Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Grażyna Trela
2
5,5/10
Pisze książki: literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
72 przeczytało książki autora
65 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Obrazki z Nebraski Grażyna Trela
6,6
Właściwie to zbiór kilkudziesięciu anegdot związanych z "kolorową" rzeczywistością ubiegłego systemu. I dlatego zabawny, bo opowiadany z punktu widzenia dzieci. Nie wiem na ile te historyjki autorka przeżyła naprawdę a ile wymyśliła, ale wiele z nich mogło wydarzyć się naprawdę. Być może PRL nie był okresem historycznym godnym podziwu i działo się wtedy wiele złego, jednak dzieci z klasycznego komunistycznego osiedla widziały te sprawy inaczej.
I choć część historii wcale nie skończyła się dobrze, to jednak ta grupka 11-latków zawsze tłumaczyła sobie po swojemu tamte wydarzenia.
Dla starszych - książka ta to dobre wspomnienie minionego okresu, dla młodszych zapoznanie się jak to było kiedyś.
Obrazki z Nebraski Grażyna Trela
6,6
Autorki tejże publikacji chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Książkę początkowo dawkowałem sobie powoli, jednak w niedzielę - osiemnastego lipca - przyspieszyłem. Następną książką recenzowaną będzie "Podróż Ludzi Księgi" Olgi Tokarczuk - i własna - "Bieguni" ( "Bieguni" jednak czekają na odpowiedniejszy moment).. Ale wróćmy do "Obrazków z Nebraski". Mamy tutaj głęboki PRL. Nie wszyscy Czytelnicy bloga go pamiętają, zwłaszcza Ci młodsi. Jestem rocznik 1982 - pamiętam kolejki, stanie za mięsem, cukrem, pamiętam też Peweksy. Napisałem mały skrót na Instagramie. Książka - a mam do tych bibliotecznych - niesamowicie wciąga. Jednak - czasem wymaga zatrzymania się. Mocno dosadna miejscami, ironiczna, prześmiewcza, komiczna, tragiczna i tragikomiczna zarazem opowieść. Dzieje się w tej książce bardzo dużo. Dojrzewanie, "domówki", tęsknota za innym, lepszym życiem , jakie było na Zachodzie. Autorka posiada bardzo - ale to bardzo - plastyczne pióro. Przypomina czasy, gdzie cytrusy pojawiały się na Boże Narodzenie, z "bratniego", kubańskiego brata. Dowożone statkami . Grażyna Trela nie cacka się jednak z nikim - ani z opisywanymi przez siebie czasami, ani z bohaterami książki. Cóż - książka liczy sobie 279 stron, ale - czyta się dość szybko. Polecam wszystkim. Starsi Czytelnicy powspominają - młodsi - zapoznają się z epoką, o której słyszeli na lekcjach historii. Miłego, nowego tygodnia ;-)