Najnowsze artykuły
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
- ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Szymon Banaszczyk
Źródło: https://www.facebook.com/Simonwpodrozy
Znany jako: Szymon PodróżnikZnany jako: Szymon Podróżnik
1
7,7/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Urodzony: 02.11.1985
Włóczykij, podróżnik, marzyciel – szukający celu i sensu. Kiedy jest w drodze najbardziej ceni sobie Spotkania. Poznawanie tego, jak żyją, myślą i w jaki sposób patrzą ludzie z innych krańców świata, pozwala mu poczuć, że naprawdę jest w podróży…
W życiu zdarzyło mu się robić już różne rzeczy. Pracował w handlu, w ubezpieczeniach, jako kelner, sprzątacz, buser, przeprowadzał badania, uczył w szkole, a obecnie zamieszkał w najszczęśliwszym mieście w Polsce i zajął się wychowywaniem. Duch podróżnika ciągnie go jednak w świat cały czas z taką samą siłą. Sam jest ciekaw ile usiedzi w jednym miejscu!http://szymonpodroznik.pl/
W życiu zdarzyło mu się robić już różne rzeczy. Pracował w handlu, w ubezpieczeniach, jako kelner, sprzątacz, buser, przeprowadzał badania, uczył w szkole, a obecnie zamieszkał w najszczęśliwszym mieście w Polsce i zajął się wychowywaniem. Duch podróżnika ciągnie go jednak w świat cały czas z taką samą siłą. Sam jest ciekaw ile usiedzi w jednym miejscu!http://szymonpodroznik.pl/
7,7/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tryptyk z podróży Szymon Banaszczyk
7,7
Dzikie bezdroża Kamczatki, słoneczna Hiszpania i tajemnicza Boliwia. O tym wszystkim i o wielu innych sprawach w książce Szymona Banaszczyka pt. "Tryptyk z podróży".
Książka to rodzaj dziennika podróży, prowadzonego na bieżąco podczas pobytu na czterech kontynentach. Fascynacja nowymi miejscami łączy się z prozą życia (autor bowiem, nie jest bowiem przedstawicielem "klasy próżniaczej", jego wyjazdy z reguły wiążą się z pracą wykonywaną na miejscu),konkretne informacje z filozoficznymi przemyśleniami, a sprawy boskie ze sprawami ludzkimi. To właśnie swoja formą "Tryptyk..." najsilniej odcina się od typowej "książki podróżniczej". Nie jest to bowiem reportaż, relacja dziennikarska ani nawet quasi przewodnik turystyczny. To raczej zapis myśli człowieka XXI wieku skonfrontowanego z ludźmi przynależącymi do innych kultur, z własnym ja i życiowymi wypadkami. To jednocześnie największa zaleta ale i wada książki. Zaleta dlatego bo nadaje książce rysu indywidualnego i niepowtarzalnego, odwołując się do formy wydawać by się mogło przejrzałej i zapomnianej, choć mające szansę na pełne odrodzenie (choćby dzięki blogom). Wada bo czytelnicy literatury podróżniczej są niezbyt wyrozumiali na wszelkie odejścia od ram gatunku (vide liczne hejty rzucane w stronę Stasiuka albo Kruszony. Mam jednak nadzieję, że "Tryptyk..." znajdzie sobie grono zwolenników i wpisze się w nurt ożywienia było nie było skostniałej już literatury turystycznej.
Wywiad z autorem:
https://www.youtube.com/watch?v=WfsDmICa15E
https://www.youtube.com/watch?v=U_-mhL5qacM
Tryptyk z podróży Szymon Banaszczyk
7,7
"Tryptyk z podróży" to książka, która trafiła do mnie w ramach akcji #podajksiążkę Igora z @jestestymcoczytasz . Co ciekawe, dopiero w trakcie czytania dotarło do mnie, jak Igor wziął mnie trochę pod włos, bo uświadomiłam sobie, że dostałam książkę napisaną przez jego brata 🤔
Jednak do rzeczy. O czym jest książa? Niby główną osią są podróże, na co wskazuje sam tytuł. Szymon opisuje tu trzy takie nurty podróże-misje: Camino de Santiago, Madryt i Kamczatka oraz obie Ameryki.
Ja jednak dodałabym jeszcze, że jest to, a przynajmniej dla mnie, głównie podróż do wnętrza siebie. Do odnajdywania swojego miejsca i misji na tej ziemi. Biorąc pod uwagę kształt współczesnego świata, to jednak stosunkowo niewielka jest grupa młodych osób nastawiona na pomoc innym. Dla autora podróże to nie przede wszystkim zwiedzanie i oglądanie różnych miejsc, a spotkania z ludźmi i ich historiami, bo to one pozwalają nam bardziej poczuć klimat przestrzeni, w której się znaleźliśmy niż bezrefleksyjne zdjęcie przy każdym zabytku.
Nie da się też nie zauważyć, że autor jest mocno zakorzeniony w wartościach, które dzisiaj próbuje się wyplenić, a szkoda, bo moc życia w duchu chrześcijańskim jest zacna, choć na pewno niełatwa to droga.
Najbardziej z tych trzech podróży trafiła do mnie wyprawa do Santiago de Compostella i forma dziennika z filozoficznymi przemyśleniami, które są trafne nawet, gdy w żadną podróż się nie wybieramy.
Do zadumy, do refleksji, bo to też powinny dawać podróże - ciągłe odnajdywanie lepszej wersji siebie...
✒"Może jestem jedyną Biblią jaką ma w ręce drugi człowiek."