektórych to zabawa, wejście w dorosłe życie. I można by pomyśleć, że ten szał nie potrwa długo. Że parady i wiece przeminą a normalność ponownie zagości. Niestety już nie można zadawać pytań. Nazizm który ich nie znosi, właśnie zakrada się w ludzkie umysły. Nastaje ciemność i dla wielu nie będzie już żadnej przyszłości. Nadchodzi coś nieludzko okrutnego i w huku bomb dźwięczy jedynie pytanie, kto wpuścił faszyzm do wspólnego domu?
Ursula Hegi czyni karlicę Trudi bystrą obserwatorką codziennego życia w nadreńskim miasteczku. Oczami dziecka widzimy dochodzenie w Niemczech do władzy narodowego socjalizmu aby potem oglądać okropności wojny z perspektywy cichej niemieckiej miejscowości. I niby wojna nie dotyka bohaterów książki bezpośrednio. Tu nie ma niezliczonych nalotów bombowych, nie trwają frontowe walki, nie leje się krew. Ale ta wojna trwa we własnych sumieniach. Każdy z mieszkańców w jakiś sposób przysłużył się do tego, że nazizm zagościł na dobre u tych miłych obywateli. Bierna aprobata, tak samo jak czynna pomoc, to wyciągnięta ręka dla dyktatury, która tylko czeka aż milczenie pozwoli jej wszystko zawłaszczyć.
"Kamienie z dna rzeki" to wielki świat małego człowieka o ogromnym sercu. Niepostrzeżenie, ta niska wzrostem ale nad wyraz odważna istota, staje się jedną z najważniejszych osób w Burgdorfie. Zapomina o swojej inności i sama niesie pomoc tym, których odmienność jest zakazana przez prawo. Z niepokojem i lękiem walczy o sprawiedliwość, okazuje współczucie tam gdzie go potrzeba. Karlica Trudi już nie może czuć się samotna, to teraz ona musi nosić samotność pozostałych. Musi być twarda bo tego wymaga od niej sytuacja. Cechy charakteru nie pozwalają nazistom złamać jej uporu.
Hegi porusza trudne tematy powojennych Niemiec. Zadaje pytanie czy mieszkańcy miasta nad Renem mogą zapomnieć o zbrodni milczenia, którą popełnili podczas wojny? Czy uciekając w szaleństwo, mieli prawo wybrać fałszywy spokój sumienia? Niektórzy myślą, że ich świat nadal pozostał nietknięty, jednak to tylko złudzenie. Piętno hitleryzmu odcisnęło ślad na wszystkich, którzy wybrali obojętność na to, co ich zdaniem nie musiało dotyczyć spokojnej egzystencji. Tylko leniwie płynący Ren widzi, jak wiele zła można wyrządzić ciszą, kiedy kolejni sąsiedzi znikają na zawsze a pamięć o nich zostaje zamazana farbą nienawiści.
Ta opowieść to bardziej wołanie o rozliczenie z braku działania. To powieść o makabrycznym teatrze zaniechania. O krwawych scenach, gdy prawda jest tępiona tak samo jak Żydzi. Naziści jak anioły śmierci umieli wybrać za Niemców zniszczenie i upodlenie mniejszości. Ich wybór doprowadził do najokrutniejszej w dziejach wojen. I chociaż historia lubi się powtarzać, to jest szansa na to, że nikt nigdy więcej nie znajdzie się poza nawiasem społeczeństwa. Ale to zależy od nas, od tego czy wybierzemy zaangażowanie w wolność czy rezygnację.