Instytut Absurdu
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2024-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-28
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383302362
- Tagi:
- magia absurd urban fantasy polska mitologia słowiańska śledztwo
Ciekawość to pierwszy stopień do.... Instytutu Absurdu?
Eliza Żaczek, niedoszła studentka dziennikarstwa, podczas poszukiwania swojego pierwszego wielkiego tematu wplątuje się w niedorzeczną historię. Podążając tropem tajemniczego mężczyzny, trafia do biblioteki uniwersyteckiej, gdzie przeżywa atak krwiożerczych moli książkowych. Nie poddaje się jednak – chęć napisania wspaniałego artykułu sprawia, że ciekawość staje się silniejsza niż instynkt samozachowawczy. Śledztwo doprowadza ją do magicznego Instytutu Absurdu, gdzie nic nie jest normalne: na widok wilkołaków to kobiety wyją do księżyca, wampiry są weganami, a gargulce – niszczarkami do papieru.
Absurd goni absurd, a Eliza staje w samym jego centrum i może wybrać – albo przyjmie posadę stażystki w tym pokręconym miejscu, albo pożegna się z marzeniem o samodzielnym życiu w dużym mieście.
Wybór może być tylko jeden.
Instytucie, poznaj swoją nową stażystkę!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 484
- 278
- 93
- 53
- 36
- 17
- 16
- 15
- 15
- 15
Cytaty
Bo czy nie było tak, że czekając na nieprzyjemne, ale nieuniknione wydarzenie, jednocześnie chciało się je mieć jak najszybciej za sobą, a jednak wciąż marzyło się o tym, żeby go nie doświadczać w ogóle?
OPINIE i DYSKUSJE
"Instytut Absurdu" to fenomenalny debiut autorki! Już od pierwszej strony zostałam wciągnięta w świat Elizy i z zapartym tchem obserwowałam jak potoczą się losy dziewczyny. Ogromnie podobał mi się styl pisania - był on bardzo prosty, a także lekki przez co będzie idealny dla młodszych czytelników. Psst! Starszym oczywiście się spodoba! W mój gust trafili również bohaterowie i fabuła. Nic dodać, nic ująć 🩷🩷 Ogromne gratulację dla autorki, za napisanie tak dobrej książki 💋 polecam ogromnie!!!
"Instytut Absurdu" to fenomenalny debiut autorki! Już od pierwszej strony zostałam wciągnięta w świat Elizy i z zapartym tchem obserwowałam jak potoczą się losy dziewczyny. Ogromnie podobał mi się styl pisania - był on bardzo prosty, a także lekki przez co będzie idealny dla młodszych czytelników. Psst! Starszym oczywiście się spodoba! W mój gust trafili również...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toEliza zapisuje się na studia dziennikarskie, jakie jest jej zdziwienie, gdy okazuje się, że nie ma jej na liście. Po opuszczeniu gmachu uczelni trafia na podejrzanych chłopaków. Zaczyna swoje prywatne śledztwo. Tak trafia do biblioteki gdzie trafia na dziwne stworzonka- krwiożercze mole książkowe. Potem robi się coraz dziwniej, gdy na drodze dziewczyny pojawiają się drzwi. Tym sposobem trafia do tytułowego "Instytutu Absurdu" a tam? Wiedźma? Gargulce? Wilkołak i wampir? Czy można być jeszcze dziwniej? Trudno w to uwierzyć, ale może.
To było super! Lekka i zabawna historia, takiej właśnie potrzebowałam. Wilkołak za którym oglądają się dziewczyny. Rusałka zakochana w wilkołaku. Wampir wegetarianin i meloman, wiedźma.
Gdzie jak nie w instytucie spotkałabym tyle różnorodnych postaci? Usypianie smoka Wawelskiego, rozbijanie pseudohodowli gryfów.
Nie mogę się doczekać kolejnej części!
Eliza zapisuje się na studia dziennikarskie, jakie jest jej zdziwienie, gdy okazuje się, że nie ma jej na liście. Po opuszczeniu gmachu uczelni trafia na podejrzanych chłopaków. Zaczyna swoje prywatne śledztwo. Tak trafia do biblioteki gdzie trafia na dziwne stworzonka- krwiożercze mole książkowe. Potem robi się coraz dziwniej, gdy na drodze dziewczyny pojawiają się drzwi....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Instytut Absurdu" poznałam jeszcze w wersji blogowej i z ciekawością sięgnęłam po wydanie papierowe. Natychmiast urzekła mnie cudowna okładka - odcienie fioletu wyglądają jeszcze lepiej na żywo.
Jeśli chodzi o treść, nie pamiętam dokładnie bloga, ale sama fabuła chyba nie uległa większej zmianie. Historia podzielona jest nie na rozdziały, tylko "sprawy", co ładnie odnosi się do treści, która w gruncie rzeczy przypomina kryminalno-fantastyczny procedural - choć akcja dzieje się w niedługim czasie i w sposób ciągły oraz ma jeden poboczny wątek spinający całą treść, każdy rozdział jest w gruncie rzeczy zamkniętą historią.
Główna bohaterka, Eliza Żaczek, jest zdecydowanie najmniej wyrazistą postacią z całej obsady. Zdarza jej się głupio pchać głową w dół w kłopoty, innym razem panikuje z byle powodu, ale zasadniczo nie ma dużo do zaoferowania i w wielu przypadkach jest po prostu bezwolnym obserwatorem. Pozostali bohaterowie mają więcej do powiedzenia i choć momentami bywają stereotypowi i zbudowani na dwóch cechach, nawet ich polubiłam. Daję też ogromnego plusa za to, że tworzą trochę dziwny i wybuchowy, ale zgrany zespół i że nie pojawił się między nimi typowy dla tego rodzaju historii wredny, znęcający się nad wszystkimi palant, który od początku robiłby Elizie pod górkę. Treści poszczególnych "spraw" bawią się znanymi motywami, ale robią to w ciekawy sposób.
Fabuła jest odrobinę rozciągnięta i przegadana, wiele przemyśleń głównej bohaterki można było spokojnie wyciąć bez szkody dla treści. Dialogi zdecydowanie nie są mocną stroną tej książki - sztywne i w większości bardzo nienaturalne. Styl i język również wymagają dopracowania, znalazłam też kilka błędów interpunkcyjnych, literówek i chyba nawet jednego ortografa.
Ogólnie uważam "Instytut Absurdu" za całkiem udany debiut, choć niepozbawiony wad. Zakończenie sugeruje kolejną część i pewnie po nią sięgnę z ciekawości, jak zakończy się ten długi wątek poboczny i czy coś się zmieniło/ poprawiło w stylu.
"Instytut Absurdu" poznałam jeszcze w wersji blogowej i z ciekawością sięgnęłam po wydanie papierowe. Natychmiast urzekła mnie cudowna okładka - odcienie fioletu wyglądają jeszcze lepiej na żywo.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJeśli chodzi o treść, nie pamiętam dokładnie bloga, ale sama fabuła chyba nie uległa większej zmianie. Historia podzielona jest nie na rozdziały, tylko "sprawy", co ładnie odnosi...
Jestem bardzo zawiedziona, więc nie będę ani trochę wyrozumiała dla tej książki. Zostałam do niej mocno zachęcona i przekonana, że jest to świetny debiut. I uwierzyłam. Spodziewałam się spektakularnej, wciągającej historii, a dostałam... TO.
Już na samym początku byłam zawiedziona, bo książka nie jest podzielona na rozdziały, tylko na kilka części, a każda ma około siedemdziesięciu stron. To była pierwsze światło ostrzegawcze, bo nie lubię takich podziałów. Mimo to wciąż miałam nadzieję.
Byłam wyrozumiała, gdy historia nie wciągnęła mnie od początku. Pomysł mi się podobał, więc ciągle dawałam szansę, niestety zarówno rozwój sytuacji, a także wykonanie pozostawiało wiele do życzenia.
Przede wszystkim podział na części, a nie na rozdziały. Mnie męczy takie czytanie, bo nie bardzo jest kiedy zrobić przerwę. W związku z tym czasami przegrywałam w trakcie sceny, bo zwyczajnie miałam dosyć. Druga rzecz to akapity, które momentami były tak długie, że przekraczały pojemność jednej strony. W dodatku łączyły w sobie kilka wątków, więc nie miały żadnego uzasadnienia. Takie ściany tekstu dodatkowo mnie męczyły. Przez te dwa elementy książkę czytało mi się bardzo ciężko i z przyjemnością ją odkładałam.
Historia, która miała potencjał, na tym potencjale skończyła. Główna bohaterka jest irytująca i nie prezentuje żadnych cech, za które można by ją polubić. Ciągle się wszystkiemu dziwi, marudzi na cały świat i pewnie autorka chciała zrobić z niej taką "cool", ale no nie. I to wcale nie tak, że to ja jestem za stara, by zrozumieć współczesnych studentów, bo nawet mój dziewięcioletni chrześniak jest bardziej błyskotliwy.
Pozostali bohaterowie byli nijacy. Tylko wampir Garlicki był "jakiś", natomiast cała reszta ginęła we mgle bylejakości. Autorka nałożyła na nich pewne cechy, ale prezentowali je w tak nudny sposób, że nie dało się zwrócić na to większej uwagi. W konsekwencji żaden z nich nie przypadł mi do gustu. Nieprzyjemnie czyta się książkę, w której nie kibicuje się nikomu, a tu właśnie tak było.
Najbardziej jednak wkurzyło mnie to, że nie było tutaj zamkniętej akcji, a napięcie budowano w bardzo nieudolny sposób. Rozumiem, że ma być kolejny tom, ale jakiekolwiek wątki należy zamknąć w powieści, a tutaj otrzymaliśmy wielkie nic. Co więcej - nasi bohaterowie nie przybliżyli się ani o milimetr do rozwiązania zagadki niż byli na początku książki. O czym w takim razie był "Instytut Absurdu"? Jak przystało na TĘ książkę, była ona ABSOLUTNIE o niczym.
Nie jestem zadowolona i po kolejny tom nie sięgnę. Tym bardziej jestem zła, bo tę książkę mi "wciśnięto", zachwalając i wychwalając, a okazało się, że powieść po prostu jest zła.
Jestem bardzo zawiedziona, więc nie będę ani trochę wyrozumiała dla tej książki. Zostałam do niej mocno zachęcona i przekonana, że jest to świetny debiut. I uwierzyłam. Spodziewałam się spektakularnej, wciągającej historii, a dostałam... TO.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJuż na samym początku byłam zawiedziona, bo książka nie jest podzielona na rozdziały, tylko na kilka części, a każda ma około...
Przyjemna, wciągająca i napisana ładnym językiem. Już nie mogę się doczekać kolejnej części!
Dodatkowo, moim zdaniem, książka ta swoim stylem przypomina "Necrovet" oraz "Legendy i Latte", które czytałam w zeszłym roku na fali ich popularności. Być może przez fakt, że "Instytut absurdu" nie jest tak popularny albo przez samą wartość historii, książka ta ostatecznie podobala mi się znacznie bardziej od wspomnianych powyżej tytułów.
Przyjemna, wciągająca i napisana ładnym językiem. Już nie mogę się doczekać kolejnej części!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDodatkowo, moim zdaniem, książka ta swoim stylem przypomina "Necrovet" oraz "Legendy i Latte", które czytałam w zeszłym roku na fali ich popularności. Być może przez fakt, że "Instytut absurdu" nie jest tak popularny albo przez samą wartość historii, książka ta ostatecznie...
Fajna, nietypowa. Czekam na kolejną część.
Fajna, nietypowa. Czekam na kolejną część.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFajna i przyjemna w czytaniu, co prawda raczej dla młodszych czytelników ale i tak miło spędziłam czas.
Fajna i przyjemna w czytaniu, co prawda raczej dla młodszych czytelników ale i tak miło spędziłam czas.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiezły pomysł, ale do opowiedzenia tej historii przydałby się ktoś inny. Niezwykłe postacie, ale ich potencjał zmarnowany a główna bohaterka drażniąca swoją infatylnością. Intryga niezbyt wciągająca a jeśli pojawi się tom 2, nie kupię, bo aż tak mnie nie ciekawi, czy to się zmieni.
Niezły pomysł, ale do opowiedzenia tej historii przydałby się ktoś inny. Niezwykłe postacie, ale ich potencjał zmarnowany a główna bohaterka drażniąca swoją infatylnością. Intryga niezbyt wciągająca a jeśli pojawi się tom 2, nie kupię, bo aż tak mnie nie ciekawi, czy to się zmieni.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1. Pogodna, lekka opowieść. Bardzo ciekawe wątki słowiańskie.
2. Zdecydowanie funkcjonowanie bohaterki w dalszych częściach książki irytująca - bo poziom lęku jest tak wysoki, że zaczyna zakłócać odbiór wydarzeń.
3. Nawet jestem ciekawa co dalej, ale mam nadzieje, że opowieść i bohaterka będą mniej infantylne.
1. Pogodna, lekka opowieść. Bardzo ciekawe wątki słowiańskie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2. Zdecydowanie funkcjonowanie bohaterki w dalszych częściach książki irytująca - bo poziom lęku jest tak wysoki, że zaczyna zakłócać odbiór wydarzeń.
3. Nawet jestem ciekawa co dalej, ale mam nadzieje, że opowieść i bohaterka będą mniej infantylne.
Ciekawa historia, czekam na dalszy ciąg...
Ciekawa historia, czekam na dalszy ciąg...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to