Praca rządzi! Metody Google'a, które odmienią twoją pracę i życie Laszlo Bock 7,4
ocenił(a) na 66 lata temu JELENKA.PL
Kto z nas nie zna potężnego Google i ogromu narzędzi, którymi dysponuje? Za każdym razem kiedy otwieramy komputer stykamy się mniej lub bardziej z odnogami tejże marki. Za ogromnym sukcesem stoją całe rzesze googlersów, którzy pracują tak jak chciałby pracować cały świat. Ponoć.
OKŁADKOWE OBIECANKI CACANKI
Okładkowe obietnice rzadko kiedy się spełniają. Niestety jest i tak w tym przypadku. Szumny napis o metodach Google`a, które odmienią moją pracę i życie nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistość. Zostawiłam sobie tę książkę właśnie na grudzień, by z okazji zbliżającego się nowego roku moje postanowienia się skonkretyzowały i nabrały wyraźnych kształtów przeobrażając się w realne do zrealizowania cele. Niestety jedyne co mogę przyznać to to, że co nieco się zainspirowałam niektórymi praktykami googlersów. I to tak bardziej ogólnie niż konkretnie. No więc ani moje życie ani praca się nie zmieniły.
LASZLO BOCK
Laszlo Bock to jeden z tych ludzi, których można przedstawiać przez pół dnia. W skrócie mówiąc jest specjalistą od organizacji zasobów ludzkich. Wyszukuje, zatrudnia i dba o pracowników. W czasach kiedy pracował w Google wiele razy został wyróżniony nagrodami dla najlepszego pracodawcy. Nie można się temu dziwić bo podczas jego rządów googlersi byli szczęśliwsi, bardziej efektywni i zadowoleni (przynajmniej tak twierdzi i takie są dane). A wszystko to dzięki wprowadzeniu innowacyjnych i nietuzinkowych rozwiązań, które obecnie wykorzystuje wiele firm na całym świecie.
„PRACA RZĄDZI” SIĘ SWOIMI PRAWAMI
Rzadko kiedy to robię, jednak w tym przypadku się skusiłam i przed przeczytaniem wybrałam ze spisu treści te rozdziały, które wydały mi się najciekawsze. W przypadku poradników często się zdarza, że pierwsze rozdziały są trochę zapchaj dziurą, a przydługie wstępy okropnie nużą. I tym oto sposobem jako pierwszy przeczytałam rozdział ostatni, a na końcu przeczytałam rozdział pierwszy. Takie podejście do lektury pozwoliło mi na odkrywanie treści i szukanie odpowiedzi na pojawiające się pytania. Dzięki temu sposobowi z lektury zapamiętałam zdecydowanie więcej treści niż jakby czytała ciurkiem. Serdecznie Wam polecam ten sposób poznawania książki (oczywiście jedynie w przypadku poradników).
Wcześniej już wspomniany ostatni rozdział książki okazał się być tym najlepszym. Autor opowiada w nim o kilku prostych technikach, które wprowadzając już teraz, mogą wiele zmienić w dotychczasowym zawodowym życiu. Jest to też swoiste podsumowanie całości w bardzo konkretny i przystępny sposób. Kolejnym rozdziałem, który zasługuje na uwagę jest ten o częstym sięganiu po impulsy. Brzmi dziwnie? Może i tak, ale Laszlo Bock przekonał mnie do swojej „impulsowej teorii” i w miarę możliwości zastosuję ją na sobie. Cel jaki przyświecał autorowi podczas pracy w Google niewątpliwe zasługuje na podziw, a to co osiągnął na ogromny szacunek i zaufanie.
BŁYSKOTLIWIE, TECHNICZNIE I NA LUZIE
Wydajność i efektywność jako pojęcia w książce padają bardzo często. Nie ma się jednak co dziwić w końcu ta książka o tym jest. Można by rzec, że temat pracy w ujęciu zarządzania zasobami ludzkimi może być nudny. Laszlo Bock na szczęście nie nudzi, a raczej bawi i uczy. Duży dystans do siebie, błyskotliwe uwagi, ogromne doświadczenie i konkretna wiedza sprawiają, że książkę czyta się, o dziwo, bardzo dobrze. Pod względem merytorycznym publikacja jest świetnie przygotowana. Opowiadając o swoich teoriach autor ukazuje na konkretnych przykładach ich wykorzystanie. Po każdym rozdziale na jednej bądź dwóch stronach ( to zależy od rozdziału) znajdują się listy z przypisami. Przyznam, że bardzo ułatwia to późniejsze wyszukiwanie konkretnych publikacji. Jednak to co cechuje książkę Laszlo Bocka to luz i absolutny brak zadęcia czy też snobizmu. Takie opowiadanie o pracy ani trochę nie nudzi. Mimo, że kwestia zatrudniania pracowników i zarządzania kadrami nie leży w sferze moich zainteresowań to temat pracy w Google już tak. Czytając „Praca rządzi” dowiedziałam się wielu dziwnych i ciekawych rzeczy, o których mogę teraz dyskutować godzinami ( i brylować w towarzystwie 😀 ).
PODSUMOWANIE
Książka Laszlo Bocka jest niewątpliwie godna uwagi, ale pod względem ciekawostek i anegdot o firmie Google. Dla osób trudniących się organizacją zasobów ludzkich ta książka okaże się czymś więcej niż jedynie zbiorem opowiastek o googlowym świecie. Rekruterzy zdecydowanie wiele wyniosą z lektury tej książki, która jest naszpikowana celnymi spostrzeżeniami i wskazówkami. Osobiście w kilku kwestiach się zainspirowałam i myślę, że niektóre techniki zastosuję organizując swoją pracę. Niemniej jednak „Praca rządzi” to książka bardzo ciekawa i jest świetną lekturą „naszych czasów”. Praca obecnie nabiera innego znaczenia i ten aspekt w książce jest dobrze wyeksponowany. Bez szumnego tytułu książka wypadłaby lepiej, ale rozumiem, ten marketingowy haczyk. „Praca rządzi. Jak robimy to w Google” brzmi o wiele lepiej ( tak myślę).
Przydatność do spożycia: 6/10
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Insignis