Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać193
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rebecca Housel
3
5,8/10
Pisze książki: publicystyka literacka, eseje, filozofia, etyka
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
366 przeczytało książki autora
300 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zmierzch i filozofia William Irwin
4,6
Muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Pierwsza cześć książki to odpowiedz starożytnych i współczesnych filozofów na pytania zamieszczone na okładce, m.in. o wolnej woli i wegetarianizmie. Druga część to krytyka Zmierzchu, fanów sagi, bohaterów i wszystkiego, co z tym związane. Cały rozdział poświęcony jest wyższości Jane Eyre nad Zmierzchem, inny neguje powieść Meyer za niefeministyczną postawę Belli a jeszcze inny mówi o tym jakim to Edward jest beznadziejnym facetem ("zaborczym, brutalnym,(...) niezrównoważonym zboczeńcem". Natomiast Jacob przedstawiony jest jako idealny facet, którego Meyer "skrzywdziła". W książce pojawia się ostra krytyka twórczości Stephenie Meyer i jej samej. "Zmierzch i filozofię" tworzy kilku autorów, z których każdy tworzy osobne rozdziały, a ich wersje nie zgadzają się ze sobą. Znalazłam też kilka faktów, czy stwierdzeń, które zdają się przeczyć temu, jak zostało to przedstawione w Zmierzchu. Myślę, że książka nie nadaje się ani dla fanów Zmierzchu ani antyfanów.
Zmierzch i filozofia William Irwin
4,6
Sama uwielbiam sagę Zmierzch. Cóż każdy lubi co innego ja lubię właśnie Zmierzch i staram się tolerować upodobania innych.
W opisie książki wyraźnie napisane było iż jest to książka dla antyfanów jak i dla fanów sagi. Jednak momentami, jako wielka fanka, czułam się wręcz atakowana za to że lubię Zmierzch. Książka jednym słowem DZIWNA ale niektóre fragmenty dosyć ciekawe.