Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać1
- ArtykułyCały ocean atrakcji. Festiwal Fantastyki Pyrkon właśnie opublikował pełny program imprezyLubimyCzytać1
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać4
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Arthur Fowler
1
5,7/10
Pisze książki: powieść historyczna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
40 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tropikalne Piekło Arthur Fowler
5,7
Głównym bohaterem książki zostaje młody Tom Swanson, który po zawodzie miłosnym postanawia zaciągnąć się do wojska. Po odbyciu szkolenia przygotowawczego zostaje wysłany do Wietnamu, jako uzupełnienie dla 173 Brygady Powietrznodesantowej. Z początku trudno nawiązać mu relacje z nowymi towarzyszami, którzy jawnie dają mu odczuć swoją niechęć. Swanson jest przecież uzupełnieniem, czyli ma zastąpić kogoś kto poległ. Nietrudno dziwić się starszym stażem żołnierzom, że upatrują w młodym rekrucie łatwy cel do drwin i znęcania, chcąc w ten sposób uspokoić własne emocje. Swanson stara się wytrzymać swoje pierwsze chwile, decydując się na rozmyślania nad tym co sprowadziło go do tego zapomnianego przez Boga kraju. Z czasem zapomina o przeszłości, która coraz bardziej znika pod płaszczem krwistej teraźniejszości.
„Tropikalne Piekło” jest napisane w bardzo specyficzny sposób, który utrudnia odbiór pełni emocji odczuwalnych przez głównego bohatera. W zasadzie całość historii jest opisana zbyt rzeczowo i dosadnie, przez co brakuje w niej miejsca na zagłębienie się w psychice Toma Swansona. Wydawać by się mogło, że historia o młodym żołnierzu, który z własnej woli rzuca się w wir jednej z najbrutalniejszych wojen ostatnich dziesięcioleci, obfitować powinna w dramatyczne zderzenia idealisty z rzeczywistością. Niestety zamiast tego postać Swansona zostało wyprana z jakichkolwiek głębszych refleksji, na rzecz suchej obserwacji otaczającego go świata. Autor uznał najwidoczniej, że tło dla całej historii wystarczy, jednak i tutaj nie jest najlepiej. Książka przypomina suchy, niemalże szkolny, referat o historii i przebiegu wojny w Wietnamie. Nie ma w niej nic czego nie można by się dowiedzieć z setek podobnych książek. Wplecenie do tego fikcyjnej historii, o żołnierzach ze 173 Brygady Powietrznodesantowej było słabym posunięciem, jednak za sprawą autora, który nie bardzo sobie radzi w opisywaniu fikcji. O wiele lepiej idzie mu pisanie o rzeczach realnych, niż tworzenie zupełnie nowych.
Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/tropikalne-pieklo-arthur-fowler/
Tropikalne Piekło Arthur Fowler
5,7
Tak książka mimo bardzo nośnego tematu nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia. Próbowałam dowiedzieć się czegoś na temat autora, dzięki czemu mogłabym zrozumieć ten fenomen niestety tym razem wujek „Google” zawiódł i podał mi tylko informacje o dwóch zamieszczonych w Internecie recenzji książki „Tropikalne piekło „ oraz link do fikcyjnej postaci z serialu BBC. Nie wiem zatem zupełnie nic o autorze, kim był , czy zajmował się literaturą zawodowo? I czy omawiana książka jest jego jedynym dziełem ? Czy stworzył może coś jeszcze.?
Trudno muszę sobie poradzić bez tych wszystkich informacji.
Tropikalne Piekło warsztatowa jest dość słabe, składa się z głownie dość lakonicznych opisów pozbawionych jakiejkolwiek głębi. Bohaterowie są psychologicznie zupełnie niedopracowani i trudno w nich zobaczyć „prawdziwych Ludzi” .Dialogi zaś są rzadkie i niezwykle nieporadne. Można by spuentować , że książka ta została napisana w prostych żołnierskich słowach w dodatku przez żołnierza bez większych talentów literackich.
Dobra ponarzekałam a teraz parę słów o tym co mi się w tej książce mimo wszystko podobało .Po pierwsze widać ,że pisarz był w pisanie tej powieści zaangażowany emocjonalnie i bardzo zależało mu na oddanie honorów żołnierzom walczącym i ginącym w wojnie Wietnamskiej. Autor zignorował wielką politykę i skupił się tylko i wyłącznie na losach zwykłych szeregowych żołnierzy, czyli tych którzy zawsze i we wszystkich wojnach prowadzonych na świecie mają do wypełnienia najtrudniejsze zadania a świat o nich łatwo zapomina , sprowadzając ich do słupków w statystykach. „ W tropikalnym piekle” są oni najważniejszymi bohaterami i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Kolejnym pozytywem są opisy bitew i potyczek mimo ubogiego warsztatu literackiego ale dzięki dużemu ładunkowi emocjonalnemu czyta się je właściwie na jednym wdechu niemal przestając oddychać w oczekiwaniu na finał.
Podsumowując tak książka nie zrobiła na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia ale też nie mogę powiedzieć , że jej lektura to czas zupełnie stracony .