Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dennis Showalter
3
7,3/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
62 przeczytało książki autora
101 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pancerz i krew. Bitwa pod Kurskiem Dennis Showalter
6,4
Lipiec 1943 roku. Na Froncie Wschodnim dochodzi do dużej koncentracji wojsk pancernych w pobliżu wybrzuszenia pod Kurskiem. Po dwóch stronach meldują się G.A. "Środek" (w niej 9A Modela) i G.A. "Południe" (z 4APanc Hotha),zaś naprzeciwko nich Fronty Centralny, Woroneski i trzymany w odwodzie Front Stepowy. Batalia która zaangażowała ponad 2 mln żołnierzy, ponad 30 tys. dział, ponad 6 tys. czołgów, tysiące min na km frontu pochłonęła życie 54 tys. Niemców i 230 tys. Rosjan. Kunsztem wodzowskim mieli wykazać się von Manstein, von Kluge, Hoth, Model, Rokossowski, Watutin, Koniew, Żukow. Niemcy bitwą tą chcieli odzyskać inicjatywę, względnie odbudować swoją pozycję w oczach sprzymierzeńców, nadwątlić siły Rosjan, zbudować pozycję negocjacyjną. Miała to być zmechanizowana bitwa, która na skutek przygotowania obronnego Rosjan (setki km okopów i pól minowych) przypominała bardziej bitwy I wojny światowej, niż szybki "blitzkrieg". Bitwa, której symbolem stało się starcie sił Waffen SS Haussera ("LSSAH", "Das Reich", "Totenkopf") z 5APanc Gwardii Rotmistrowa pod Prochorowką, miała okazać się ostatnią taką wielką próbą ofensywy ze strony Niemców. Jednak armia Stalina nie była już przeciwnikiem jaki Wehrmacht spotkał w 1941 roku. Niemcy nie mieli w tej operacji tak potrzebnej przewagi ani w sile żywej, ani w czołgach, a o artylerii już nie wspomnę. Akcję prowadzili bez znaczących odwodów, które z kolei mieli Rosjanie w postaci Frontu Stepowego. Do tego operacje na północ od kotła kurskiego ("Kutuzow") zmusiły siły Modela do myślenia o wycofaniu. Długa, kilkunastodniowa batalia wykończyła obydwie strony zmuszając Niemców do odwrotu na Dniepr. W tej batalii liczyła się zdolność regeneracji, odbudowy sił, a w tym Rosjanie okazali się po prostu lepsi. Książka prof. Showaltera zasługuje na ocenę 6, a jej główna zaleta to to, że dobrze się ją czyta. Mimo takiego znaczenia jakie przypisuje się tej bitwie, w języku polskim jest stosunkowo mało opracowań jej dotyczących, za co doceniam tą pracę. Mapki są, ale to takie minimum jakie musiało się tutaj znaleźć, można było się pokusić o ich większą dokładność. Ilustracji/zdjęć jest też "co kot napłakał". Wszystkie te niedociągnięcia nadrabia styl Autora. Autor w miarę klarownie opisuje działania zbrojne, siły stron, ruchy armii, dywizji, korpusów, czasem pułków (poniżej pułku stara się nie schodzić, co czyni książkę bardziej zjadliwą i przez co mapki jakie są wystarczają). Praca, nie rewelacyjna, nie wyczerpująca jak na istotę tego starcia, ale do przeczytania.
Pancerz i krew. Bitwa pod Kurskiem Dennis Showalter
6,4
Jedna z ciekawszych pozycji solidnej serii wydawnictwa Czarne poświęconego stricte historii. Czytałem kilka opracowań poświęconych bitwie pancernej na łuku kurskim – ta wydaje się najsolidniejsza. Jest naprawdę dużym wyzwaniem napisać dobrą książkę poświęconą bitwie (zwłaszcza z II wojny światowej),gdzie należy połączyć w jednym rzetelność opisywanych zdarzeń z naprawdę sprawną narracją – tak aby nie czytało się tego jako kolejny raport dla sztabu generalnego albo beletrystyki popularnonaukowej. Znaleźć złoty środek (który połączy ogień i wodę) jest trudne – ale autorowi udało się to znakomicie. Opis przygotowania do bitwy (jak z dobrej książki wywiadowczej) jest dobrą zapowiedzią co czeka nas dalej – w trakcie opisu samych zmagań bitewnych. Autor w równiej mierze opisu sytuację całego frontu ze wszelkimi koniecznymi szczegółami co pamięta aby nie zabić czytelnika zbytnią nudą. Kiedy zaczyna się ona pojawiać od razu pojawia się ciekawostka albo anegdota. Dwie rzeczy zapamiętam z tej bitwy – niezwykłą zaciętość walczących jednostek, zwłaszcza tych niemieckich spod znaku SS oraz łatwość z jaką dowódcy poświęcali życie swoich żołnierzy – zwłaszcza Ci rosyjscy. Trudne jest życie szeregowego żołnierza.