Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Misyjne wspomnienia" to zbiór wielu historii i anegdot, które dotyczą udziału polskich policjantów w misjach zagranicznych. Marek Górnicki, typowym dla pamiętnikarskiego stylem, opisuje swoją służbę w takich krajach jak Kosowo, Irak, Chorwacja czy też Bośnia i Hercegowina. Większość zapisów to próba odzwierciedlenia klimatu misji, zarówno pod względem krajobrazów, mentalności danych narodowości, jak również trudów życia codziennego misjonarzy. No właśnie - próba, a na dodatek niezbyt udana... Osobiście uważam tę książkę za mało interesującą, ze względu na monotonną treść i brak przedstawienia sensu pełnienia misji w poszczególnych krajach. Autor pisze o służbie w tak nudny sposób, że ani przez chwilę nie wczułem się w rolę "misjonarza". Co więcej, nawet opisy pięknej przyrody nie potrafiły przenieść mnie w te miejsca - czego efektem było nieustające pragnienie dobrnięcia do końca i odłożenia tej książki na półkę przeczytanych pozycji. Podsumowując, "Misyjne wspomnienia" to całkowite rozczarowanie, co jest wielką szkodą, ponieważ problematyka policyjnych misji zagranicznych jest niezmiernie interesująca i bardzo rozbudowana, zwłaszcza jeśli chodzi o obecną sytuację w krajach byłej Jugosławii. Być może policjanci, którzy zamierzają zostać "misjonarzem" lub którzy już odbyli misję, odbiorą tę książkę bardziej przychylnie. Wszystkim innym - nie polecam.