Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Być może jestem wybredna, być może po określeniu "thriller", "sensacja" , "gangsterska" oczekuję dreszczyku emocji, ale z drugiej strony czy nie takie powinny być te gatunki? Nie będę zbyt wiele spoilerować, książka jest po prostu nijaka. Nie pozwala wejść czytelnikowi w świat bohaterów, wszędzie tylko prochy, krew, jazda samochodem, jakieś intrygi- przy czym żadna kwestia nie jest rozwinięta, nie poświęca jej się należytego czasu i przede wszystkim opisu. "Totem" to nic innego jak zlepka prostolinijnych dialogów, bardzo ubogich opisów miejsc i akcji, tak że czytelnik musi sam tworzyć sobie miejsca, w których dzieje się dana scena, bo informacji jakichkolwiek brak... Wymęczyłam, licząc że może na kolejnej stronie wydarzy się coś ciekawego. Nie wydarzyło. Biorąc pod uwagę ilość książek tego gatunku, ta absolutnie niczym się nie wyróżnia, niestety. Nie polecam.