Miałam sen
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2016-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-01
- Liczba stron:
- 236
- Czas czytania
- 3 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788280831173
Kiedy po raz ostatni zastanawiałeś się nad śmiercią?
Choć to pytanie nie brzmi nadzwyczaj optymistycznie, musisz zdać sobie sprawę, że moment zakończenia ziemskiej wędrówki może przyjść nagle i nieoczekiwanie. Przerażające? Skądże!
Bierzesz do ręki książkę, która stoi w sprzeczności z tym, co dzisiaj zwykło się mówić na temat rzeczy ostatecznych. W dobie bezwarunkowej afirmacji życia, spychamy śmierć w najdalsze zakamarki nieświadomości, przemilczenia, bo liczy się tylko tu i teraz. A co jeśli później jest lepiej, ciekawiej, spokojniej?
Otwórz tę książkę i poznaj naszych bohaterów, których los, delikatnie mówiąc, odrobinę zaskoczył.
Mikołaj Maziarz, rocznik 1976, wykształcenie wyższe zdobyte na Wydziale Turystyki i Rekreacji Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Warszawie. Swoją pierwszą freestylową powieść pt. „Mirabella” wydał w 2011 roku. W czasie wolnym gra koncerty, śpiewa i komponuje w zespole rockowym, a także pisze wiersze.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 14
- 8
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
"Miałam sen" - Mikołaj Maziarz
Jest to optymistyczna historia, która przedstawia życie człowieka jako coś ulotnego, to tylko bardzo krótka chwila.
Autor na podstawie historii kilku ludzi pokazał że śmierć to nie jest coś ostatecznego i strasznego tak jak wielu z nas myśli.
Pokazane jest że nie powinniśmy się bać końca naszych dni, ale też nie powinniśmy na siłę szukać śmierci.
Książka daje sporo do myślenia na temat naszego życia i zastanowienia się czy warto żyć z dnia na dzień, czy lepiej coś planować w dłuższej perspektywie czasu, mimo że nie wiadomo kiedy koniec może nas spotkać.
"Miałam sen" - Mikołaj Maziarz
więcej Pokaż mimo toJest to optymistyczna historia, która przedstawia życie człowieka jako coś ulotnego, to tylko bardzo krótka chwila.
Autor na podstawie historii kilku ludzi pokazał że śmierć to nie jest coś ostatecznego i strasznego tak jak wielu z nas myśli.
Pokazane jest że nie powinniśmy się bać końca naszych dni, ale też nie powinniśmy na siłę szukać...
Wierzycie w istnienie życia po śmierci?
Jest to książka idealna dla tych osób, które boją się śmierci lub zadają sobie pytanie, jak tam będzie... po drugiej stronie życia.
Polecam!
http://przystanekszczescia.blogspot.com/2017/01/miaam-sen-mikoaj-maziarz.html
Wierzycie w istnienie życia po śmierci?
Pokaż mimo toJest to książka idealna dla tych osób, które boją się śmierci lub zadają sobie pytanie, jak tam będzie... po drugiej stronie życia.
Polecam!
http://przystanekszczescia.blogspot.com/2017/01/miaam-sen-mikoaj-maziarz.html
Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, która była dołączona do mojej paczuchy przy zamówieniu u Stowarzyszenia Sztukater. Jedna z dziewczyn - blogerek, które obserwuję czytała ją i ja w sumie się zraziłam. Jednak po dłuższym czasie zmieniłam zdanie. Tylko Skryta książka będzie wiedziała, chociaż po części, jaki jeden mankament był dla mnie uciążliwy…, ale idźmy dalej. Czym jest śmierć? Czy istnieje życie pozaziemskie? Na te i inne pytania tak jakby odpowiada nam autor. Pokazuje nam coś od siebie.
Mikołaj Maziarz – urodził się w 1976 roku, jego debiutem jest Mirabella wydana w 2011roku. Czas wolny poświęca muzyce tzn. gra na koncertach, śpiewa i komponuje w zespole rockowym i oczywiście pisze wiersze.
Mikołaj Maziarz – Miałam sen
W tej książce poznajemy bohaterów, którzy jedni mniej, a drudzy bardziej cieszą się z życia. Nikt nie zna dnia, ani godziny, w którym odejdę ze świata żywych raz na zawsze. Jednak to właśnie nasi bohaterowie, kończą swój żywot i… są naprawdę szczęśliwi. Tylko… jak tam jest?
Okładka utrzymana w pastelowych odcieniach pozwala ucieszyć nasze oczy. Ale i zwraca szczególną uwagę na postać bardziej z lewej strony. Ja uważam, że jest tam przedstawiona kobieta. Wydaje mi się, że być może patrzy zza firanki na to, co jest za oknem. Może w ogóle nie zwracać uwagi, co faktycznie jest za nim, tylko w głowie ma jakieś problemy, kłopoty – to wszystko możemy tylko przypuszczać.
Co do wydania książki nie mam zastrzeżeń. Nie dostrzegłam literówek, chyba, że gdzieś się pojawiły, ale w małych ilościach, a ja nie zwróciłam na nie po prostu uwagi.
Przejdę może teraz do samego autora. Nie miałam okazji poznać jego pierwszej powieści, ale druga z góry powinna być już lepsza. Nie mam porównania, a szkoda. Bo ta lektura jest dość specyficzna. Czyta się w miarę szybko, pióro jest przystępne, zrozumiałe. Nie ma problemów z czytaniem, czy zrozumieniem całości. Jak dla mnie to nowy autor, który dość dobrze poradził sobie z napisaniem książki. W moim czytelniczym dorobku zdarzyły się powieści, których żałuję – że w ogóle przeczytałam. Niemniej jednak samego autora oraz jego styl uważam za dobry.
Z kolei nasi bohaterowie zmagają się z ostatnimi chwilami życia, problemami, aż w końcu trafiają w miejsce, do którego nie pomyśleliby, że trafią. Przynajmniej nie teraz, nie już. Każde z nich ma swoje trudności. Jednak żadne z postaci nie zyskało mojej szczególnej sympatii. W ogóle postacie chwilami wydawały mi się jakby zbyteczne, bez charakteru – tak jakby ich nie było.
Czytając „Miałam sen” – musze przyznać, przez praktycznie całość czułam znużenie, melancholię – brak jakiegokolwiek znaku życia, radości. Wydawało mi się, że już weselej jest na stypie… Denerwowały mnie ciągłe opisy, brak dialogów i to jest chyba największym mankamentem całej tej książki. Było za mało akcji, za mało dialogów i właśnie przez to czułam to aż zmęczenie pozycją. Zakończenie nie było zadziwiające – wręcz dyktuje nam to książka. Chociaż możemy mieć chwilowe wątpliwości.
Autor przedstawia nam swoja wizję tego, co jest po życiu. Daje nam nadzieję, że nie koniecznie kończąc swój żywot na ziemi, stracimy resztki radości i szczęścia. Bo być może TAM będziemy bardziej szczęśliwi. Nie sposób tutaj dyskutować o religii, bo to osobista sprawa każdego człowieka, o którym nie powinno się dyskutować. Każdy wierzy w to, co wierzy, lub w nic. Także temat religii proszę, byście nie podawali i nie tworzyli poniżej w komentarzach wojny – bo to nie o to chodzi.
Zdaję sobie sprawę, że ta książka jest nie jest zwykłą powieścią, a po części lekturą religijną. Owszem, do obyczajówki również można ją zaliczyć ze względu na perypetie naszych bohaterów. Mnie jednak nie zainteresowały na tyle, bym z ciekawością śledziła każde ich poczynania. Mocno refleksyjna, życiowa, ale i religijna jak wspominałam powyżej. Także nie każdy z Was będzie się czuł na siłach, by poznać napisaną przez Pana Mikołaja historię.
Ja oceniam ją na 3+/6
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Stowarzyszeniu Sztukater & Novae Res
Witajcie!
więcej Pokaż mimo toDzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, która była dołączona do mojej paczuchy przy zamówieniu u Stowarzyszenia Sztukater. Jedna z dziewczyn - blogerek, które obserwuję czytała ją i ja w sumie się zraziłam. Jednak po dłuższym czasie zmieniłam zdanie. Tylko Skryta książka będzie wiedziała, chociaż po części, jaki jeden mankament był dla mnie uciążliwy…, ale...
Boleśnie świadomi swojej śmiertelności staramy się zepchnąć myśli o śmierci w najciemniejszy zakątek swojego umysłu. Przerażeni perspektywą zniknięcia na zawszę z ziemskiego podołka wmawiamy sobie, że w momencie kiedy przestajemy myśleć o śmierci ona przestaje nas dotyczyć. Jednak w życiu każdego człowieka przychodzi moment, w którym przerażony zdaje sobie sprawę, że tak nie jest i zadaje sobie jedno podstawowe pytanie dręczące nas wszystkich. Czy istnieje jakieś życie po życiu?
Zaciągając się do wojska nasz główny bohater pragnął tylko móc spełnić swą powinność wobec ojczyzny. Był pełen pasji i marzeń. Zakochany w swojej pięknej narzeczonej snuł plany na przyszłość. Nigdy jednak nie przyszłoby my do głowy, że jego żywot się dokona mając zaledwie dwadzieścia kilka lat.
„Czy tutaj do cholery ciemnej ktoś jest?"
Umierają w wyniku nieszczęśliwego wypadku przenosi się na drugą stronę odkrywając, że istnieje życie po śmierci. Świat, w którym znalazł się młody mężczyzna to świat inny niż wyobrażamy sobie za życia.
Mikołaj Maziarz autor książki pod tytułem „Miałam sen” postanowił zmierzyć się z naszym strachem przed śmiercią, przedstawiając nam bardzo optymistyczną życia po życiu. Wspaniale wykreowani bohaterowie wprowadzają nas w świat umarłych pełen spokoju i szczęścia, pozbawiony wszelkich trosk, a my krok po kroku przemierzamy wraz z nimi wszystkie etapy pośmiertnego życia, oswajając się ze śmiercią.
Spodziewając się książki, którą szybko przeczytam i natychmiast o niej zapomnę, nie przeszło mi nawet przez myśl, że spotkam powieść zmuszającą mnie do dłuższego zastanowienia się nad sensem życia i śmiercią. Ale przez te dwieście trzydzieści sześć stron zostałam mile zaskoczona, ponieważ autor stworzył naprawdę dobrą książkę. Idealną dla osób obawiających się śmierci.
Aleksandra.
Po więcej zapraszam na http://tygrysica.tumblr.com/
Boleśnie świadomi swojej śmiertelności staramy się zepchnąć myśli o śmierci w najciemniejszy zakątek swojego umysłu. Przerażeni perspektywą zniknięcia na zawszę z ziemskiego podołka wmawiamy sobie, że w momencie kiedy przestajemy myśleć o śmierci ona przestaje nas dotyczyć. Jednak w życiu każdego człowieka przychodzi moment, w którym przerażony zdaje sobie sprawę, że tak...
więcej Pokaż mimo toCzy zastanawialiście się kiedyś nad śmiercią? Właśnie takie pytanie niesie za sobą ta książka. Co prawda śmierć jest nieuniknionym zjawiskiem dla każdego człowieka. Każdy nasz żywot skończy się właśnie w taki sposób. Ale czy warto się bać śmierci?
Nikt nie zna dnia ani godziny. Trochę przerażająco to brzmi, ale nie warto się oszukiwać. Książka Mikołaja Maziarza pokazuje wizję śmierci z bardzo pozytywnej perspektywy. Poznajemy bohaterów, którzy umarli w najmniej oczekiwanym momencie, ale znaleźli się w życiu pozagrobowym i są szczęśliwi. Taka wizja błogiego życia po śmierci może nas podtrzymywać na duchu.
Książka ma charakter religijny, ale również obyczajowy, bowiem w niej możemy przeczytać historię życia głównych bohaterów, które nie były nudne. Ciekawiło mnie to jakie mieli życie, jak zginęli i co się stało z nimi później. Znalazłam odpowiedzi na każde pytanie, które nasunęła mi ta powieść.
Co prawda miałam momenty kiedy książkę czytało mi się ciężko. Lubię gdy w fabule jest dużo dialogów, a niestety w tej pozycji 90% to był tekst ciągły, który momentami był dla mnie bardzo uciążliwy i mnie nudził.
Pomimo tego autor stworzył naprawdę bardzo dobrą książkę, ponieważ była ciekawa i bardzo optymistyczna. Wielu ludzi, którzy boją się śmierci i końca swojego życia może ona podtrzymać na duchu. Nikt nie wie ile zostało mu czasu, ale to nie jest powód do obaw i smutku. Należy cieszyć się każdą chwilą, każdym dniem i korzystać z życia ziemskiego ile się da.
Według mnie książka jest warta uwagi, ale nie spodoba się ona każdemu. Jeśli lubicie tematykę religijną, życiową, po której możecie mieć refleksje na temat życia - ta pozycja jest dla was. Ja jestem bardzo zadowolona z tego powodu, że miałam możliwość zapoznania się z taką wizją śmierci / życia. Pomimo małej liczby dialogów, zbyt rozciągniętych opisów, których nie lubię, książka była w porządku.
Czy zastanawialiście się kiedyś nad śmiercią? Właśnie takie pytanie niesie za sobą ta książka. Co prawda śmierć jest nieuniknionym zjawiskiem dla każdego człowieka. Każdy nasz żywot skończy się właśnie w taki sposób. Ale czy warto się bać śmierci?
więcej Pokaż mimo toNikt nie zna dnia ani godziny. Trochę przerażająco to brzmi, ale nie warto się oszukiwać. Książka Mikołaja Maziarza pokazuje...
Bardzo dobra ksiazka
Bardzo dobra ksiazka
Pokaż mimo to