Książki odzyskane po 1989
4 czerwca 1989 roku to data pierwszych częściowo wolnych wyborów w historii Polski po II wojnie światowej. Ich wynik zaskoczył wszystkich, zarówno wygraną Solidarność, jak i przegraną PZPR. Datę tę przyjmuje się za koniec realnego socjalizmu w Polsce. Wraz z upadkiem komunizmu, upadła też cenzura i co za tym idzie książki, do tej pory zakazane, wreszcie mogły ukazać się w oficjalnym obiegu.
Poniżej krótka lista tytułów, które przed 1989 ukazywały się w Polsce nielegalnie.
Folwark zwierzęcy i Rok 1984 - George Orwell
Jeśli ktoś czytał "Folwark zwierzęcy", to z pewnością nie dziwi się, że akurat ta powieść była na liście książek zakazanych, wszak pierwowzorem knura Napoleona był Józef Stalin. Dla osób, które wychowywały się w PRL "Rok 1984" jest odzwierciedleniem smutnych realiów tamtych czasów. Również pozostałe antyutopie Nowy wspaniały świat Huxleya, czy My Zamiatina objęte były zakazem publikacji.
Archipelag GUłag - Aleksander Sołżenicyn
Wielki akt oskarżenia systemu totalitarnego, panującego w Związku Radzieckim, jest nie tylko niezwykłym dokumentem zbrodniczej epoki, lecz także utworem o niepodważalnych walorach literackich.
Zniewolony umysł - Czesław Miłosz
Oczywiście nie jest to jedyna pozycja Miłosza, która znalazła się liście tytułów objętych zakazem publikacji. To dzieło Noblisty to nie tylko znakomita rozprawa z dziedziny politologii i badań nad komunizmem, to literacki traktat albo swoista powieść z kluczem, zawierająca ponadczasową refleksję o kondycji ludzkiej, etyce, wolności i zniewoleniu, wyrastająca jednak z konkretnego i przez to wiarygodnego doświadczenia świadka i uczestnika.
Bajki różne. Opowieści biblijne. Rozmowy z diabłem - Leszek Kołakowski
"W przypowiastkach i bajkach Kołakowski w przystępnej i atrakcyjnej literacko formie analizuje zagadnienia i paradoksy filozoficzne lub też przedstawia dyskusje pomiędzy różnymi szkołami i doktrynami. Głównymi cechami tych historyjek jest inteligentny, kpiarski humor oraz mistrzowskie operowanie konwencją literacką i stylizacją, zwłaszcza w opowieściach biblijnych. Książki Kołakowskiego przez wiele lat ukazywały się w Polsce w nielegalnym obiegu, odgrywając ważną rolę w kształtowaniu polskiej inteligencji opozycyjnej." za culture.pl
Boże igrzysko - Norman Davis
"W Polsce "Boże igrzysko" zostało przedstawione czytelnikom w dwóch odsłonach. Aby uzyskać od cenzury zgodę na druk pierwszego tomu, Wydawnictwo Znak musiało w końcu lat 80. zadeklarować, że nie będzie zabiegać o publikację drugiego. Z tego powodu polski przekład drugiej części dzieła ujrzał światło dzienne dopiero w 1991 roku, gdy cenzura już nie istniała. Od tej pory książka była wielokrotnie wznawiana" za www.znak.com.pl
To oczywiście tylko kilka, naszym zdaniem, najciekawszych tytułów, które legalnie ukazały się po 1989. Jakie jeszcze książki byście dopisali do tej listy?
komentarze [14]
"4 czerwca 1989 roku to data pierwszych częściowo wolnych wyborów"
nie można być częściowo wolnym jak nie można być częściowo w ciąży.
"Folwark zwierzęcy" i "Rok 1984" wydano w pierwszym obiegu jeszcze w końcu lat 80 - tych, przy czym "Rok" z głupim posłowiem Artura Sandauera, że "wcale nie o ZSRR" tam chodziło...
Książeczka wojskowa
Prawdziwie drugoobiegowy tytuł, który w 2010r. ukazał się pod szyldem Bellony w serii "Kanon literatury podziemnej". Jest w tym niezamierzona w dużej mierze antycypacja filmowych obrazów w rodzaju "Krolla" i "Samowolki", jest też intelektualnie wysublimowany humor, którym podszyto tekst w tak naturalny...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Najbardziej pamiętane:
“Archipelag Gułag” - dostałem do przeczytania II tom na jedną noc. To było jak uderzenie młotkiem w głowę.
“Mała Apokalipsa” - arcydzieło Konwickiego, nic się nie zestarzało
“Kompleks polski” tegoż Konwickiego
“Lenin w Zurichu” Sołżenicyna, do dzisiaj mam samizdatowe wydanie
“I powraca wiatr” Bukowskiego
Pamiętam, jak czytało się książki w drugim obiegu - z wypiekami, w pośpiechu, bo już czekała kolejka... Jak przepisywało się fragmenty (kserokopiarek wówczas nie było:)).
Zupełnie inny świat, jednak za nim nie tęsknię, bo komuna kojarzy mi się z siermiężną rzeczywistością i zniewoleniem.
Przetrwały jednak z tamtego czasu moje przyjaźnie i to jedyny wielki plus szarego...
Kazimierza Orłosia to chyba wszystko w PRLu było na cenzurowanym.
"Przechowalnia", "Cudowna melina" bez wątpienia.
Uwielbiam Herlinga-Grudzińskiego a w tym także Inny Świat - rzadko kto potrafi z takim dystansem pisać o tak strasznych sprawach i czasach!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post