Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant7
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Elizabeth Day
3
6,8/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
248 przeczytało książki autora
281 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Failosophy: A Handbook For When Things Go Wrong
Elizabeth Day
7,0 z 4 ocen
5 czytelników 1 opinia
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Party Elizabeth Day
6,5
Czy masz przyjaciela, z którym znasz się od dawien dawna? Czy Wasza bliska znajomość dalej jest tak bardzo zażyła, jak kiedyś, a może to już tylko pozory i pewnego rodzaju przyzwyczajenie?
Przyjaźń to coś bardzo potrzebnego w naszym życiu, ale mówię tu oczywiście o prawdziwej przyjaźni, takiej, gdzie faktycznie jednej osobie zależy na drugiej, takiej, która nie ma podtekstów, szczerej, bezinteresownej, nie szukającej poklasku. Czy przyjaźń między Benem a Martinem taka właśnie jest? W końcu każdy zadaje sobie pytanie, jak w ogóle ta dwójka połączyła swoje życiowe szlaki dawno temu. Są zupełnie inni, a jednak coś ich trzyma przy sobie. Czy coś się za tym kryje?
Przyznam szczerze, że moja relacja z tą książką jest trudna do określenia. Sięgnęłam po nią ze względu na inny tytuł, który wyszedł spod pióra autorki, a mowa tutaj o Sroce. Ten zrobił na mnie ogromne wrażenie, po Party również oczekiwałam niepokoju, zwrotów akcji, niepewności, wodzenia za nos… dostałam tylko namiastkę tego, a szkoda.
Wszystko zaczyna się w małym, kwadratowym pokoju przesłuchań, do którego trafia Martin. Nie wiemy co jest tego powodem, ten sam jest zdziwiony, ale po oficjalnym wstępie zaczyna snuć opowieść. Wraca do wydarzeń tych zamierzchłych, które mogą stanowić klucz do wyjaśnienia tego, co wydarzyło się 2 maja w posiadłości Bena i jego żony Sereny.
Faktycznie miałam wrażenie jakby siedziała wiele godzin na posterunku i przysłuchiwała się wypowiedziom Martina. Był ostrożny w słowach, nie chciał za bardzo się odkrywać.
To nie on sprawił, że w końcu poczułam się zaintrygowana. To Lucy zmąciła mój spokój i na to czekałam! Ot niby zwyczajna żona, a jednak stała się najciekawszą postacią, to jej zapiski z pamiętnika zawierały najwięcej emocji i sprawiły, że w końcu poczułam się częścią tej historii.
Jedno jest pewne, pieniądze szczęścia nie dają, potrafią zatuszować niedogodności, ale czy warto? Czy nie lepszy jest spokój ducha i fakt, że nikt nie został źle osądzony, potraktowany, choć konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe. To już zależy od człowieka i jego moralności….
Sroka Elizabeth Day
7,0
Historia, która nie porywa czytelnika. Zaliczana do kryminału/thrillera, ale wg mnie to przede wszystkim mocna powieść psychologiczna. Zawiera elementy problemów i zaburzeń psychicznych, obsesyjnej chęci macierzyństwa, toksycznej relacji matczynej oraz surogacji. Powieść przedstawiona z perspektywy dwóch głównych bohaterek, zmiana narracji powoduje totalny zwrot akcji i lekkie niedowierzanie. Postępowanie i zachowania bohaterów są niekiedy mało wytłumaczalne. Książka dziwna, ale nie pozwala się odłożyć na potem. Szybka akcja i nieprzewidziane wydarzenia napędzają fabułę. Tytułowa sroka długo była zagadką tej książki, ale wszystko zostaje w pewnym momencie wytłumaczone. Do końca nie wiem jak ocenić tę lekturę, warto przekonać się samemu.