Kawiarnia Pod Pełnym Księżycem

Okładka książki Kawiarnia Pod Pełnym Księżycem Mai Mochizuki
Okładka książki Kawiarnia Pod Pełnym Księżycem
Mai Mochizuki Wydawnictwo: W.A.B. literatura piękna
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
満月珈琲店の星詠み
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2024-03-13
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-13
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383195414
Tłumacz:
Barbara Słomka
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
218 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
250
215

Na półkach:

Przeurocza opowieść o tym, jak niespodziewane spotkania i kilka nietypowych porad pozwoli naprostować ścieżki życiowe kilku osobom.

Jestem naprawdę zauroczona tą książką. Nie podobało mi się jedynie chowanie psychologicznych wtrętów za otoczką astrologii (nie przepadam za tematem, ale kto co woli),cała reszta - fabuła, postaci, sposób prowadzenia narracji - zdecydowanie cudowna.

Przeurocza opowieść o tym, jak niespodziewane spotkania i kilka nietypowych porad pozwoli naprostować ścieżki życiowe kilku osobom.

Jestem naprawdę zauroczona tą książką. Nie podobało mi się jedynie chowanie psychologicznych wtrętów za otoczką astrologii (nie przepadam za tematem, ale kto co woli),cała reszta - fabuła, postaci, sposób prowadzenia narracji - zdecydowanie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
352
252

Na półkach:

Mam słabość do literatury azjatyckiej, szczególnie tej komfortowej. Lubię niespieszne opowieści o ludziach będących na życiowych zakrętach, stojących w obliczu ważkich decyzji czy życiowych zmian. Miałam w tym roku okazję poznać kilka takich historii i naprawdę miło spędziłam z nimi czas. To nie były lektury szczególnie skomplikowane, czy skłaniające do głębszych refleksji, raczej dające wytchnienie po tych bardziej wymagających, kojące, podnoszące na duchu. „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” Mai Mochizuki jest jedną z takich książek.

W baśniowej konwencji zamknęła autorka pokrzepiającą opowieść o trzech, mierzących się z osobistymi problemami kobietach, którym na ratunek przychodzą... koty. Zatrudnione w tytułowej Kawairni pod Pełnym Księżycem, która zjawia się i otwiera tam, gdzie znajduje się człowiek w potrzebie, słuchają zwierzeń, stawiają horoskopy, serwują wymyślne, indywidualnie dopasowane do klienta napoje i desery. Przede wszystkim jednak pomagają znaleźć odpowiedzi na nartujące pytania, odnaleźć właściwą, życiową drogę.

W tej niespełna dwustustronicowej historii oprócz garści wiedzy z zakresu astrologii; analiza kosmogramów, charakterystyka ery Ryb i Wodnika, opowieść o retrogradacji Merkurego, znajdziecie także szczyptę ciekawostek o kulturze azjatyckiej.

Mai Mochizuki oddała w ręce czytelnika historię prostą, niosącą nadzieję na odmianę losu, pokazującą, że warto w siebie wierzyć i o siebie walczyć.

Przełożyła Barbara Słomka

Mam słabość do literatury azjatyckiej, szczególnie tej komfortowej. Lubię niespieszne opowieści o ludziach będących na życiowych zakrętach, stojących w obliczu ważkich decyzji czy życiowych zmian. Miałam w tym roku okazję poznać kilka takich historii i naprawdę miło spędziłam z nimi czas. To nie były lektury szczególnie skomplikowane, czy skłaniające do głębszych refleksji,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
345
256

Na półkach: , ,

Jaka piękna katastrofa... Zachwyciła mnie okładka i kolorowe ilustracje. Koty, Japonia i astrologia - to po prostu nie mogło się nie udać, a jednak się nie udało. Książka jest koszmarnie nudna. Wywody astrologiczne zdecydowanie za długie. Tym razem japońska powściągliwość i minimalizm obróciły się przeciwko autorce. Nie porwała mnie ta historia, nie urzekła i ostatecznie lektura "Kawiarni pod Pełnym Księżycem" okazała się stratą czasu.

Jaka piękna katastrofa... Zachwyciła mnie okładka i kolorowe ilustracje. Koty, Japonia i astrologia - to po prostu nie mogło się nie udać, a jednak się nie udało. Książka jest koszmarnie nudna. Wywody astrologiczne zdecydowanie za długie. Tym razem japońska powściągliwość i minimalizm obróciły się przeciwko autorce. Nie porwała mnie ta historia, nie urzekła i ostatecznie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
146
43

Na półkach: , , ,

Cudowny przykład książki typu "comfort books". Można nawet mieć wrażenie, że czyta się pozycję z poradami motywacyjnymi Katarzyny Miller, Cheryl Strayed albo Stefanie Stahl. Można wprost w niej znaleźć porady, aby brać sprawy w swoje ręce, nie poddawać się, być odważnym; ale przywołuje też jako dobry przykład sposób życia według uczciwych i poprawnych moralnie zasad oraz szacunku do drugiego człowieka. Co w dzisiejszych czasach jest coraz większą bolączką, kiedy telewizja i internet propaguje rozwiązłość, "hate" i zasadę róbta co chceta. Ja tu znalazłam maksymę: " Wolność jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka". Te japońskie opowiadania są jedyne w swoim rodzaju. Język prosty, wręcz czasem naiwny, a tyle przekazuje. Jedna z lepszych z tejże serii. Warto ją przeczytać wraz z prologiem, w którym autorka dodatkowo wyjaśnia w jaki sposób powstała ta książka i w jaki sposób ona dotarła do momentu aby taką książkę napisać. Wtedy nie dziwi już motyw horoskopu i spersonalizowanych kosmogramów. Sama się tym zainteresowałam i za jej inspiracją spróbuję zgłębić temat.

Cudowny przykład książki typu "comfort books". Można nawet mieć wrażenie, że czyta się pozycję z poradami motywacyjnymi Katarzyny Miller, Cheryl Strayed albo Stefanie Stahl. Można wprost w niej znaleźć porady, aby brać sprawy w swoje ręce, nie poddawać się, być odważnym; ale przywołuje też jako dobry przykład sposób życia według uczciwych i poprawnych moralnie zasad oraz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1384
971

Na półkach:

Pomysł bardzo ciekawy, poznajemy pięcioro bohaterów. Jak się okaże, kiedyś chodzili do jednej szkoły i dawno temu zrobili dobry uczynek. Dzisiaj każde z nich jest na życiowym zakręcie, zawodowo lub osobiście, nie widzi wyjścia z kłopotów. I wtedy na ich drodze pojawia się kawiarnia prowadzona przez koty, serwująca fantastyczne przysmaki, które same mogą uleczyć duszę. Zagra kocia orkiestra, wcale nie kocią muzykę.
Tylko do mądrej z początku rozmowy, jak z pierwszą bohaterką niegdyś piszącą scenariusze popularnych seriali telewizyjnych, której kariera nagle się załamała, autorka dokłada wątki astrologiczne. Czy nawet new age'owe. Te wszystkie ery, domy, koniunkcje planet, horoskopy wreszcie. Jak dowiemy się z posłowia autorka jest zafascynowana zachodnią astrologią, czymś w Japonii mało popularnym. Czy wspieranie się pozycją gwiazd jest w stanie poprawić życie? Ja nie jestem przekonana.
Inna historia, to opowieść o młodej aktorce telewizyjnej, która miała romans z żonatym kolegą z planu. I to przekreśla jej karierę, zwalnia ją producentka, która o mało co, też nie uwikłała w podobną relację. Winna oczywiście jest kobieta, które musi publicznie przeprosić żonę i dzieci kochanka.
Mentalność japońska, dystans jaki trzymają. Jak bliska musi być znajomość, by zacząć mówić sobie po imieniu?
Podoba mi się zakończenie spinające klamrą fabułę, wyjaśniające relacje między bohaterami. I to, czemu właśnie na ich drodze stanęła Kawiarnia pod pełnym księżycem Bo ona może się pojawić w każdym miejscu na świecie, więc może i my ją spotkamy.
Zaczynając słuchać liczyłam na coś innego, na realizm magiczny w japońskiej wersji. Ale udało mi się dotrwać do końca. W sumie nie żałuję.

Pomysł bardzo ciekawy, poznajemy pięcioro bohaterów. Jak się okaże, kiedyś chodzili do jednej szkoły i dawno temu zrobili dobry uczynek. Dzisiaj każde z nich jest na życiowym zakręcie, zawodowo lub osobiście, nie widzi wyjścia z kłopotów. I wtedy na ich drodze pojawia się kawiarnia prowadzona przez koty, serwująca fantastyczne przysmaki, które same mogą uleczyć duszę. Zagra...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
92
91

Na półkach: , ,

🍡 🍨 Kawiarnia pod pełnym księżycem trafiła do mnie na początku marca. Niestety z powodu innych zobowiązań i bardzo napiętego kalendarza bardzo długo nie mogłam znaleźć czasu dla tej książki. Kiedy w końcu miałam czas czułam że zwyczajnie nie jestem w odpowiednim nastroju. Na szczęście pewnego weekendu uznałam, że mam na nią ochotę, po prostu.. od tak — i wtedy okazało się, że tą uroczą pełną kobiecości historię da się połknąć na jeden raz. Niczym smakowita kawa albo desery, które serwuje ta niesamowita kawiarenka.

🍡 🍨 Mai Mochizuki napisała na wskroś słodką i zarazem wrażliwą historię. Ta króciutka opowieść oddaje głos kilku kobietom stojącym na różnych zakrętach życia. Każda z nich przeżywa aktualnie różne emocje i problemy, ale ostatecznie wychodzi z nich obronną ręką. Jednocześnie jest to absolutnie komfortowa i otulająca historia pokazująca swojemu odbiorcy, że nigdy nie ma problemów nie do rozwiązania. Będzie więc idealnym rozwiązaniem na moment kiedy spotka was w życiu coś trudniejszego — i będziecie pragnąć od książki jedynie utworzenia strefy komfortu, w której będziecie mogli się skryć.

🍡 🍨 Kawiarnia pod pełnym księżycem nie ma stałej lokalizacji. Potrafi rozłożyć swój kranik zarówno nad rzeką w pełni księżyca, jak i w pasażu handlowym. Można więc śmiało uznać, że zwyczajnie pojawia się tam gdzie aktualnie znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Nie ważne więc czy będziecie scenariuszką, która lata popularności swoich dzieł ma już dawno za sobą, a może mocniej oddziaływać będzie na was historia pewnej agentki, która wplątała się, w której relację zastanych skutków nie mogła przewidzieć — każda z tych kobiet na pewnym etapie swojego życia trafi do tej magicznej kawiarenki gdzie obsługiwać je będą...koty. Tak dobrze czytacie w tej kawiarniu pracują urocze pełne puszystości mruczki które obsługują swoich klientów na bardzo specjalnich zasadach. Co odczują nasze bohaterki po spróbowaniu ich smakołyków? Naprawdę warto przekonać się samodzielnie.

🍡 🍨 Tak moi drodzy — doskonale wiem, że pewnie jestem jednym z ostatnich twórców, który przypomni wam tą historię, ale jeżeli dzięki moim słowom tą książkę przeczyta chociaż jedna osoba będę wniebowzięta.

Każdemu zagubionemu i szukającemu swojej drogi — absolutnie polecam.

🍡 🍨 Kawiarnia pod pełnym księżycem trafiła do mnie na początku marca. Niestety z powodu innych zobowiązań i bardzo napiętego kalendarza bardzo długo nie mogłam znaleźć czasu dla tej książki. Kiedy w końcu miałam czas czułam że zwyczajnie nie jestem w odpowiednim nastroju. Na szczęście pewnego weekendu uznałam, że mam na nią ochotę, po prostu.. od tak — i wtedy okazało się,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
28
28

Na półkach:

UWAGA: Książka tak pyszna, że aż została niemal w całości zjedzona przez mojego psa 🍰

Uwielbiam tę refleksyjną i nieco sentymentalną stronę japońskiej literatury. Niezmiennie polecam Wam tytuły takie jak „Fotograf utraconych wspomnieć” czy książki Toshikazu Kawaguchi. Bez większego zastanowienia sięgnęłam więc po pozycję o magicznej kawiarni, która pojawia się podczas pełni. O niesamowitym miejscu, w którym koci kelnerzy przekazują klientom prawdę o życiu i serwują desery nie z tej ziemi. Co tam zwykła kawka i serniczek. Tutaj dostaniecie Kawę mrożoną z dodatkiem syropu Zorza Poranna, Wenus w Poświacie Księżycowej albo Fondant czekoladowy z lodami – Pełnia Księżyca, czy to nie brzmi smakowicie?

Oprócz słodkości pyszności, które są nawet uwiecznione na kilku ilustracjach, mamy mnóstwo wzmianek o astrologii. Horoskopy, kosmogramy, retrogradacje planet i inne szmery bajery oraz niesamowitą otoczkę muzyki klasycznej, którą wręcz słyszymy w tle. Co by nie mówić, trzeba przyznać książce niezapomniany cozy klimat.

Mój egzemplarz po spotkaniu z pyszczkiem Borysa nie wygląda najlepiej, ale uwierzcie mi na słowo, że wydanie jest cudowne. Przesłodkie ilustracje, wykresy, zakładka no i ta czarująca okładka – zadbano o każdy detal ✨


[ Współpraca z wydawnictwo wab ]

UWAGA: Książka tak pyszna, że aż została niemal w całości zjedzona przez mojego psa 🍰

Uwielbiam tę refleksyjną i nieco sentymentalną stronę japońskiej literatury. Niezmiennie polecam Wam tytuły takie jak „Fotograf utraconych wspomnieć” czy książki Toshikazu Kawaguchi. Bez większego zastanowienia sięgnęłam więc po pozycję o magicznej kawiarni, która pojawia się podczas...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
433
380

Na półkach:

Ta książka nie była tak magiczna jak się spodziewałam, jej język nie zachwycał, a struktura rozdziałów pozostaje dla mnie wielką zagadką. Ciekawe wydały mi się powiązania pomiędzy bohaterami, jednak najbardziej spodobała mi się pierwsza z historii, chyba też najbardziej uniwersalna dla czytelnika. Jest tu dużo nawiązań do astrologi, ale czytając horoskopy raczej skupiamy się na tych dotyczących nas samych, nic więc dziwnego, że analiza postaci prowadzona przez koty nie jest aż tak pociągająca. W tej książce niestety najbardziej zachwyca okładka, która była inspiracją dla autorki do jej napisania. Może i nas popchnie do zanurzenia się w świecie gwiazd i stworzenia własnego przepisu na szczęście.

Ta książka nie była tak magiczna jak się spodziewałam, jej język nie zachwycał, a struktura rozdziałów pozostaje dla mnie wielką zagadką. Ciekawe wydały mi się powiązania pomiędzy bohaterami, jednak najbardziej spodobała mi się pierwsza z historii, chyba też najbardziej uniwersalna dla czytelnika. Jest tu dużo nawiązań do astrologi, ale czytając horoskopy raczej skupiamy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
367
234

Na półkach:

Jestem wielkim fanem azjatyckich twórców ale ta książka jest po prostu kiepska. Wątek astrologiczny jest nudny. Całość się nie klei a co najważniejsze historia nie wciąga, a wręcz zanudza. Wielkie rozczarowanie.

Jestem wielkim fanem azjatyckich twórców ale ta książka jest po prostu kiepska. Wątek astrologiczny jest nudny. Całość się nie klei a co najważniejsze historia nie wciąga, a wręcz zanudza. Wielkie rozczarowanie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
283
279

Na półkach:

"Kawiarnia pod Pełnym Księżycem" to powieść wpisująca się w nurt iyashi-kei shōsetsu - japońskich powieści zawierających w sobie zarówno elementy "komfortowe", "otulające", jak i melancholijnie. Przedstawiają skrawki życia osób, które z jakiegoś powodu są nieszczęśliwe - a w trakcie opisanych wydarzeń odnajdują spokój. Takie powieści jak "Kawiarnia pod Pełnym Księżycem", czy "Zanim wystygnie kawa" charakteryzują się jeszcze elementem magicznym, utrzymanym w duchu realizmu magicznego. W przypadku tego drugiego tytułu była to podróż w czasie - zaś w "Kawiarni pod Pełnym Księżycem" jest to motyw niezwykłej kociej kawiarni, pojawiającej się na drodze bohaterów. Autorka dodała do tego konceptu jeszcze jeden element: współczesną astrologię dynamiczną. Choć wszystkie elementy, za które ludzie pokochali japońskie "otulacze" są na miejscu, to w ostatecznym rozrachunku "Kawiarnia pod Pełnym Księżycem" okazuje się przyjemnym przeciętniaczkiem - czyta się przyjemnie, a zakończenie spinające wątki jest naprawdę rewelacyjne, mocno grzejące serducho - jednak książce nie udaje się wywołać aż takich emocji, a nacisk na astrologię i niewykorzystanie potencjału magicznych deserów budzi rozczarowanie.

Problem "Kawiarni pod Pełnym Księżycem" leży w zawiedzionych oczekiwaniach. Sam pomysł magicznej kawiarni obsługiwanej przez koty, serwującej niezwykłe desery i napoje powinien być w zasadzie samograjem, szczególnie w połączeniu z wydaniem zawierającym piękne ilustracje czy takie detale jak kocie główki przy numeracji stron. Co jednak nie do końca wypaliło? Zepchnięcie potencjału samej kawiarni na drugi plan, by skupić się na astrologii, którą zafascynowała się autorka. Swoją drogą jest to niezwykłe zjawisko: chcemy zanurzyć się w realizmie magicznym kociej kawiarni, ale wiara w astrologię dynamiczną nas odpycha! Moim zdaniem samo wplecenie astrologii i motyw przewodni związany z odczytywaniem kosmogramów dobrze wpisuje się w opowieść - zabrakło jednak balansu. Większej ilości deserów równoważącej wykłady na temat wpływu gwiazd na potencjał każdego człowieka. Szczególnie w połączeniu z dość patetycznym i mentorskim tonem kotów-mistrzów wprowadzających w tajniki astrologii... Jestem przekonana, że ta opowieść wypadła by dużo lepiej jako anime/manga, gdzie smakowite, wywołujące burczenie brzucha ilustracje, w połączeniu z przerysowaną złością kotów podczas kłótni dotyczących kosmogramów idealnie równoważyłyby "mentorskie" dialogi. A tak jest to niestety pozostawione naszej wyobraźni, bo autorka skąpi bogatych opisów.

Drugim chwiejnym filarem powieści są same losy bohaterów - te historie nie mają w sobie aż takiego ładunku emocjonalnego, aby przeżywać przemianę bohaterów. Wyjątkiem jest pierwsza opowieść, która jest naprawdę niezła. Porównując powieść do "Zanim wystygnie kawa" - historie rozdzielonych przez śmierć matek i córek, sióstr, próba pogodzenia się z przeszłością nawet z wiedzą, że nie zmieni to - teoretycznie - teraźniejszości (ale zmieni osobę wybierającą się w taką podróż) bardziej przemawiają do czytelnika niż romans aktorki z żonatym mężczyzną, zbyt surowa wobec siebie kobieta czy problemy komunikacyjne w czasie retrogradacji Merkurego.

Siłą "Kawiarni pod Pełnym Księżycem" jest przesłanie książki - które wcale nie wymaga wiary a astrologię dynamiczną - zrozumienie siebie, swojego potencjału, mocnych i słabych stron może dać nam siłę do stawiania czoła życiu. Wiele jest w tej powieści o odpuszczaniu sobie konieczności idealnego wpisywania się w przypisaną rolę, co ma jeszcze silniejszy oddźwięk w kontekście japońskiego społeczeństwa, które nie ceni tak indywidualizmu, kładzie nacisk na ukrywanie prawdziwych uczuć i pragnień, by nie zaburzać określonego porządku. I znów w kontekście tego przesłania pierwsza opowieść o scenarzystce, która przestała odnosić sukcesy i wycofała się wybrzmiewa najlepiej i najmocniej.

Nie uważam "Kawiarni pod Pełnym Księżycem" za powieść złą - spędziłam z nią naprawdę przyjemnie czas, a zakończenie łączące losy bohaterów daje naprawdę dużo satysfakcji. Jest to jednocześnie powieść nieco inna od tego, do czego przyzwyczaiły nas "japońskie otulacze". Skala problemów bohaterów wydaje się naprawdę przyziemna, a sugerowane rozwiązanie ma pochodzić bardziej z gwiazd niż ze zjedzenia niezwykłego deseru w pojawiającej się i znikającej kawiarni. Niby nie ma w sobie niczego odkrywczego, ale zwraca uwagę na to, czego często sami nie zauważamy - każdy z bohaterów musi spojrzeć w głąb siebie, a nie na relacje z innymi (które odgrywają ogromną rolę w społeczeństwach azjatyckich). Rozmowy o astrologii mogą czytelnika zmęczyć - chyba że nie potraktuje się ich dosłownie, a właśnie w konwencji realizmu magicznego: wszak pod tą całą gadaniną o tym, co oznacza posiadanie Merkurego czy Wenus w danym domu danego kosmogramu, kryje się to o czym pisałam: skłonienie do spojrzenia na własne cechy i umiejętności oraz to, jak je wykorzystujemy w różnych dziedzinach życia, takich jak praca czy miłość. Osobiście zrezygnowałabym ze zbyt rozbudowanej próby tłumaczenia astrologii przez koty, a dodała większe znaczenie serwowanym deserom dopasowanym do uczuć lub rozbudowała losy postaci, dodała jakiegoś większego ciężaru. A tak niestety ciekawy pomysł staje się jedynie pretekstem, motyw magicznej kawiarni nie jest w pełni wykorzystany. Mimo tych zastrzeżeń, "Kawiarnia pod Pełnym Księżycem" spełnia podstawowy wymóg stawiany tego typu literaturze - otula i dodaje pozytywnej energii. Jest książką po prostu przyjemną, ciepłą, prostą - w sam raz do spędzenia miłego wieczoru z lekturą i późniejszego jej zapomnienia.

"Kawiarnia pod Pełnym Księżycem" to powieść wpisująca się w nurt iyashi-kei shōsetsu - japońskich powieści zawierających w sobie zarówno elementy "komfortowe", "otulające", jak i melancholijnie. Przedstawiają skrawki życia osób, które z jakiegoś powodu są nieszczęśliwe - a w trakcie opisanych wydarzeń odnajdują spokój. Takie powieści jak "Kawiarnia pod Pełnym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    549
  • Przeczytane
    246
  • Posiadam
    60
  • 2024
    39
  • Teraz czytam
    14
  • Chcę w prezencie
    11
  • Literatura piękna
    7
  • Ebook
    5
  • Literatura japońska
    5
  • Literatura azjatycka
    5

Cytaty

Więcej
Mai Mochizuki Kawiarnia Pod Pełnym Księżycem Zobacz więcej
Mai Mochizuki Kawiarnia Pod Pełnym Księżycem Zobacz więcej
Mai Mochizuki Kawiarnia Pod Pełnym Księżycem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także