Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mikołaj Maziarz
2
5,7/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 04.05.1976
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
11 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Miałam sen Mikołaj Maziarz
7,1
Czy zastanawialiście się kiedyś nad śmiercią? Właśnie takie pytanie niesie za sobą ta książka. Co prawda śmierć jest nieuniknionym zjawiskiem dla każdego człowieka. Każdy nasz żywot skończy się właśnie w taki sposób. Ale czy warto się bać śmierci?
Nikt nie zna dnia ani godziny. Trochę przerażająco to brzmi, ale nie warto się oszukiwać. Książka Mikołaja Maziarza pokazuje wizję śmierci z bardzo pozytywnej perspektywy. Poznajemy bohaterów, którzy umarli w najmniej oczekiwanym momencie, ale znaleźli się w życiu pozagrobowym i są szczęśliwi. Taka wizja błogiego życia po śmierci może nas podtrzymywać na duchu.
Książka ma charakter religijny, ale również obyczajowy, bowiem w niej możemy przeczytać historię życia głównych bohaterów, które nie były nudne. Ciekawiło mnie to jakie mieli życie, jak zginęli i co się stało z nimi później. Znalazłam odpowiedzi na każde pytanie, które nasunęła mi ta powieść.
Co prawda miałam momenty kiedy książkę czytało mi się ciężko. Lubię gdy w fabule jest dużo dialogów, a niestety w tej pozycji 90% to był tekst ciągły, który momentami był dla mnie bardzo uciążliwy i mnie nudził.
Pomimo tego autor stworzył naprawdę bardzo dobrą książkę, ponieważ była ciekawa i bardzo optymistyczna. Wielu ludzi, którzy boją się śmierci i końca swojego życia może ona podtrzymać na duchu. Nikt nie wie ile zostało mu czasu, ale to nie jest powód do obaw i smutku. Należy cieszyć się każdą chwilą, każdym dniem i korzystać z życia ziemskiego ile się da.
Według mnie książka jest warta uwagi, ale nie spodoba się ona każdemu. Jeśli lubicie tematykę religijną, życiową, po której możecie mieć refleksje na temat życia - ta pozycja jest dla was. Ja jestem bardzo zadowolona z tego powodu, że miałam możliwość zapoznania się z taką wizją śmierci / życia. Pomimo małej liczby dialogów, zbyt rozciągniętych opisów, których nie lubię, książka była w porządku.
Mirabella Mikołaj Maziarz
4,3
Wydarzyła się kiedyś taka rozmowa: Ja: żono śpisz? Żona: usypiam. Ja: to się wstrzymaj, bo mam coś ważnego. Ona: streszczaj się. Ja: to o książce. Ona: (cenzura). Ja: o książce filozoficznej. Żona: (cenzura razy 2). Ja: słuchaj, to jest pierwsza książka w moim życiu, która sięgnęła dna. Ona: to macie coś wspólnego. Ja (rozochocony): ale posłuchaj, on pokochał sąsiadkę, i uciekli, na plażę, było im dobrze, choć to mama była ... Ona (ziewając): jego mama? Ja: no coś ty zgłupiała, jak jego, kolegi jego ... chyba. Ona: -cisza- Ja: co Ty na to? Ona: -cisza- Ja: ej, śpisz? Ona (przez sen): nie nie śpię, to z sąsiadką uciekasz, czy z mamą, bo się pogubiłam.
Skończyliśmy rozmowę. A ja przeczytałem książkę do końca. To jest głupia książka. Głupia, bo autor próbuje być psychologiem, a nie jest. Ale ja też próbuję być recenzentem, a nie jestem. W ramach wzajemnej adoracji, dajmy sobie po pięć punktów. Co Ty na to Mikołaj?