Żadna tajemna wiedza..książkę można streścić w 1 zdaniu „Ubierz się odpowiednio do warunków atmosferycznych, znajdź w okolicy teren zielony/park lub las i pospaceruj :):). Autorka próbuje namówić do czytania dodatkowych opracowań merytorycznych aby bardziej skorzystać ze spaceru.. trochę mnie to rozbawiło.. Bardziej polecam sekretne życie drzew.
Nie wiedziałam, że od lat uprawiam lasoterapię:) Nie potrzebowałam do tego przewodnika, trenera, podręczników ani ideologii. Książka nierówna w swojej treści. Czasem pełna truizmów i oczywistości, rzadko zawiera coś odkrywczego. Momentami potrafi zaciekawić, ale niektóre fragmenty wywoływały we mnie wybuch śmiechu, szczególnie te rozdziały, jak przygotować się na wyjście do lasu (plecak pełen przedmiotów! A mnie wystarcza tylko telefon z GPS i butelka wody:) oraz ten o lasoterapii grupowej, dla mnie nie do przyjęcia. Ale może są tacy, co będą odczyniać w lesie jakieś czary mary mówiąc do patyka trzymanego w ręce, aby reszta grupy usłyszała o tym, jakie delikwent ma uczucia po spacerze, jak radzi autorka:)
Można przeczytać, ale niekoniecznie, wystarczy jeden wieczór.