To chyba najbardziej nietypowa książka piłkarska z jaką miałem do czynienia. Nie jest to bowiem biografia czy wywiad-rzeka. Nawet trudno „Samotność bramkarza” uznać za wspomnienia, gdyż na dobrą sprawę jest to publikacja psychologiczna. Swoisty poradnik jak stawiać sobie cele w życiu, cele zawodowe, jak radzić sobie ze stresem. Być może jestem zbyt sceptyczny, ale taka forma doradztwa nie przekonuje mnie zupełnie. W sumie zawód, bo liczyłem na garść wspomnień czołowego goalkeepera FC Barcelona, który na niwie reprezentacyjnej był raczej w cieniu (20 A, zaledwie rezerwowy na MŚ 2010). 4/10
Victor Valdes od dziecka nie lubił piłki nożnej i do dziś nienawidzi meczów, które określa mianem "sprawdzianów". Gdyby nie ojciec, pewnie już dawno by nie grał. Nie miał motywacji i był wykończony psychicznie, nie znosił presji. Książka zaczyna się w ten sposób, ciekawie, autobiograficznie. Dalej to już poradnik, jak radzić sobie z ową presją, myśląc: "jestem najgorszy". Jest on niestety napisany w tak mizerny sposób, że ledwo to przeżyłem. Najciekawsze momenty to krótkie odniesienia autobiograficzne i choć mimo, że metoda Valdesa o myśleniu: "jestem najgorszy", jest wyjątkowa i ciekawa, to sam poradnik to niestety paplanina, paplanina i jeszcze trochę paplaniny, a na koniec jeszcze odrobina paplaniny. Przykro mi.