Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Barbara Abel
3
7,2/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
27 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Bruksela Noir Barbara Abel
6,7
Muszę przyznać, że „Bruksela Noir” jest najmniej noir ze wszystkich tomów, które składają się na ten cykl. Owszem, ten klimat był stale obecny ale jakoś tak umiarkowanie. Co nie zmienia faktu, że zawiera kilka ciekawych opowiadań.
Zacznę jednak od rozczarowań, bo i takich się kilka przytrafiło. Przede wszystkim „Inna wojna Marolle” – za bardzo chaotyczne i po prostu nieciekawe. Bardzo zawodzi też „Wiejski głupek”, zapowiadało się ciekawie i intrygująco a kończy się ogromnym rozczarowaniem. „Rytuał. Dziennik krwi i wiary” z kolei cechuje się rewelacyjnym pomysłem ale średnim wykonaniem a szkoda. Na szczęście dalej jest już tylko ciekawiej i lepiej.
„W cieniu wieży” byłoby znakomite gdyby nie fakt, że było bardzo przewidywalne. Aczkolwiek to bardzo ciekawe opowiadanie o zemście. „Połowa życia” również jest interesujące, mimo, że więcej w tym opowiadaniu klimatów magicznych niż noir. „Pomaluj mój świat na czarno” trochę marnuje potencjał, bowiem końcówka trochę rozczarowuje, to samo można napisać o „Pszczelarzu” co nie znaczy, że są to złe opowiadania, wręcz przeciwnie. „Papuga” z kolei to bardzo dobra historia pewnej oderwanej od rzeczywistości kobiety, która doprowadza do eskalacji bezsensownej i niepotrzebnej przemocy. „Labirynt” wciąga swoim niepokojącym i dystopijnym klimatem, z kolei „W ciemności każdy potok wydaje się rynsztokiem” to przewrotna historia o tym, jak bardzo pozory mylą. Równie przewrotnym i na swój sposób zabawnym okazał się „Morderca w kapciach”. „Ułamek sekundy” natomiast to ciekawa historia o zbrodni, traumie, obsesji i pragnieniu zemsty.
Największe wrażenie zrobiło na mnie jedno opowiadanie a mianowicie „Ekwador” – bardzo dobre stylistycznie, wciągające, ciekawe, trochę takie duszne i gęste opowiadanie o bezduszności aparatu władzy w starciu ze zwykłym, niewinnym obywatelem. Opowiadanie jest rewelacyjne ale bardzo krótkie, przez co pozostawia niedosyt, tę historię chętnie przeczytałbym jako dłuższą fabułę.
Ciekawy zbiór, jak zresztą pozostałe części cyklu. Polecam.
Bruksela Noir Barbara Abel
6,7
"Bruksela noir" jest mało noir, o czym wiedziałam, zanim ją otworzyłam ale jakoś zupełnie mi to nie przeszkadza. Niektóre opowiadania wydają mi się lekko surrealistyczne, jak np to o Amerykaninie i Natashy, niektóre, jak "Rytułał. Dziennik krwi i wiary" mocno zaangażowane. Generalnie zaryzykowałabym tezę, że jest w nich więcej psychologii i socjologii niż kryminału, co mnie akurat pasuje.
Natomiast w kwestii klimatu, no cóż, nie byłam w Brukseli (jeszcze!) ale myślę, że nawet kilkudniowy pobyt też by mi jakoś nie naświetlił zbyt wiele, więc nie wiem, jaki klimat ma miasto, natomiast z całą pewnością mogę powiedzieć, że opowiadania w "Brukselii", tak razem do kupy, zarysowują spójne tło. I w mojej ocenie jest ono jednolicie różnorodne, że tak się wyrażę 🤔. Z resztą w przedmowie mnie ostrzeżono, że tak właśnie będzie.
Dziś, tuz po lekturze mogę powiedzieć, że z ogromną przyjemnością wpakowałabym się w pociąg i wysiadła gdzieś w centrum miasta, żeby po oddaniu bagażu do hotelu zapuścić się w mroczne ulice i zakamarki stolicy Belgii. No, może nie koniecznie samotnie:-)
Generalnie polecam zapozonanie się całą serią "noir". Każde z miast jest diametralnie inne, każdy ze zbiorów opowiadań nie przystaje do reszty. Wielbicielom krótkich form i mrocznych klimatów z pewnością ksiązki przypadną do gustu. U mnie jak na razie na pierwszym miejscu Petersburg.