Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Łoś
6
6,9/10
Urodzony: 1890 (data przybliżona)Zmarły: 1974 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
36 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Świat się w mych oczach dwukrotnie zawalił. Wspomnienia Dyplomaty
Stanisław Łoś
7,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2017
Rzym na rozdrożu. Studium monograficzne o Katonie Starszym
Stanisław Łoś
7,0 z 6 ocen
12 czytelników 3 opinie
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Rzym na rozdrożu. Studium monograficzne o Katonie Starszym Stanisław Łoś
7,0
Jeśli ktoś szuka w książkach historycznych nie tylko poprawności w stosowaniu aparatu naukowego, lecz również pięknego stylu i języka, to prace Stanisława Łosia są dla niego. Czytając "Rzym na rozdrożu (...)" ma się wrażenie, że przenosimy się w czasy przełomu III i II w. p.n.e. Autor w sposób mistrzowski nakreśla nam warunki panujące w ówczesnej Republice. Znakomita znajomość antycznych źródeł nie prowadzi do przeładowania nimi treści, wręcz przeciwnie, Stanisław Łoś wykorzystuje je z wielką zręcznością. Katon Starszy ukazany został na tle czasów przełomowych (co z całą dobitnością zaznacza autor) dla istnienia państwa rzymskiego. Okres jego życia to wydarzenia po I wojnie punickiej, aż do (prawie) wybuchu III odsłony walk Kwirytów z Kartagińczykami. Postać Katona, już dla późniejszych Rzymian kultowa, sprawia wrażenie schyłkowości pewnej epoki. Zasady i ideały jakie reprezentował twórca dzieła De agricultura, odchodziły powoli do lamusa dziejów. Na kanwie jego życiorysu możemy prześledzić, o co autor zadbał w pierwszorzędny sposób, że uwiąd ustroju państwowego nie jest zjawiskiem jednego pokolenia, a procesy historyczne, które do niego doprowadzają, często rozwijają się nie tylko nie symetrycznie oraz równolegle, ale działają często w pewnym ukryciu, aż do momentu przesilenia - kiedy wybuchają z wielką mocą. Tak właśnie było z instytucjami i urzędami Republiki Rzymskiej. O tym, że styl i język Stanisława Łosia może wprawić w zachwyt czytelnika jego książek była już mowa. Teraz warto przytoczyć kilka przenikliwych uwag, które autor poczynił w treści swego dzieła: "Prawdą jest, że w ręku urzędników rzymskich gra na uczuciach religijnych czy przesądach ludu była wygodnym narzędziem, które umożliwiało kierowanie masami bez wywoływania sprzeciwów i wstrząsów. Zjawisko to spotykamy wszędzie i po wszystkie czasy" (s. 171); "Cycero w swych pracach De natura deorum i De divinatione dwukrotnie przytacza powiedzenie Katona, że dwaj haruspikowie nie mogą na siebie spojrzeć, by nie parsknąć śmiechem" (s. 172). W książce znaleźć można również pierwszorzędne opisy zjawisk, jakie w prezentowanej epoce działy się w państwie rzymskim. Chyba najlepszym z nich jest ten, dotyczący ustawy Lex Oppia, traktującej o próbie okiełznania natury niewieściej, objawiającej się w zbytku i marnotrawstwie :) Aby dowiedzieć się, jak rzymskie kobiety poradziły sobie ze sprawą niemożności ubierania się w różnorodne fatałaszki, należy zajrzeć do tej fascynującej książki.
Rzym na rozdrożu. Studium monograficzne o Katonie Starszym Stanisław Łoś
7,0
Wznowienie wydanej w roku 1960 książki o Katonie Starszym wydaje się pomysłem całkiem udanym. Postać tego surowego cenzora pojawia się wprawdzie na kartach wielu publikacji o Republice Rzymskiej, ale brak pracy jemu wyłącznie poświęconej. Cóż, by rzec prawdę, „Rzym na rozdrożu” to również nie jest – wbrew podtytułowi – monografia. Właściwym bohaterem jest tu raczej Republika Rzymska w okresie swojej największej ekspansji w III-II w. p.n.e. Autor przedstawił jej walkę o hegemonię w świecie śródziemnomorskim i stopniową przemianę z italskiego miasta-państwa w wielkie światowe imperium. Zaakcentowane zostały nie tylko przemiany polityczne, ale także społeczne i gospodarcze, upadek drobnego rolnictwa, napływ niewolników, inwazja kultury greckiej. Oczywiście wiadomości na temat życia i dokonań Katona również zostały tu uwzględnione, niemniej nie są elementem dominującym. Ponieważ Autor przełożył i opatrzył wstępem katoński traktat „O gospodarstwie wiejskim”, bardzo wiele uwag, a nawet dokładnie takich samych sformułowań znaleźć można w opracowaniu tego starożytnego dzieła. Poza tym język S. Łosia jest bardzo swoisty, w wielu miejscach już archaiczny (czas zaprzeszły, nieużywane już słowa, cytaty z autorów staropolskich – zwłaszcza świetny „oćciec czeladny” jako tłumaczenie pater familias),czyta się to raczej z uśmiechem na ustach. Ale ten język pasuje do Katona, który jako żywo również był pierwszorzędnym archaistą, który umiłował „italskim prymityw”, i któremu nie brakowało w życiu poczucia humoru.
Tomasz Babnis