Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wiesława Izabela Rudź
Źródło: http://pultuszczak.pl/jak-sie-myc-w-podrozy/
2
6,3/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
30 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pod niebem Patagonii, czyli motocyklowa wyprawa do Ameryki Południowej
Krzysztof Rudź, Wiesława Izabela Rudź
5,2 z 18 ocen
41 czytelników 5 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Pod niebem Patagonii, czyli motocyklowa wyprawa do Ameryki Południowej Krzysztof Rudź
5,2
Zapraszam: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Dotąd nie zabierałam się za literaturę podróżniczą, jakoś przechodząc obok niej obojętnie. Dlaczego? Sama nie potrafię odpowiedzieć sobie na to pytanie. Po prostu nie interesowały mnie za bardzo losy ludzi, którzy jeżdżą sobie po świecie, widzą cudowności naszej planety (albo i przekleństwa),opisując wszystko i okraszając dodatkowo porcją zdjęć. Przynajmniej tak było do czasu, aż w moje rączki wpadła pozycja Wiesławy Izabeli Rudź i Krzysztofa Rudź. Ich historia sprawiła, że przez dłuższy czas nie tylko czytałam tę ksiażkę, ale także przeglądałam uważnie zdjęcia wyobrażając sobie, jak stoję w miejscu, w którym oni stali i spoglądam na to wszystko własnymi oczyma.
Książka jest motocyklową wyprawą do Ameryki Południowej – relacją z podróży zainspirowanej historią polskich emigrantów, którzy wypłynęli w czasie wojny z naszego kraju do Argentyny transatlantykiem Chrobry. Tyle przynajmniej dowiadujemy się z opisów już na samej okładce. A co znajdziemy w środku? Prawie roczną relację z podróży, przygód i poznawania nie tylko przepięknych miejsc, ale również poznawania wspaniałych ludzi. To zadziwiające, ilu Polaków można odnaleźć na całym świecie, albo ludzi z korzeniami z Polski. Ludzi, którzy pomimo iż całe życie spędzili na obcym kontynencie, potrafią cokolwiek powiedzieć w naszym języku. I to wzruszyło mnie najbardziej. Do książki dołączono także przepiękne zdjęcia – nie tylko widoki, ale samych podróżników w ciekawych miejscach. Ich relacje z podróży, trudów pokonywania tras i nieprzewidzianych usterek sprawiło, że moja wyobraźnia pracowała na najwyższych obrotach, podsuwając mi obrazy tak pięknie opisane.
Podsumowując – pozycja niesamowicie wciągająca, pokazująca prawdziwość życia w podróży, dająca możliwość poznania innych kultur. Czyta się z zapartym tchem, czasem uśmiechając się pod nosem z nieprzewidzianych sytuacji, innym razem czując przeszywający dreszcz niepokoju, gdy podróżnicy stają przed wyzwaniem. Dla mnie jednak to książka o prawdziwych trudach życia, pokazująca prawdę z podróży, a nie tylko piękną otoczkę. Czułam się tak, jak gdyby to właśnie autorzy opowiadali specjalnie dla mnie swoją historię. Gorąco polecam i czekam na kolejną wyprawę małżeństwa Rudź, o której dane mi będzie przeczytać.
Pod niebem Patagonii, czyli motocyklowa wyprawa do Ameryki Południowej Krzysztof Rudź
5,2
Powstanie tej książki jest wynikiem brakiem trzeźwej umiejętności samooceny autorów. Najlepiej byłoby tej książki nie wydawać.
Autorzy jadą na wycieczkę do Ameryki Południowej - pozazdrościć. Pomyślałem, że dowiem się wielu ciekawych rzeczy, zarówno o mieszkańcach, jak i faunie i florze. Dowiedziałem się zamiast tego niestety, gdzie jest tania a gdzie droga benzyna, jaki to wielki wysiłek jechać motorem gdy wieje i jakie są standardy kempingów.
To już nie tylko szkoda papieru na książkę. Szkoda tam jechać dla takich rzeczy, lepiej oddać bilety przypadkowej osobie, na pewno więcej z tego wyciągnie.
Mój kandydat do najgorszej "podróżniczej" książki.