Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
G.J. Moffat
1
6,0/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Szkocki pisarz, który zadebiutował powieścią Daisychain. Jest to pierwsza część dwutomowego kryminalnego cyklu.http://www.gjmoffat.com/
6,0/10średnia ocena książek autora
149 przeczytało książki autora
62 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Piętno stokrotek G.J. Moffat
6,0
Pierwszy raz miałam styczność z tym autorem i myślę, że chętnie przeczytałabym coś jeszcze :)
Powieść napisana jest świetnie, trzyma w napięciu. Powiedziałabym, że to powieść akcji, a nie thriller, ale i do tego opisu pasuje. Bardzo podoba mi się kreacja głównego bohatera, który nie jest idealny, przerysowany i nie staje się supermanem z prawnika z dnia na dzień. Na początku można się trochę pogubić w postaciach, a niektóre z nich kojarzą się jednoznacznie z konkretnymi osobami (np. wielki czarnoskóry żołnierz o nazwisku Washington czy teksańczyk... Tom Hardy ;)) - nie wiem, czy to celowy zabieg, ale średnio mi się to spodobało, choć postaci same w sobie ciekawe.
Ogólnie mówiąc - książka dobra, ale nie rzuciła mnie na kolana i nie będę do niej wracać.
Piętno stokrotek G.J. Moffat
6,0
Ostatnio z przyjemnoscia wrocilam do tradycyjnych ksiazek. Nie obrazilam sie na mojego Kindelka, co to to nie! Ale zatesknilam za waga ksiazki w rece, zapachem kartek (tak, tak jestem z tych co wachaja ksiazki i wcale sie tego nie wstydze!) a biorac jeszcze pod uwage ze zapisalam sie do nowej biblioteki w okolicy mojej pracy to mialam swietna okazje zeby cos pozyczyc. Sprobowalam jeszcze czegos co nie jest do mnie podobne - czytalam ksiazki po kolei, systematycznie jedna po drugiej z tych co pozyczylam, nie mieszajac tych tradycyjnych z tymi na Kindelku. Tak wiec po 'Rudowlosej' przyszla kolej na 'Prawdziwe klamstwa' a pozniej 'Pietno stokrotek'.
Sam tytul jest juz nietypowy. Dwa zupelnie mozna powiedziec nie pasujace do siebie slowa. Pietno kojarzy mi sie z jakas skaza, czyms co nas przesladuje cale zycie na co jestesmy skazani, to znak, ktorego nie mozemy sie pozbyc. A stokrotki? To kwiat - delikatny i slodki. Kojarzy mi sie z niewinnoscia i dziecinstwem. Z wyliczanka - kocha, lubi, szanuje...
Jaki to wszystko ma zwiazek z tym co dzieje sie na kartach tej powiesci?
Zacznijmy od poczatku.
Jak to czesto z thrillerami bywa, akcja rusza z kopyta i juz na pierwszej stronie jestesmy swiadkami brutalnosci ludzkiej. Wszystko dzieje sie w Glasgow. Zamordowana zostaje kobieta, dziecko uprowadzone. W jakim celu? Dlaczego? Co moze byc tak wazne zeby poswiecac temu ludzkie zycie?
Na poczatku jezyk powiesci wydawal mi sie byc dosc 'twardy', nie czytalo mi sie szybko i miekko, musialam mocno sie skupic na tym co czytalam zeby nie pogubic sie w wydarzeniach i osobach. Mialam wrazenie ze uczucia sa tutaj stonowane, nie uderzaly we mnie, nie czulam ich poprostu o nich czytalam. Nagle, ni stad ni z owad akcja wciagnela mnie do srodka. Oczy biegly po slowach, serce przyspieszalo im bardziej emocje rosly, a rosly :)
Ogolnie rzecz biorac jestem milo zaskoczona ta ksiazka bo szczerze mowiac nie spodziewalam sie wiele a dostalam spora dawke emocji. Bylo dobrze :)
Dodam jeszcze ze juz dawno zadnej ksiazki nie przeczytalam tak szybko !