Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać385
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Billy Tan
17
6,8/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
177 przeczytało książki autora
113 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Thor Vol. 1 #604
Kieron Gillen, Billy Tan
Cykl: Thor Vol. 1 (tom 604)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2009
New Avengers: Search for the Sorcerer Supreme
Cykl: New Avengers (tom 11)
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Uncanny X-Men. Powstanie i upadek Imperium Shi'ar Clayton Henry
7,1
Jedna z ciekawszych historii X-Men pierwszej dekady XXI wieku, zapoczątkowana w świetnym Deadly Genesis.
Jeden z odłamów X-Men wybiera się w kosmiczną podróż do Imperium Shi'Ar aby powstrzymac trzeciego z Summersów, Vulcana, przed zemstą. 12 odcinków obficie wypełnionych zostało akcją, dużo się dzieje, są nawet wątki miłosne, jak i dramatyczne. Czyta się pasjonująco, zwłaszcza, że na szczęscie autorzy darowali sobie zbyt długie i nudne dialogi. Do tego kapitalne rysunki - warto je podkreślić, bo w pierwszej dekadzie XXI wieku zbyt często rysunki w seriach X-Men były fatalne (szczytem żenady były rysunki w stylu mangi, pasujące do Marvela jak śnieg do lata). Wydaje się, że zadbano o wszystko, aby na historia wybijała sie na tle innych komiksów serii, dla mnie dorównuje niemal złotej erze Jima Lee. Naprawdę dobre czytadło komiksowe. Na tych dwunastu odcinkach historia się nie kończy jednak, kilka miesięcy później miała miejsce jej dalsza część.
Uncanny X-Men. Powstanie i upadek Imperium Shi'ar Clayton Henry
7,1
Ta i więcej recenzji na GeekLife.pl
Zapraszam :)
Za sprawą Marvel Classic mamy możliwość poznać serie, które do tej pory były dla nas nieosiągalne. Kilka lat temu mogliśmy przeczytać X-Men: Mordercza Geneza, który odkrył skrzętnie skrywaną tajemnicę Profesora X i przedstawił nowego mutanta klasy Omega. Dziś mam dla was recenzję ciągu dalszego tej historii, ale na o wiele większą skalę. Recenzja komiksu Uncanny X-Men: Powstanie i Upadek Imperium Shi’ar.
Po wydarzeniach z Morderczej Genezy w zespole X-Men nastąpił rozłam. Scott Summers nie wybaczył Profesorowi zatajenia prawdy o jego rodzinie, a sam Charles Xavier odzyskując władzę w nogach utracił swój dar telepatii. Xavier nie bacząc na swój obecny stan postanawia skompletować drużynę i wyruszyć w kosmos, by znaleźć Wulkana, Gabriela Summersa. Waulkan, brat Scotta i Alexa, to mutant klasy Omega, który od urodzenia był przetrzymywany i torturowany przez Imperium Shi’ar. Gdy dowiedział się prawdy o swoim pochodzeniu ruszył do przestrzeni Shi’ar, by dokonać krwawej zemsty. X-Men ruszając za nim nie mogą dopuścić, by wendetta Wulkana zakończyła okres pokoju i wywołała kolejną wojnę z potężną kosmiczną rasą.
Uncanny X-Men: Powstanie i Upadek Imperium Shi’ar jest komiksem mocno akcentującym politykę kosmicznej rasy. Oprócz głównego wątku wielokrotnie jesteśmy świadkami politycznych intryg oraz walki o władzę i wpływy. Wątek ten rozwija się bardzo interesująco, pełno w nim niespodzianek i nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Zdarzało mi się, że kompletnie zapominałem o podążających śladem Wulkana X-Menach i czekałem na kolejną odsłonę tej gry o tron.
Po części winien jest temu sam Ed Brubaker. Scenarzysta znany jest z uwagi jaką poświęca swoim postaciom, ale tym razem swoich podopiecznych potraktował nieco po macoszemu. Większą uwagę otrzymują Charles Xavier, Darwin i Rachel Grey, natomiast pozostali grają tutaj dużo mniejsze role. Warpath, Nightcrawler, Havok, czy Polaris w większości przypadków są tłem dla wspomnianej trójki. Trójki, która również potraktowana jest po macoszemu. Rachel jest ważna jedynie dlatego, że miała styczność z mocą Phoenix, a Darwin jest źródłem wielu pomysłowych scen na pokaz jego mocy – przystosowywania się do każdej sytuacji w jakiej się znajdzie. Zabrakło mi większego skupienia się na postaciach, tym bardziej że X-Men to naprawdę wdzięczny temat dla scenarzystów pokroju Brubakera.
Czy zatem Uncanny X-Men: Powstanie i Upadek Imperium Shi’ar rozczarowuje? Nie! Jest to wielowątkowy komiks opowiadający dość złożoną historię. Mamy tutaj bardzo dużo zwrotów akcji oraz rozbuchanych (i trochę chaotycznych) pojedynków. Bardzo podobała mi się konkluzja historii, która przyćmiła nieco zaniedbanie interesujących postaci. W ogólnym rozrachunku jestem na tak.