Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Neely Tucker
1
5,6/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Jest doświadczonym dziennikarzem; trzynaście lat ze swej trwającej ćwierć wieku kariery spędził w „The Washington Post”. Jego pamiętnik „Love in the Driest Season” wydany w 2004 roku został uznany przez „Publishers Weekly” za jedną z 25 najlepszych książek roku.
5,6/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Podła dzielnica Neely Tucker
5,6
Bardzo duża ilość recenzji na moim blogu to recenzje pozytywne. Dziś jednak mam bardzo duże wątpliwości i "Podłej dzielnicy" nie zaliczę chyba do książek, które będę polecać. Powiem uczciwie: moim zdaniem jest wiele ciekawszych kryminałów. Jedno jednak muszę przyznać: w czytaniu jest znośna, nie nudziła mnie.
Pierwszy rozdział rozbudził we mnie emocje. To taki prolog, ukazanie wydarzenie, które staje się najważniejsze w książce. Mowa w nim o wizycie Sarah, piętnastoletniej córki sędziego w sklepie. Powiecie no i wielkie co, co dziwnego jest w wizycie w sklepie? Otóż oczywiście jest to absolutnie normalne, ale nastolatkę w tym sklepie spotyka bardzo przykra sytuacja. Zostaje zaczepiona przez trzech czarnoskórych chłopaków i staje się obiektem obrzydliwych żartów. Wie, że chcą jej zrobić krzywdę więc ucieka do magazynu sklepu. Jakiś czas później zostaje znaleziona martwa.
Tak w skrócie wygląda fabuła książki. Policja i dziennikarz Sully próbują dojść, kto skrzywdził córkę sędziego. Ich zdania są odmienne: policja poszukuje trzech wyżej wspomnianych chłopaków, którzy chcieli napaść na Sarah, Sally zaś uważa, że sprawie trzeba przyjrzeć się bliżej bo może to kto inny jest winny? Może sprawy zabójstwa Sarah i zaginięcia innych młodych dziewcząt się łączą?
Wiem, że to fikcja literacka, ale ciekawe jest to, jak Sully jako dziennikarz zdobywa informacje. Naprawdę ludzie udzielą wywiadu gazecie i powiedzą wszystko co wiedzą byleby tylko nie umieszczano ich nazwiska (każdy w książce ma inny powód). Dziwi mnie też fakt, że znajomi policjanci tak łatwo udzielają informacji koledze dziennikarzowi, oczywiście z zastrzeżeniem, że oczywiście to nie od nich się dowiedział.
A na końcu i tak autor "płata nam psikusa". Jakiego? A nie powiem, żeby się tego dowiedzieć przeczytajcie książkę.
Podła dzielnica Neely Tucker
5,6
"Podła dzielnica" to prawdziwa gratka dla wielbicieli mrocznych klimatów. Dawno nie czytałam powieści tak bardzo pogrążonej w mroku, i chociaż nie należy do kryminałów genialnych, warto ją przeczytać chociażby ze względu na tę niepowtarzalną atmosferę.
Waszyngton, koniec lat dziewięćdziesiątych. Sully Carter jest dziennikarzem "The Washington Post" i zbyt często zagląda do kieliszka. Próbuje uporać się z wciąż bolesną stratą ukochanej kobiety oraz z przeszłością korespondenta wojennego, która zostawiła ślady zarówno na jego psychice, jak i na ciele.
Ofiarą zabójstwa pada córka sędziego federalnego. Z uwagi na pozycję, jaką ojciec dziewczyny zajmuje w mieście, sprawa zostaje postawiona jasno: policja jak najszybciej musi schwytać mordercę. Kiedy trzech czarnych chłopców zostaje oskarżonych o zabójstwo, Sully jest przekonany, że policja jest w błędzie. Dziennikarz wysnuwa odważną tezę i łączy śmierć nastolatki z tajemniczymi zniknięciami młodych kobiet w okolicy.
Mamy wszystkie składniki niezbędne, aby otrzymać naprawdę genialny kryminał: pełnego wad, ale błyskotliwego śledczego, niekompetentną policję, zawiłą intrygę, kluczenie oraz aferę na wysokich szczeblach. Niestety, ale zabrakło najważniejszego chyba w powieści kryminalnej elementu: napięcia. I nawet emocjonujące, szokujące zakończenie nie jest w stanie zrekompensować nam tych braków z pierwszej połowy lektury. "Podła dzielnica" jest powieścią dobrą, ale kryminałem przeciętnym. Chociaż cała sprawa, którą stara się rozwikłać Sully Carter, to zapowiedź mocnych wrażeń, emocje nadchodzą zbyt późno i niesmak pozostaje.
Najmocniejszą stroną książki jest bez wątpienia atmosfera, w jaką wprowadza nas Neely Tucker. Choć tłumaczenie tytułu powieści ma niewiele wspólnego z jej oryginałem (ang. "The Ways of the Dead"),to idealnie obrazuje treść "Podłej dzielnicy". Bo takie właśnie jest tło tej opowieści. Podłe, mroczne. Autor opisuje brutalne prawa, jakie żądzą takimi rejonami, jak ta część Waszyngtonu, w której toczy się narracja lektury. Gdyby nie sprawa córki sędziego federalnego, czy zaginione kobiety wzbudziłyby czyjeś zainteresowanie?
Powieść została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami, nazywanymi "morderstwami z Princeton Place", a Neely Tucker jest przede wszystkim dziennikarzem, a nie pisarzem. Podaję te fakty równocześnie, bo moim zdaniem mają olbrzymie znaczenie w kwestii odbioru książki. Tucker wyróżnia się stylem przede wszystkim dziennikarskim, a ten ma za zadanie w pierwszej kolejności służyć informacją, dopiero później możemy mówić o jakichkolwiek cechach tego stylu w ogóle. "Podła dzielnica" jest swego rodzaju zapisem, dlatego jestem w stanie wybaczyć autorowi brak tego napięcia charakterystycznego dla powieści kryminalnych.
Bo w ogólnym rozrachunku "Podła dzielnica" nie jest powieścią złą. Fakt, że przy pierwszej połowie trochę się pomęczyłam, ale później już czytało mi się dobrze i szybko. Plus za takie tematy, jak uprzedzenia rasowe czy funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości - wzbogacają treść powieści. Fani klasycznego kryminału mogą być nieco rozczarowani, zwłaszcza jeśli wyznacznikiem jest dla nich przede wszystkim napięcie, którego tutaj brakuje. Decyzję pozostawiam wam, ja tymczasem oceniam książkę jako "dobrą" i nawet oczka wyżej.
przeglad-czytelniczy.blogspot.com