Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ross King
Źródło: http://rosskingbooks.com/
2
6,0/10
Pisze książki: literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 16.07.1962
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://rosskingbooks.com/
6,0/10średnia ocena książek autora
190 przeczytało książki autora
104 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ekslibris Ross King
5,1
Książka zaliczająca się do kategorii "leniwych" - z powoli rozwijającą się akcją i bardzo długimi opisami. I byłaby to naprawdę przyjemna, leniwa książka, gdyby nie te wciąż mnożące się tytuły książek, jak np. "Dialogo sopra i due massimi sistemi del mondo", czy " Pharmacopoeia Londinensis" których przecież nikt nie jest w stanie zapamiętać, bądź te liczne, nie mające żadnego zwiążku z fabułą odniesienia historyczne. Przez to często miałam wrażenie, że tak naprawdę czytam podręcznik historyczny, a nie powieść.
Ekslibris Ross King
5,1
Biorąc tę książkę z półki w bibliotece byłam przekonana, że na bank nie będę mogła się od niej oderwać... Przeczytałam sto stron po czym... zasnęłam z nudów... :D Pierwsze wrażenie mnie jednak zmyliło...
Ktoś pod spodem napisał, że nie wie po co komu nazwy jakichś starych dzieł, których i tak nie jest się w stanie zapamiętać... Czytając ją liczyłam, że z czasem się to zmieni... Nic z tego. Co druga strona prawie zapchana jest tytułami z których ani jeden nie wpadł mi do głowy. Nie polecam, bo czytanie dla samego przeczytania wcale nie jest fascynujące... A fabuła tak wolno się rozwija, że odechciewa się czytać... Dlatego nie dobrnęłam do końca i wątpię żebym kiedykolwiek do niej wróciła.