Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Griffo
Źródło: http://www.griffo-bd.net/
Znany jako: Werner Goelen
11
6,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, komiksy
Urodzony: 21.05.1949
Griffo to pseudonim Wernera Goelena, belgijskiego rysownika komiksów.http://www.griffo-bd.net/
6,5/10średnia ocena książek autora
53 przeczytało książki autora
44 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Giacomo C - Dama o czarnym sercu / Pan i jego sługa
Jean Dufaux, Griffo
Cykl: Giacomo (tom 2)
7,6 z 5 ocen
12 czytelników 1 opinia
2023
Giacomo C - Maska w mrocznej paszczy / Upadek anioła
Jean Dufaux, Griffo
Cykl: Giacomo (tom 1)
6,8 z 12 ocen
24 czytelników 2 opinie
2022
Vlad #4 - Ostatnia szansa
Yves Swolfs, Griffo
Cykl: Vlad (tom 4)
6,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2004
Vlad #3 - Czerwona strefa
Yves Swolfs, Griffo
Cykl: Vlad (tom 3)
6,5 z 2 ocen
6 czytelników 0 opinii
2003
Vlad #2 - Władca Nowianki
Yves Swolfs, Griffo
Cykl: Vlad (tom 2)
5,7 z 3 ocen
7 czytelników 0 opinii
2003
Vlad #1 - Igor, mój brat
Yves Swolfs, Griffo
Cykl: Vlad (tom 1)
5,8 z 4 ocen
10 czytelników 0 opinii
2002
Najnowsze opinie o książkach autora
Giacomo C - Maska w mrocznej paszczy / Upadek anioła Jean Dufaux
6,8
Zbrodnia, namiętność, zdrada i szaleństwo... - to główne składniki niezwykle wysmakowanego, komiksowego dania w postaci zbiorczego albumu „Giacomo C. Maska w mrocznej paszczy. Upadek anioła”, który ukazał się właśnie w niezwykle efektownym wydaniu nakładem Wydawnictwa Scream Comics. Wejrzyjmy zatem w ten niepokojący i zarazem fascynujący świat tej opowieści...
XVIII wiek, Wenecja. To właśnie w tym jakże niezwykłym, enigmatycznym i skomplikowanym politycznie miejscu rozgrywa się niniejsza opowieść. Oto następuje seria brutalnych morderstw kobiet - najpierw prostytutek, z czasem zwykłych mieszczanek, jak i wreszcie wielkich i wpływowych dam. Morderstw, których ofiary zostają również oszpecone na swych twarzach, tak jakby ktoś chciał odebrać im nie tylko życie, ale i piękno. Zajmujący się tą sprawą markiz San Vere czuje się bezradnym, wobec czego porywa się do pewnej intrygi, która ma skłonić do zajęcia się śledztwem pewnego wyjątkowego mieszkańca miasta... - Giacomo C.
Smakowitą, wyrafinowaną i niezwykle intrygującą jest ta literacka uczta, która zachwyca nas swoim klimatem, fabularną złożonością i pięknem obrazu. Jej twórca - Jean Dufaux, zaprosił nas bowiem za jej sprawą do odbycia niezwykłej podróży w czasie, zabierając do dawnej Wenecji i otwierając tym samym drzwi do jej największych sekretów - politycznych, obyczajowych, kryminalnych. By było jeszcze ciekawiej, w roli przewodnika ustanowił swoiste alter ego słynnego Casanovy, który tak naprawdę może być nim, ale wcale nie musi. I zapewniam was, że nie zapomnicie tej czytelniej podróży przez bardzo długi czas...
Fabułę tego zbiorczego dzieła można podzielić na dwa główne wątki. Pierwszy z nich jest związany z tajemniczymi zabójstwami młodych kobiet, w które to zostaje uwikłany (niejako wbrew swej woli) tytułowy Giacomo C. To właśnie jego liczne kontakty, wrodzona inteligencja oraz umiejętność odnajdywania się w każdej sytuacji, ale też i niewątpliwie osobisty urok, sprawiają, że krok po kroku przybliża się on do odkrycia prawdy o tych mrocznych zdarzeniach. Jest i drugi wątek, który skupia się na nie mniej barwnych intrygach samego Giacomo - politycznych grach, licznych romansach, a nawet szpiegostwu. I na obu tych polach relacja ta jest równie udaną, ekscytującą i piękną.
Postać głównego bohatera, to bez wątpienia najważniejszy element tej opowieści. Oczywiście najłatwiej byłoby nazwać go słynnym Casanovą - i być może też najsłuszniej..., ale jednocześnie nie mogę uciec od przekonania, że jest to swoisty alter ego tej słynnej postaci, jego naśladowca, być może cień. I tak naprawdę odpowiedź na tę kwestię zna jedynie Jean Dufaux, co jednak nie przeszkadza nam w tym, by zachwycać się kreacją tej na wpół pozytywnej, ale i na wpół szelmowskiej postaci uwodziciela, polityka, awanturnika i śledczego w jednym. To postać, wobec której nie można po prostu przejść obojętnym.
Podobnie nie można przejść obojętnie wobec wykreowanego tu świata tej opowieści, czyli zachwycającego swoim rozmachem, dbałością o każdy szczegół i niezwykłym klimatem, obrazu dawnej Wenecji. To świat intryg, szpiegowskich gier, wszechobecnego donosicielstwa i mrocznej przestępczości, z która tak bardzo kontrastuje piękno architektury, luksus wyższych sfer i wyjątkowa sztuka. Efektem jest sceneria, która ma w sobie coś magicznego, fascynującego i zarazem niepokojącego, co jednak tak mocno nas ciekawi i interesuje.
Na osobne słowa uznania zasługuje ilustracyjne oblicze tego znakomitego tytułu, które jest dziełem Griffo. Artysta ten dał nam tutaj niezwykle malownicze, pociągnięte nieco surową kreską, jak i również doskonale wycieniowane rysunki, które zachwycają dbałością o każdy szczegół i drobiazg danej sceny. To również udane kadrowane, wyraziste emocje na twarzach bohaterów oraz idealnie dobrana, dość mroczna paleta kolorów.
Opowieść ta wpisuje się w nurt historycznego komiksu z awanturniczą i kryminalną przygodą w tle, stanowiąc zarazem jedną z najlepszych pozycji tego nurtu. Jednakże literackiego dobra jest tu znacznie więcej, by wspomnieć chociażby o bardzo mocno zarysowanym wątku natury obyczajowej - z erotyką na czele, co z pewnością zainteresuje w szczególny sposób miłośników tego typu opowieści. Trafnym wydaje się być bowiem stwierdzenie, iż komiks ten ma do zaoferowania wiele dobrego bardzo szerokiemu i zróżnicowanemu gronu odbiorców, co zawsze ma wielkie znaczenie.
Lektura komiksowej opowieści „Giacomo C. Maska w mrocznej paszczy. Upadek anioła”, jest dla nas wielką przyjemnością, porywającą rozrywką i znakomitą zabawą, gdy oto z jednej strony cieszymy się odkrywaniem kolejnych elementów kryminalnej intrygi, zaś z drugiej nasycamy oczy tym niezwykłym, pięknym, dawnym światem. I owszem, dominuje tu mrok, ale znajdziemy tu także i akcenty komediowe, spod znaku wyrafinowanego i czasami wręcz rubasznego żartu. W efekcie mamy dzieło, które zachwyca w każdym względzie i rozbudza apetyt na więcej. Sięgnijcie po ten tytuł – naprawdę warto.
Golden Dogs Tom 1: Fanny Stephen Desberg
5,4
Historia opowiedziana w komiksie Golden Dogs jest osadzona w XIX wiecznym Londynie, a knkretnie w półświatku tego miasta. Mamy tutaj czwórkę bohaterów, którzy wspólnie napadaja i obrabowują bogaczy, trochę scen z życia Londynu. Ale tak naprawdę tym co skłania mnie do sięgnięcia po następne tomy jest chęć poznania historii i tajemnic następnych członków Golden Dogs, w pierwszym tomie tylko lekko wspomninych.
Komiks jest dobrze narysowany, może bez żadnych graficznych fajerwerków, ale rysunki mogą się podobać i moim zdaniem pasują do limatu ciemnych knajp i zaułków mglistego Londynu z XiX wieku.