Na plus zaliczyć można niewątpliwie historyczną tematykę, okres Sengoku i przedstawienie autentycznych postaci; o ile Shogun Clavella raczej mnie zniechęcił, to po tej lekturze z zaciekawieniem zagłębiłem się w materiały na temat Yamamoto Kansuke. Film "Heaven and Earth" (Ten to chi) o tych wydarzeniach tylko czeka aż uda mi się wyłuskać nieco więcej czasu. I na tym pochwały się kończą, bo sama w sobie powieść nie jest napisana szczególnie porywająco. Styl jest boleśnie zwięzny, dialogi kiepskie, a całość lepiej traktować jako kronikę kolejnych wydarzeń niż faktyczną powieść z fabułą, akcją i bohaterami. Jakby tak odrzeć całość z tej historyczności to niestety, obawiam się, że zostaje naprawdę niewiele.
Jak dla mnie tytuł polski trochę wyrządził dziełu krzywdę. Dosłowne tłumaczenie "Wiatr. Las. Ogień. Góra." bardziej by się chyba rzucało w oczy i zachęcało do sięgnięcia, chociażby z ciekawości.
Klasyk Japońskiej prozy. Coś w stylu skośnookiej wersji Pana Tadeusza :)
Przyjemna lektura, którą polecam zarówno fanom Kraju Kwitnącej Wiśni, jak również niezaznajomionym z tematem żółtodziobom.
Fabuła wciąga, nawet nie zorientujesz się, kiedy zostanie Ci już tylko jedna strona do przerzucenia :)
Narracja nie należy do najbujniejszych, ale jest wystarczająca. Pomimo rzeczowego i zwięzłego stylu, można dać mu punkt - jego urok odpowiada rytmowi samej fabuły.
Wielce klimatyczne postacie, dialogi i zachowania. Jeśli lubisz nienaciąganą surowość i okrucieństwo wojowników - to lektura dla Ciebie.