Początkująca aktorka z wattpada, która wybiła się dzięki publikacji swojej książki pt ,,Starszy brat mojej przyjaciółki" pierwotnie noszący nazwę My best friends big brother.
Nie lubię pisać o negatywnych emocjach... Niestety książka nie trafiła w moje gusta i byłam nią rozczarowana, nie potrafię wskazać dobre strony tego tytułu. Zaznaczę w punktach, co mi się nie podobało:
1️⃣ „W NOCY NIE mogłam zasnąć...”, „WESZŁYŚMY DO KLASY równo z...”, „KIEDY PO ZAJĘCIACH weszłam do stołówki...”. I to na każdej stronie. Nie rozumiem zastosowania wielkich liter zaczynających dany akapit. Po co?
2️⃣ Absurdy i niemądre zachowania młodych dziewczyn niemających jeszcze osiemnastu lat. Dostanie się do zespołu cheerleaderek to lada wyzwanie. Dziewice nie mają szans na starcie, a żeby udowodnić swoją rolę w grupie, trzeba przespać się z kapitanem drużyny futbolowej. Serio? Ręce opadają...
3️⃣ Dziwna relacja Collina z Cass. Nie rozumiem ich wyborów i zachowań.
4️⃣ Rozpoczynanie wątków i nierozwinięcie ich. Wzmianka, chociażby o zaburzeniach odżywiania. Wśród młodzieży to popularny problem i uważam, że wymagał większej uwagi i jakoś powinien wpłynąć na całą fabułę.
5️⃣ Historia jest mocno wattpadowska. Ja wiem, że teraz dużo książek wychodzi z platformy Wattpad i nie uważam, że wszystkie są takie same, ale niektóre powinny tam pozostać. Gołym okiem widać, że pisała to młoda osoba, więc myślę, że ma jeszcze sporo czasu i życzę jej powodzenia, bo żeby pisać, trzeba dużo czytać i doskonalić swój warsztat.
Liczyłam na fajną młodzieżówkę. Każda książka, nawet ta dla młodzieży, ma jakieś przesłanie. Nie wiem, jakie ma „My Best Friend's Big Brother”. 😔
Ta książka mimo jej bardzo słabych opinii na goodreads bądz lubimy czytać bardzo mi się podobala. Była lekko żenująca w niektórych momentach lecz głównie była słodka i bardzo przyjemna do czytania. Minusami tej książki był obrzydliwy wrecz sposób naborów na cheerleaderke, ledwo przeszłam czytając tę część oraz denerwowało mnie to jak zaczynala sie akcja "W NOCY NIE mogłam zasnąć(...) " jest to denerwujące i przeszkadzało mi w czytaniu ale nie zmienia to mojej opinii na temat książki.
Jeszcze jednym minusem był fakt, że główni bohaterowie są w sobie zakochani już na 65str z 271str. Aczkolwiek to co dzieje się dalej nadrabia temu mankamentowi.
Daje mocno odczucia typowej wattpadowej książki i nawiązywanie do tumblera oraz cytaty tam zamieszczane lekko mi przeszkadzały.
Podsumowujac ją serio podobala mi sie i polecam ją jesli szukacie ksiazki typu enemys to lovers.