Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kate Evangelista
Znana jako:
2
6,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Taste Kate Evangelista
6,0
Świat stworzony przez Evangelistę jest na swój sposób wspaniale oryginalny. Miło jest przeczytać o nowej odmianie ponadnaturalnych kreatur. Szkoda tylko, że spaprała wszystko główną bohaterką. Nie lubię osób, które buntują się bo tak – czasem bywa to urokliwe, lecz nie tym razem. Niestety z każdą kolejną stroną moja antypatia dla dziewczyny rosła. Ale mimo to, mimo Pheonix, mogłabym to przeżyć. Gdyby jednak całokształt odrobinę nie kulał. Brakowało mi w całej historii pazura – gdzieś tam ktoś próbował skrzesać iskrę, lecz ona prędko gasła. Czy już się robię za stara na tego typu opowieści? Może. Może parę lat temu miałabym całe konstelacje gwiazd w oczach podczas czytania. Teraz nic niestety nie rozbłysło, zwłaszcza zachwyt. Demitri jest chyba jednym z najbardziej pokrzywdzonych przez autorkę bohaterów. Facet miał potencjał, ale on gdzieś w między czasie zanikał, przez co chłopak stał się zwykłym tłem dla głównej bohaterki. A kiedy on pokazywał, że jednak ma jaja, właziła w kadr Pheonix i wszystko tak jakoś legło w gruzach. Młodość młodością, lecz Pheonix momentami zachowywała się zbyt dziecinnie.
Trójkącik wyjątkowo mało atrakcyjny. Luka dużo wnosi do "Taste", lecz go nie ratuje. Końcówka książki trąciła taką sztucznością i happy-endem na siłę. I tak. Moja nienawiść do określania bohatera jako adonisa rośnie z każdą przeczytaną młodzieżówką.