Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrew Spicer
2
6,7/10
Pisze książki: historia, film, kino, telewizja
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
57 przeczytało książki autora
154 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Typical Men: The Representation of Masculinity in Popular British Cinema (Cinema and Society)
Andrew Spicer
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2003
Najnowsze opinie o książkach autora
Czarna śmierć William Naphy
6,7
Krótka monografia dotycząca epidemii czarnej śmierci - od pojawienia się choroby w XIV wieku, aż po ostatnie epidemie z końca XIX wieku. Autorzy pokrótce opisują największe ogniska epidemiczne oraz sposoby na radzenie sobie z chorobą. Dla wielu czytelników (a przynajmniej dla mnie) dużym zaskoczeniem może być informacja, że znane dobrze metody walki z chorobami zakaźnymi jak izolacja chorych, kwarantanny, certyfikaty zdrowia, czy współpraca międzynarodowa w ograniczaniu zasięgu choroby, pochodzą wprost od metod walki z epidemią stosowanych w miastach północnych Włoch na przełomie XIV i XV wieku. IMHO bardzo kontrowersyjnym zabiegiem było podawanie liczby zmarłych w danej epidemii przeliczonej na ludność współczesnego Londynu. Tzn. w samym zabiegu nie ma nic złego, ale nie podoba mi się bardzo wprowadzanie takich wyliczeń bez uprzedzenia czytelnika - w efekcie wynik przypomina bardziej kolumnę w "Fakcie", czy innym medium nastawionym na clikcbait, a nie monografię naukową.
Wybrane cytaty:
"Najlepszym przykładem rozziewu między akceptacją "dobrych pomysłów" rodem z Włoch a ich zastosowaniem w praktyce może być Paryż. W roku 1496 francuska stolica orzekła, że koniecznie należy wznieść tam lazaret, lecz grunt pod zabudowę wyznaczono dopiero w 1580 roku. Budowlę, nieudaną i niekończoną, szybko zburzono i lazaretu brakowało, póki nie powstał szpital Św. Ludwika w latach 1607-1612, czyli w 116 lat po podjęciu decyzji o budowie takiego obiektu"
"Wiele metod walki z morem, powszechnie już znanych w Europie kontynentalnej na początku XVI wieku (a we Włoszech jeszcze wcześniej),pojawiło się w Anglii dopiero w zaraniu XVII stulecia. W latach 1607 i 1610 Tajna Rada Królewska ograniczyła produkcję krochmalu (wyjątkowo cuchnącą) w gęsto zaludnionych strefach miejskich. W Hull (1606) niewolno było przechowywać ani wędzić rybich wątróbek na odległość pół mili od miasta."
Czarna śmierć William Naphy
6,7
Na książkę natrafiłem przy okazji niedawno przeze mnie przeczytanej o niemal tym samym tytule: "Dżuma. Czarna śmierć" Johna Kelly'ego... no i teraz nie wiem jak ją ocenić, bo na tle książki Kelly'ego wypada bardzo blado. Jest krótsza, poważna, mniej dokładna, no i John Kelly ma dużo więcej polotu... Książka Naphy'ego i Spicera jest też o kilkanaście lat starsza, więc siłą rzeczy będzie mniej dokładna, bo czas i badania nie stoją w miejscu... I tak np. tutaj autorzy jeszcze zastanawiają się: czy to aby na pewno była dżuma, bo objawy niezbyt pasują? tak John Kelly powołuje się na badania, pewnie nowsze, które potwierdzają, że tak: to była dżuma. Mam takie wrażenie, że są książki, które będą się starzeć i będę odchodzić w zapomnienie, ponieważ powstają książki nowsze, obszerniejsze, dokładniejsze i odwołujące się do nowszych badań... jest to jakoś smutne, a z drugiej strony konieczne i dobre jest to, że rozwijamy się jako społeczeństwo i odkrywamy nowe dowody itp.
W temacie takim jak dżuma, prawdopodobnie zawsze nowa książka będzie lepsza od starej... ale jedno zagadnienie było tutaj opisane obszerniej, a w tamtej wcale - "sodomici" będący grupą prawie tak często braną na kozłów ofiarnych jak żydzi i/lub trędowaci ;)
(przeczytana/przesłuchana: 16.03.2023)
3/5 [6/10]