Radio Familok. Historia śląskich szlagierów

Okładka książki Radio Familok. Historia śląskich szlagierów Paweł Klica
Okładka książki Radio Familok. Historia śląskich szlagierów
Paweł Klica Wydawnictwo: Wydawnictwo Szerokie muzyka
216 str. 3 godz. 36 min.
Kategoria:
muzyka
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Szerokie
Data wydania:
2023-12-04
Data 1. wyd. pol.:
2023-12-04
Liczba stron:
216
Czas czytania
3 godz. 36 min.
Język:
polski
Tagi:
śląsk muzyka szlagiery szlagry śląskie szlagiery reportaż o muzyce
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
48
23

Na półkach:

W swojej kategorii doskonała.

Śląskie szlagry to fascynujące kulturowo, bardzo eklektyczne uniwersum, którego długimi latami nie rozumiałem w pełni i nie umiałem połączyć pozornie rozrzuconych kropek. Pomogła mi w tym realnie dopiero ta książka, układając chronologicznie i logicznie wszystkie wyczuwalne w tym świecie akcenty oraz tonacje. Skonstruowana jest pod tym kątem doskonale - to szybka, sprawna przebieżka w krótkich, logicznie podzielonych rozdziałach, rzucająca więcej światła tam, gdzie czytelnik potrzebuje tego najbardziej. Dziękuję za to, bo wiele mi ta lektura w głowie poustawiała.

PS. Autor po zamówieniu książki z podpisem opatruje je pięknymi, rozbudowanymi dedykacjami, bardzo szanuję; przepieron

W swojej kategorii doskonała.

Śląskie szlagry to fascynujące kulturowo, bardzo eklektyczne uniwersum, którego długimi latami nie rozumiałem w pełni i nie umiałem połączyć pozornie rozrzuconych kropek. Pomogła mi w tym realnie dopiero ta książka, układając chronologicznie i logicznie wszystkie wyczuwalne w tym świecie akcenty oraz tonacje. Skonstruowana jest pod tym kątem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
75
7

Na półkach:

Moja wiedza o śląskich szlagierach ograniczała się niedawno wyłącznie do memicznej "Wodzionki", piłkarskiej piosenki o tym, że "oglądalim z Omą jak groł Górnik z Romą" oraz kojarzenia Kabaretu RAK. Ze Śląskiem nie mam żadnych konotacji i więzi rodzinnych, więc ta muzyka była dla mnie wejściem w świat absolutnie nieznanej krainy ze stworami mówiącymi w ślůnsko godka. Na książkę trafiłem dzięki bardzo zabawnej i pouczającej audycji, gdzie autor książki gościnnie wystąpił w podcaście Samiec Beta (https://youtu.be/W88U2D-rYbY?si=PHk-dVFqHG7lO_GE - POLECAM!). Po tym programie wpadłem do króliczej nory i przez cały następny dzień słuchałem o "gołymbiorzach" lub o tym jak "moplikiem se jedzie na szychta".
Oczywiście, same śląskiej szlagiery ciężko uznać za kulturę najwyższych lotów, a muzyka oraz teksty w większości mogą kojarzyć się z disco-polo. Natomiast fakty są takie, że jest to już od kilku dekad nieodłączny element regionalnego krajobrazu. Czapki z głów więc przed autorem, który postanowił ten fenomen kulturowy opisać, póki jego bohaterowie jeszcze żyją i mogą o tym wszystkim opowiedzieć. Sama książka jest napisana sprawnym językiem, nie jest długa, czyta się to wszystko lekko, łatwo i przyjemnie. Nie jest to w żaden sposób opracowanie historyczne czy leksykon wiedzy o szlagrach - bardziej zbiór wspomnień i próba reporterskiego opisania zjawiska. Doceniam, że ktoś chciał poświęcić czas, aby spisać opowieści o tak ciekawej sprawie dla swojej małej ojczyzny.

Moja wiedza o śląskich szlagierach ograniczała się niedawno wyłącznie do memicznej "Wodzionki", piłkarskiej piosenki o tym, że "oglądalim z Omą jak groł Górnik z Romą" oraz kojarzenia Kabaretu RAK. Ze Śląskiem nie mam żadnych konotacji i więzi rodzinnych, więc ta muzyka była dla mnie wejściem w świat absolutnie nieznanej krainy ze stworami mówiącymi w ślůnsko godka. Na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
753
122

Na półkach:

Dobrze się czyta, czuć lekkie pióro, długość rozdziałów w sam raz na lekką lekturę w wolne popołudnie. Bardzo przystępnie, a przede wszystkim ciekawie (anegdoty zawsze w cenie) opisana historia tego ruchu muzycznego.
Podobał mi się mini-słowniczek na końcu (chociaż brakowało mi kilku słów z książki) i spis postaci - ułatwiały lekturę, szczególnie dla osoby jak ja, która w sumie nijak nie znała tematu.
Brakowało mi sekcji zdjęciowej - żeby pokazać te okładki opisane w różnych rozdziałach, pokazać parę twarzy twórców.

Dobrze się czyta, czuć lekkie pióro, długość rozdziałów w sam raz na lekką lekturę w wolne popołudnie. Bardzo przystępnie, a przede wszystkim ciekawie (anegdoty zawsze w cenie) opisana historia tego ruchu muzycznego.
Podobał mi się mini-słowniczek na końcu (chociaż brakowało mi kilku słów z książki) i spis postaci - ułatwiały lekturę, szczególnie dla osoby jak ja, która w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
106
1

Na półkach:

Ciężko nie porównać tej książki do "Nikt nie słucha. Reportaże o disco polo" Judyty Sierakowskiej. Jednak tam gdzie Sierakowska traciła zainteresowanie omawianym gatunkiem i odpływała w historie poboczne, autor "Radia Familok" pokazuje swoją głęboką miłość do samego gatunku Śląskich Szlagrów. Książka mimo iż nie doskonała, przepełniona jest miłością do tematu i regionu. W żadnym momencie nie czułem, żeby Klica zbytnio oddalił się od tematu, przez co reportaż pozostaje zwięzły i czytelny.
Moim największym problemem pozostają bardzo krótkie rozdziały, które sprawiają, że struktura książki wydaje się poszatkowana. Brakuje trochę jednego czystego nurtu który prowadziłby czytelnika przez opowiadaną historię. Jednak biorąc pod uwagę, że jest to debiut autora można mu to wybaczyć, szczególnie, że dzięki niemu z moich głośników leci teraz "Moplik" Krzysztofa Hanke

Ciężko nie porównać tej książki do "Nikt nie słucha. Reportaże o disco polo" Judyty Sierakowskiej. Jednak tam gdzie Sierakowska traciła zainteresowanie omawianym gatunkiem i odpływała w historie poboczne, autor "Radia Familok" pokazuje swoją głęboką miłość do samego gatunku Śląskich Szlagrów. Książka mimo iż nie doskonała, przepełniona jest miłością do tematu i regionu. W...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
65
19

Na półkach:

Skrupulatnie odtworzony kalejdoskop śląskiej sceny muzycznej. Lektura trwała o wiele dłużej niż byłoby to konieczne - zakłócana ciągłym szperaniem w Internecie by posłuchać tego i owego, pooglądać tę galę, a owamtą. No i w końcu dowiedziałem się, że Szołtysek pisarz i piosenkarz to różne osoby :D.

Skrupulatnie odtworzony kalejdoskop śląskiej sceny muzycznej. Lektura trwała o wiele dłużej niż byłoby to konieczne - zakłócana ciągłym szperaniem w Internecie by posłuchać tego i owego, pooglądać tę galę, a owamtą. No i w końcu dowiedziałem się, że Szołtysek pisarz i piosenkarz to różne osoby :D.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    12
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    2
  • Polska
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Śląsk
    1
  • Muzyka
    1
  • Muzycy
    1
  • ŚląskiSen
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Radio Familok. Historia śląskich szlagierów


Podobne książki

Przeczytaj także