Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jean-François Parot
Źródło: https://people.bfmtv.com/actualite-people/mort-de-jean-francois-parot-le-createur-de-nicolas-le-floch-1454288.html
2
7,0/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Urodzony: 27.06.1946Zmarły: 23.05.2018
Francuski dyplomata, specjalista zajmujący się historią XVIII wieku. Przez lata był szefem konsulatu w Sajgonie, pracował również w Ambasadzie Francji w Tunezji i pełnił funkcję ambasadora w Gwinei Bissau. Mieszkał w Bretanii. Pisarską sławę przyniósł mu cykl kryminałów historycznych o przygodach Nicolasa le Flocha, młodego śledczego. Na ich podstawie nakręcono liczący 12 odcinków serial pod tytułem "Nicolas Le Floch".
Jean-François Parot zmarł 23 maja 2018 roku w wieku 71 lat z powodu przewlekłej choroby.
Jean-François Parot zmarł 23 maja 2018 roku w wieku 71 lat z powodu przewlekłej choroby.
7,0/10średnia ocena książek autora
74 przeczytało książki autora
123 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Człowiek z ołowiem w brzuchu
Jean-François Parot
Cykl: Nicolas Le Floch (tom 2)
7,1 z 31 ocen
71 czytelników 14 opinii
2020
Tajemnica Białych Płaszczy
Jean-François Parot
Cykl: Nicolas Le Floch (tom 1)
6,9 z 58 ocen
150 czytelników 22 opinie
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Człowiek z ołowiem w brzuchu Jean-François Parot
7,1
Pamiętacie, gdy pisałam, że Jean-Francois Parot napisał trzynaście (13) powieści z komisarzem Le Flochem? Niedawno wyczytałam, że jest ich jednak czternaście (14).
Tak czy siak w Polsce do tej pory ukazały się dwie części, z czego ta druga, o której tu napiszę, ponad rok temu, 1 lipca 2020 i przyznam się, że liczę na to, że Wydawnictwo będzie kontynuowało i wyda kolejne. Ja z przyjemnością czytam takie kryminały z historią w tle.
Polubiłam styl Parota, który dla swoich powieści wybrał nie tylko bohatera z krwi i kości, młodego komisarza spinającego się po szczeblach kariery, ale i XVIII-wieczną Francję, w szczególności Paryż, robiąc to w iście starym, francuskim, klasycznym stylu dbając o piękno języka.
Przez kryminalny wątek przebija się dość mocno tło obyczajowe, a powieść czyta się niczym awanturniczą przygodę. Pojawiające się wątki poboczne to istne smaczki, które w zupełności nie przeszkadzają, a wręcz przeciwnie, wzbogacają fabułę i podkręcają atmosferę.
Mamy koniec 1761 roku, trwa wojna zwana siedmioletnią, w której to po przeciwnych stronach barykady stają między innymi Francja i Wielka Brytania, a szala przechyla się na korzyść tej drugiej. Dodatkowo rośnie we Francji fala oburzenia na jezuitów i biskupi na zjeździe domagają się przeprowadzenia reorganizacji zakonu. To też ostatnie lata chwały królewskiej metresy madame de Pompadour, którą wszyscy obwiniają za klęski oręża i dyplomacji, szydząc na jej temat w licznych satyrach i paszkwilach.
Takie okoliczności przyrody wybrał autor dla zagadki kryminalnej, stawiając młodemu komisarzowi na drodze nie tylko mroczną naturę mordercy, ale również dwór z wiecznymi spiskami i manipulacją oraz parę, która wzbudza wielkie zainteresowanie tłumów, króla Ludwika XVI i madame Pompadour.
Jeżeli nie wiecie, za co się wziąć w wakacje, to polecam przyjrzeć się z bliska komisarzowi Le Fochowi.
Mam nadzieję, że Wydawnictwo niedługo wyda kolejną część, bo szkoda by było nie poznać dalszych losów komisarza.
Polecam Waszej uwadze.
Tajemnica Białych Płaszczy Jean-François Parot
6,9
Niestety nie zmęczyłem. Gdybym chciał przeczytać przewodnik po 18-wiecznej Francji to kupiłbym przewodnik. Postaci płaskie, główny bohater nijaki. Czytało się to jak przewodnik. Być może też przez bardzo mało dialogów. Opisy, opisy i opisy. Nie powiem, sugestywne i klimat tego "przewodnika" był przedni. "Czuć" było ten Paryż, ale co z tego. Po drugą część nie sięgnę