Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę tę dostałam w prezencie i szczerze mówiąc, nie liczyłam na wiele, gdyż moja biblioteka jest obfita w pozycje o tej tematyce. A jednak- Autorowi udało się mnie zaskoczyć. Zamiast przepisywanych opisów najpopularniejszych gatunków papug i astryldów, i siląc się na "eksperckie" uwagi, książka ta zawiera bardzo szeroko- jeśli chodzi o systematykę- rozłożone gatunki: od tanagr, przez astryldy, ziarnojady, papugi, kuraki, gołębie po blaszkodziobe i inne ptaki. Co więcej, opisy niektórych gatunków nie były dotąd w Polsce publikowane, jedynie w czasopismach specjalistycznych. Tym właśnie ujął mnie Autor, nawiasem mówiąc Polak, co przeczytałam ze zdumieniem. Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie wytknęła błędu w opisie wróbliczki zielonorzytnej. Otóż- w książce zawarto informację, jakoby był to "gatunek polecany do wolier z innymi, małymi i łagodnymi papugami". Z tym zgodzić się nie mogę, gdyż sama mam wróbliczki (w prawdzie zielonolice) i wiem, że połączenie tych papug wielkości kanarka z przykładową nimfą, na 99% sprawi, że wróbliczki zabiją lub dotkliwie zranią nimfy (czy inne papugi ich wielkości lub mniejsze). Ta ich agresja w okresie lęgowym dotyczy też osobników własnego gatunku. Dlatego papugi te trzyma się i hoduje parami. Jednak, moim zdaniem, jedna uwaga na całą książkę to niedużo. Wśród wielu innych książek dotyczących hodowania ptaków jakie ostatnio czytałam, właśnie tę poleciłabym wszystkim miłośnikom ptaków egzotycznych.