I dobrze byłoby zdobyć gdzieś latarkę, jeśli mamy zamiar śledzić Goriemykina w nocy. - Ale gdzie ją zdobędziemy? - A, to już twój problem. ...
- ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant11
- ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać395
- Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
- ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Tatjana Polakowa
Dzielą się one wyraźnie na trzy grupy.
Pierwsza to „twarde” kryminały powiązane osobą głównej bohaterki, Olgi Riazancewej. Czytelnik znajdzie tu zagadkę kryminalną w połączeniu z „niewygodnymi” tematami, przejmującym realizmem szczegółów i całą brutalnością życia – a wszystko to podane w mistrzowskiej formie.
Druga to książki w stylu „wczesnej Chmielewskiej” – dwie bohaterki, przebojowa dziennikarka Żenia i jej przyjaciółka Anfisa rozwiązują kolejne zagadki kryminalne, przeżywając przy tym wiele zabawnych i mniej zabawnych przygód. Nie brak tu złośliwych dyskusji i cynicznych spostrzeżeń, komicznych sytuacji i dreszczyku emocji.
Trzecią grupę stanowią utwory samodzielne, nieposiadające wspólnego bohatera.
Tatjana Polakowa cieszy się w Rosji ogromną popularnością.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
To nic, muzyka się skończy i ból minie. Trzeba tylko wytrzymać.
3 osoby to lubiąNasi pacjenci dzielą się na dwie kategorie: jedni to ci, którzy już dawno powinni znaleźć się w wariatkowie, czyli świry, którym nie pomoże ...
Nasi pacjenci dzielą się na dwie kategorie: jedni to ci, którzy już dawno powinni znaleźć się w wariatkowie, czyli świry, którym nie pomoże żaden psychoanalityk, a drudzy tacy, jak twój Awerin, którzy przychodzą z nudów. No dobrze, może nie z nudów, a dlatego że nie mają pojęcia, czym, oprócz pracy, mogliby się zająć. W Ameryce każdy średniozamożny biznesmen ma swojego psychoanalityka, do nas też dotarła ta moda. Wprawdzie my mamy swój sposób, prostszy i tańszy: siadasz z porządnym człowiekiem, wypijasz pół litra i gadasz o życiu - po co ci jakaś psychoterapia? Ale coś takiego to dobre dla klasy pracującej, twojemu Awerinowi nie wypadało przyjść do spelunki i pytać jakiegoś pijaka: „Szanujesz mnie?".
3 osoby to lubią