Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Luise Vindahl
2
6,1/10
Pisze książki: kulinaria, przepisy kulinarne
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
27 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zdrowe i kolorowe smoothie na każdy dzień
David Frenkiel, Luise Vindahl
5,0 z 2 ocen
14 czytelników 0 opinii
2016
Green kitchen. Zielono & zdrowo
David Frenkiel, Luise Vindahl
7,1 z 17 ocen
52 czytelników 2 opinie
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Green kitchen. Zielono & zdrowo David Frenkiel
7,1
Będę z szczera: po tylu pozytywnych opiniach, które przeczytałam w internecie spodziewałam się na prawdę świetnej książki i nie mogłam doczekać się, kiedy trafi w moje ręce. Niestety kiedy ją otrzymałam i dokładnie przejrzałam, tak jak w przypadku książki "Jadłonomia", obeszło się bez słów zachwytu. Znalazłam kilka ciekawych inspiracji dla siebie, ale na tym koniec.
Swoją treścią nie "powaliła" mnie na kolana i nie stanie się moją ulubioną. A może po prostu miałam zbyt duże oczekiwania?
Mimo tego książka powinna zainteresować wegetarian a także wszystkich, którzy szukają pomysłów na smaczne, zdrowe dania, opierające się na naturalnych produktach.
Green kitchen. Zielono & zdrowo David Frenkiel
7,1
Moja kulinarna osobowość mieści się w pojęciu fleksitarianizm: nie przepadam za mięsem, choć nie rezygnuję z niego całkowicie. Żywieniowo identyfikuję się zarówno z Davidem, jak i Luise - autorami książki, szwedzko-duńską parą mieszkającą z córeczką Elsą i synkiem Isakiem w Sztokholmie. Eksperymentują w kuchni wegetariańskiej od wielu lat i całemu światu znani są jako autorzy bloga kulinarnego Green Kitchen Stories. Ich pierwsza książka ukazała się w Polsce pod koniec wakacji.
Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że ten tytuł to jedna z lepiej wydanych książek kucharskich. Minimalistyczna i bardzo oszczędna, pozbawiona zbędnych zapychaczy, naturalna. Zupełnie, jak przepisy, które znajdziemy w środku. Zawsze warto przejrzeć spis treści, zanim podejmie się decyzję o zakupie. Dla mnie podział na posiłki jest bardzo praktyczny, ułatwia przeglądanie książki, kiedy szukam dania odpowiadającego moim potrzebom.
Pierwszy rozdział to niezbędnik początkującego wegetarianina; autorzy wymieniają w nim wszystkie ciekawe składniki zrównoważonej diety bezmięsnej. Dalej m.in. część poświęcona przekąskom i posiłkom łatwym do zapakowania, muffiny, tarty czy sałatki. Warto również więcej czasu poświęcić często niedocenianym przez ludzi napojom. Mówi o znaczeniu wody dla organizmu, ale jak można ją "doprawić"? Jesienią świetnie sprawdzi się na przykład czaj z orzechami i masalą, herbata słodka, aromatyczna i idealnie rozgrzewająca w chłodniejsze dni.
Najważniejsza sekcja to ta, w której znajdziemy przepisy na pyszne, sycące obiady. Ponieważ uwielbiam kasze, szczególnie zachwyciła mnie zupa gryczana z imbirem - na pewno zrobię ją w tym miesiącu nie jeden raz. Z kolei przepis na pulpeciki z soczewicy to świetny pomysł na obiad "na wynos", do podgryzania przy biurku w bardziej pracowite dni. Wygląda na to, że znajdę tu wszystko, czego mi potrzeba.. i wiele więcej.
Skandynawski minimalizm widoczny w fotografii naprawdę przekonał mnie do tej książki. Oprócz wielu przepisów na pysznej i wartościowe posiłki, w "Green Kitchen" czytelnik łasuch i esteta znajdzie luźno powiązane z treścią zdjęcia, które jednak świetnie dopełniają całości. Zrobiłam się głodna od samego patrzenia, a w głowie aż kotłuje mi się od pomysłów obiadowych na kolejne tygodnie. Byłoby cudownie, gdybym dała radę skorzystać z pomysłów na śniadania, ale chyba zostawię sobie tę przyjemność na weekendy. Polecam osobom doceniającym piękno i prostotę zdrowej kuchni.
Recenzja z: www.book-loaf.blogspot.com