Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mark Donnelly
3
6,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
201 przeczytało książki autora
138 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Balsam dla duszy romantycznej Jack Canfield
7,0
Od bardzo długiego czasu poszukiwałam tej książki, pamiętając o "Balsamie dla duszy zakochanej", który urzekł mnie i wzruszył do łez.
Teraz, kiedy już ją przeczytałam, zadaję sobie jedno pytanie; czy po prostu wyżej wspomniana pozycja posiada dużo większe walory od "Balsamu dla duszy romantycznej", czy to ja dojrzałam i teraz obie książki nie zrobiłyby na mnie większego wrażenia.
Nie przeczę, że w tej części, którą właśnie skończyłam, znalazło się parę naprawdę wzruszających i głębokich historii. Ale większość wydawała mi się dość kiczowata i płytka.
Może mam trochę inne pojęcie romantyzmu niż inni ludzie? Dla mnie to nie serduszka, kwiatuszki (róże) i czułe słówka, pluszaczki, walentynki etc. Ale raczej coś głębszego, tajemniczego, dzikiego, transcendentalnego, przepełnionego poezją, ale nie poezją na zasadzie "kocham twój delikatny uśmiech", ale raczej jakąś bardziej fascynującą w stylu "Kiedy umrę, kochanie" Poświatowskiej. Uważam się za romantyczkę, a czytając tę książkę zaczęłam się zastanawiać, czy mi romantyzm nie przechodzi.
Nie, myślę, że nie. On dojrzewa. Już nie jestem małą dziewczynką czekającą na księcia z bajki, która zachwyci się byle tandetą. Szukam czegoś głębszego, dużo, dużo głębszego.
Nie chcę mówić, że ten balsam jest zły. Dla mnie jest po prostu raczej przeciętny. Nihil novi.
Balsam dla duszy zakochanej Jack Canfield
6,6
Balsam faktycznie jest, ale chwilami trochę przypieka. Mam tu na myśli, że samo słowo "balsam" przywołuje skojarzenia wyłącznie z czymś, co koi, pociesza, napełnia ciepłem. I owszem, opowiadania zawarte w tej książce są takie, ale niektóre opowiadają historie tak wzruszające, że łza się w oku kręci, a w takich sytuacjach raczej mnie dana opowieść nie koi, tylko wręcz odwrotnie. Ale ogólnie polecam do przeczytania, tak by się zastanowić nad sobą, swoim życiem i emocjami, które w nim królują. Czy mówimy osobom nam bliskim,że je kochamy, czy są w naszym życiu jakieś drobiazgi, które cieszą, czy się uśmiechamy do siebie i innych... Niby takie tam głupoty, ale jak się przyjrzeć dokładniej, to jednak istotne sprawy, które zbyt często nam umykają w natłoku spraw codziennych...