Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alvin Schwartz
Źródło: imdb.com
3
5,3/10
Pisze książki: horror
Urodzony: 25.04.1927Zmarły: 14.03.1992
Był amerykańskim pisarzem i dziennikarzem, który napisał ponad pięćdziesiąt książek poświęconych takim tematom, jak folklor i gry słowne, z których wiele przeznaczonych jest dla młodych czytelników. Po pobycie w marynarce wojennej Schwartz zainteresował się pisaniem. Uzyskał tytuł licencjata na Colby College oraz tytuł magistra dziennikarstwa na Uniwersytecie Northwestern. W latach 1951–1955 pisał dla The Binghamton Press. Podczas swojej kariery pisarskiej jego prace były publikowane przez różne wydawnictwa, w tym Lippincott, Bantam Books , Farrar Strauss i Harper Collins. Najbardziej znany jest z serii "Scary Stories to Tell in the Dark" (3 części),do której makabryczne i koszmarne ilustracje stworzył Stephen Gammell. Seria ta była w latach 1990-1999 najczęściej kwestionowaną pozycją, która została włączona do amerykanskich bibliotek.
Schwartz zmarł na chłoniaka w Princeton (stan New Jersey) 14 marca 1992 roku, sześć tygodni przed swoimi 65. urodzinami. Przeżyli go jego żona i czworo dzieci.
Schwartz zmarł na chłoniaka w Princeton (stan New Jersey) 14 marca 1992 roku, sześć tygodni przed swoimi 65. urodzinami. Przeżyli go jego żona i czworo dzieci.
5,3/10średnia ocena książek autora
409 przeczytało książki autora
325 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nigdy się nie śmiej, kiedy przejeżdża karawan, bo możesz być następnym, który umrze.
osób to lubi
Najlepiej jest snuć te opowieści w nocy. W ciemnościach ktoś, kto ich słucha, najłatwiej wyobrazi sobie najdziwniejsze i najbardziej przeraż...
Najlepiej jest snuć te opowieści w nocy. W ciemnościach ktoś, kto ich słucha, najłatwiej wyobrazi sobie najdziwniejsze i najbardziej przerażające rzeczy.
osób to lubiWiększości przerażających historii, oczywiście, należy słuchać, a nie czytać. Wtedy przerażają najbardziej. Jednak bardzo ważny jest sposób,...
Większości przerażających historii, oczywiście, należy słuchać, a nie czytać. Wtedy przerażają najbardziej. Jednak bardzo ważny jest sposób, w jaki je opowiadamy.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Kolejne upiorne opowieści po zmroku Alvin Schwartz
5,7
Alvin Schwartz powraca porcją kolejnych upiornych opowieść w książce Kolejne upiorne opowieści po zmroku, gdzie znów znajdziemy niesamowite opowieści z dreszczykiem, czasami straszne lub podszyte czarnym humorem. Pierwszy zbiór wypadł na tyle dobrze, że chętnie zabrałem się za kolejny licząc na dobrą i z dreszczykiem lekturę.
Książka zawiera kilkanaście krótszych lub nieco dłuższych historyjek z dreszczykiem zebranych i opracowanych przez autora. Jak zwykle są niektóre naprawdę zmyślne, zahaczające o miejskie legendy i opowieści przekazywane przez pokolenia. Dobrym pomysłem było pod koniec przedstawienie genezy każdego z nich i w ten sposób przedstawienie skąd wywodzą się. Mamy więc opowieści o duchach i zjawach ukazujących się bohaterom. Czasami bywały upiorne i podszyte grozą. Nieraz nawet zabarwione zostały mrocznym humorem, który rozładowywał atmosferę. Innym razem dostajemy historie o przepowiedniach, mrocznym miejscu o którym krążą legendy, kukle, wiedźmach i tajemniczych wydarzeniach. O znalezionych zdziczałych dzieciach wychowanych przez zwierzęta, o których krążą niekiedy mroczne opowieści. Duchy, poltergeisty, czarne psy i wiele, wiele więcej znajdziemy tutaj w tych mrocznych historyjkach. Przedstawione na kilku stronach bywają może nie straszne jak można oczekiwać po horrorze, ale posiadają swój urok i wywołują dreszczyk podczas czytania. Oprócz tych z dreszczykiem i klimatem mamy kilka podszytych czarnym humorem zabawne opowiastki z pewną dozą przestrzegania przed takim postępowaniem, za które może czekać kara lub nagroda. Autor stworzył ze znanych sobie historii opowieści z dreszczykiem dla młodzieży i starszych, które nawet obecnie dają sobie radę za sprawą klimatu.
Książka Kolejne upiorne opowieści po zmroku są zbiorem opowieści z dreszczykiem jakie czasami bawią i mają tendencje do wywoływania dreszczu w czasie czytania. Przypominają mi młodzieńcze książki o tematyce grozy jak Szkoła przy cmentarzu lub podobne, mające za zadanie wkręcenie młodego czytelnika w straszne i pełne grozy historie. Skierowane mimo wszystko do takiej młodzieżowej publiczności, gdzie klimat miesza się z atmosferą niepokoju, dreszczem wywoływanym w czasie czytania, zabawnymi momentami podszytymi czarnym humorem i niesamowitymi wydarzeniami w jakich biorą udział bohaterowie. Opowiadania są zwięźle napisane, nieraz bardzo krótkie, ale treściwe. Nie ma tutaj miejsca na rozbudowę, męczących opisów i rozwleczenia do granic możliwości. Każda historia ma swój klimat i pewną dozę niepokoju jaki pojawia się w nich. Autor pisze przystępnym, przyjemnym i zwięzłym stylem. Dlatego wszystko czyta się szybko i świetnie. Uwielbiam takie mroczne opowiadania i bardzo lubię takie książki skierowane do młodego czytelnika, gdzie groza również występuje. Dlatego sięgałem po nie świetnie się bawiąc, chociaż wiadomo było, że strachu w nich za dużo nie będzie. Kolejne upiorne opowieści po zmroku jest właśnie takim zbiorem opowieści, przy którym dobrze bawiłem się w czasie czytania i nie żałuje czasu poświęconego na czytanie.
Książka Kolejne upiorne opowieści po zmroku okazała się kolejną z serii książek autora, która zapewniła dreszczyk, atmosferę niepokoju i zabawy na co liczyłem sięgając po nią. Jestem zadowolony z tego co otrzymałem, bo lubię miejskie legendy, przekazywane opowieści o dziwnych wydarzeniach i straszne historie jakie miały rzeczywiście zdarzyć się. Wydarzenia na jakiej podstawie autor stworzył swoje opowieści wniosły wiele do zrozumienia ich powstania i dlaczego zostały zapamiętane. Sięgając po kolejny zbiór nie oczekiwałem wiele po nim, lecz jak zwykle dostałem dobre historie z dreszczykiem jakie można opowiedzieć w gronie znajomych przy ognisku. Fajnie napisane, bez dłużyzn, jakiś rozwlekłych opisów czyta się świetnie i bardzo szybko. Kolejne upiorne opowieści po zmroku sprawiły mi nieco rozrywki i bawiłem się przy nich bardzo dobrze. Dlatego chętnie sięgnę po kolejne zbiory upiornych historii napisanych przez autora jak tylko będę miał okazje. Książka dobra jak ktoś lubi takie rozrywkowe i z dreszczykiem opowieści. Jednak nie nastawiałbym się na żaden mocniejszy horror i zbiór grozy w pełnym tego znaczeniu, bo można jednak się zawieść pod tym kontem. Jako nie zobowiązujące opowieści z dreszczykiem, czasami podszyte niepokojem, innym razem czarnym humorem sprawdzają się dobrze do przeczytania na odprężenie po czymś wymagającym. Autor sprawił, ze przypomniały mi się serie dla młodego czytelnika grozy i z dreszczykiem jakie kiedyś czytałem. Dlatego chętnie wezmę się za kolejną książkę jak będę miał okazje licząc na dobrą zabawę i atmosferę niepokoju podczas czytania.
Więcej upiornych opowieści po zmroku Alvin Schwartz
5,5
Więcej upiornych opowieści po zmroku jest kolejnym zbiorem historii z dreszczykiem autorstwa Alvina Schwartza. Poprzednie sprawdziły się dobrze jako z jednej strony posiadające klimat niepokoju, nieraz zamiast straszyć miały w sobie czarny humor i zapewniały dobrą rozrywkę. Sięgając po kolejny tom byłem ciekawy co tym razem dostanę i jak będę bawił się podczas czytania.
Książka Więcej upiornych opowieści po zmroku zabiera nas w podróż po historiach pełnych niepokoju i klimatu. Czasami strasznych, innym razem zabawnych i makabrycznych. Autor po raz kolejny stworzył zbiór opowiadań opartych na wierzeniach, przekazach, legendach i miejskich opowieściach. Znajdziemy w nich morskie historie grozy, duchy, widmowe okręty, nawiedzone domy, makabryczne historie dotykające zwykłych ludzi i przedziwne, lecz podszyty czarnym humorem opowieści. Każda z nich jest krótka, kilka stronic mająca, nieraz kończąca się w taki sposób, żeby kogoś przestraszyć w czasie opowiadania przy ognisku takich historii. Jednak nie brakowało w nich makabry i dawki niepokojących wydarzeń. Przypominają historie skierowane do młodzieży, którzy opowiadają sobie zasłyszane opowieści o duchach, przedziwnych wydarzeniach i niepokojących sytuacjach. Bardzo dobry pomysł, bo nawet teraz przyjemnie czyta się i pomimo krótkości są miłą odskocznią, przy której bawiłem się dobrze. Więcej tutaj jest makabry niż poprzednio, bo mamy dziejące się na cmentarzu lub około cmentarne historie, przedziwne metamorfozy ludzi, duchy łaknące sprawiedliwości i wiele więcej. Autor tworzy zwięzłe bez rozbudowy historyjki z dreszczykiem, które przypominają mi dawne młodzieżowe serii w takich klimatach grozy. Może nie straszne za bardzo, ale właśnie niepokojące i mające swój urok jakie kiedyś czytałem. Zbiór mrocznych opowieści, czasami strasznych, czasami bawiących był dobrym pomysłem na niezobowiązującą i rozrywkową lekturę.
Książka Więcej upiornych opowieści po zmroku jest tomem kolejnych takich opowiadań z dreszczykiem jaki dostałem i przy którym bawiłem się świetnie. Trzeba dodać, że ilustracje we wszystkich książkach z tej serii robią wspaniałą robotę i dodają im klimatu od początku. Wzbudzają grozę i są świetnym dodatkiem do historii jaką dostajemy. Sięgając po raz kolejny po tą serię książek nie spodziewałem się, ze dostanę znów dobrą pozycję z opowieściami z dreszczykiem, przy których spędzę miło czas. Styl pisarski autora jest zwięzły, przystępny, lekki i przyjemny. Dlatego dostajemy krótkie, lecz całkiem dobre historie w niepokojących klimatach. Osadzenie i czerpanie z folkloru i miejskich legend jest świetnym pomysłem. Dzięki temu autor tworzy wciągające i krótkie historie z atmosferą niepokoju, przedziwnych zdarzeń i niepokojących wydarzeń. Kiedy trzeba wzbudzają dreszczyk w czasie czytania, innym razem potrafią bawić ze względu na czarny humor jaki w nich znalazłem. Jeżeli chodzi o straszenie to jako horror sprawdzają się połowicznie i zawarte tutaj mogą wywoływać nieraz niepokój, ale nie straszą jak można było po nich oczekiwać jako opowiadania grozy. Każde z nich ma własny urok i klimat co podobało mi się. Książka Więcej upiornych opowieści po zmroku jest dobrą propozycją, przy której można spędzić dobrze czas i wieczór. Jestem zadowolony z tego co dostałem i pomimo długości każdego z nich bawiłem się świetnie podczas czytania. Zbiór opowieści z dreszczykiem osadzonych na przekazach, legendach i miejskich historiach zebranych przez autora sprawdził się idealnie jako rozrywkowa, ale również po części przyprawiająca o gęsią skórkę lekturę. Dlatego miło spędziłem z nią czas i przyjemnie. Czyta się dobrze, bez problemowo i szybko. Książka zachęciła mnie jak pozostałe do sięgnięcia jeśli będzie okazja po jeszcze inne jego zbiory takich niepokojących, a czasami zabawnych opowiadań. Dlatego mam nadzieje, że ukażą się jeszcze inne książki autora, po które na pewno sięgnę.