Dzieciństwo upłynęło mi zatem w rozkroku między wykluczającymi się wyjątkowościami: amerykańską możliwością wyboru kontra żydowską – bycia w...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joshua Cohen
1
6,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 06.09.1980
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://joshuacohen.org/
6,8/10średnia ocena książek autora
174 przeczytało książki autora
352 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Jako uchodźca jestem doskonale świadom tego, że ludzie się zmieniają, a w każdym człowieku kryje się wielu innych o twarzach skrajnie różnią...
Jako uchodźca jestem doskonale świadom tego, że ludzie się zmieniają, a w każdym człowieku kryje się wielu innych o twarzach skrajnie różniących się jedna od drugiej; w jednej chwili widzimy twarz tragiczną, w następnej – komiczną, bezlitosną, żałosną, zdumioną.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Rodzina Netanjahu Joshua Cohen
6,8
USA, lata 60-te. Ruben Blum, historyk amerykańskich podatków i jedyny pracownik naukowy żydowskiego pochodzenia w Corbin College, zostaje wyznaczony do specjalnego zadania. Ma ocenić kandydaturę Bencijona Netanjahu, który ubiega się o posadę na jego uniwersytecie. No bo kandydaturę Żyda zrozumie najlepiej inny Żyd, nawet jeśli nie ma pojęcia o jego dziedzinie naukowej, prawda?
To nie jedyne komplikacje i wyzwania, jakie staną przed poczciwym, zasymilowanym Blumem. Pośród nerwowych obiadków, wizyt teściów i lektur listów przewidujących nadchodzącą burzę, będzie musiał zebrać się w sobie i zająć pełnokrwistym nacjonalistą, jakim okaże się rodak. Ten jednak przybywa w towarzystwie i mimo wypracowanej bezczelności, nie będzie w stanie zapanować nad żywiołem, który kroczy tuż za jego plecami.
A co czytelnik zrobi z tą pozornie lekką, choć pikantnie doprawioną lekturą? I jak ma zdławić tę czkawkę, która zostaje po zakończeniu?
Rodzina Netanjahu Joshua Cohen
6,8
„ Czy to teatr, czy judaizm”?
Nie jest dziś łatwo pisać o Żydach. Żeby nie było banalnie, żeby nie było wzniośle. Żeby nie być posądzony o antysemityzm, o ignorancję, o nietolerancję, o niepamięć. Ale czy wolno nam już żartować, czy nie za wcześnie?
Joshua Cohen uznał, że wolno. Mamy więc tragikomedię, w której zderzają się dwa światy. Jest więc zasymilowany Żyd, który a i owszem, lubi się pośmiać, a i jeszcze ironicznie przygadać, a co najwyżej przemilczeć. Politycznie poprawna Ameryka przecież tylko na to się zgodzi. Tu antysemityzm jest szczelnie przykryty płaszczykiem serdecznej zgryźliwości, tak po przyjacielsku. I nagle w ten wygładzony świat wkrada się on, syn Syjonu, pieniacki, zacietrzewiony i dumny. Wszędzie wietrzy spisek i nienawiść. Niczym nieokrzesany prymityw wdziera się w ten ugrzeczniony ład. I nie godzi się na nic, co tam zastaje.
Wszystko to toczy się w środowisku akademickim, gdzie wszelkie konflikty załatwia się intelektualną polemiką, gdzie w szranki stają historia z teologią. To jedno pozostaje niezmienne. Nie w tym jednak leży tragedia. Nie w tym, kiedy tradycja przestanie wojować z wolnym, szczęśliwym życiem. Ale w tym kiedy Żyd będzie po prostu człowiekiem.
Dobra, elokwentna proza. Inteligentny humor. Świeża narracja.