-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
Czasem zdarza się tak , że w poprzednich częściach jakieś serii wszystko zostaje dokładnie wytłumaczone wątki się zamykają a bohaterowie nie mają przed czytelnikiem żadnych tajemnic. W takiej sytuacji rodzi się pytanie po co na siłę tworzyć następny tom? . Jednak w przypadku trylogii "Zakręty losu" decyzja o napisaniu kolejnej książki która jest dopełnieniem całości. była jak najbardziej słuszna. W trzeciej części opowieści o rodzinie Borowskich autorka skupia się tylko i wyłącznie na starszym z braci. Tutaj to Łukasz a nie Krzysztof jest najważniejszą postacią.
Obaj spędzają wspólnie wieczór kawalerski. Już za kilka dni Łukasz będzie przysięgał miłość swojej ukochanej , tej, która odmieniła jego życie. Niedługo na świecie pojawi się również jego pierwsze dziecko. Zanim to jednak nastąpi mężczyzna decyduje się wyznać bratu całą prawdę o sobie- opowiedzieć straszną, pełną niedorzeczności i sprzeczności historię Lukasa. Obiecuję, że powie absolutnie wszystko nawet to o czym nigdy wcześniej nie wspominał. Wie, że jego słowa czasem Krzysztofa zdziwią , przestraszą lub przypomną o wydarzeniach, które prawnik chciałby wymazać z pamięci. Mimo to nie rezygnuje, chce raz na zawsze rozliczyć się z przeszłością by móc wreszcie zostawić ją za sobą i zacząć nowy etap w swoim życiu.
To Łukasz " Lukas" gra główną rolę w tym szalonym filmie. Młodszy z braci robi tylko jedno - słucha, od czasu do czasu dorzuca swoje trzy grosze , dopytuje o szczegóły, lub pokazuje jak bardzo jest zaskoczony tym co właśnie usłyszał. Rozpoczynając lekturę dowiadujemy się iż Łukasz jak każdy pełnił wiele ról społecznych. Był synem i bratem , który dobrze się uczył i chciał związać swoją przyszłość z muzyką. To członek szczęśliwej kochającej się rodziny osoba, której nigdy niczego nie brakowało. Zawsze miał bowiem wsparcie oraz miłość rodziców, dobre stopnie a nawet zapewnione studia na wyższej uczelni. Jednak pewnego dnia jego życie zmieniło się diametralnie. W jednej chwili wszystko straciło swoje znaczenie . Wtedy stało się coś czego konsekwencje bohater ponosi do dziś: Znikał Łukasz zamiast niego pojawił się " Lukas" Borowski . Chłopak , który dotąd był dobrym bratem i wzorowym uczniem staje się pewnym siebie , aroganckim, bezwzględnym , pozbawionym uczuć przestępcą. Teraz znany jest jako gangster i handlarz narkotykami . To co jeszcze niedawno było na pierwszym miejscu już się nie liczy. Wszystkie pozytywne uczucia zostały jeśli nie zniszczone to bardzo głęboko ukryte. Małgosia - dziewczyna marzeń . On ją skrzywdził choć jak sam mówi potrafił kochać. Gdy wspomina o swojej pierwszej młodzieńczej miłości, która początkowo miała być nic nie znaczącym epizodem w jego głosie słychać żal, poczucie winy i ból. Takich sytuacji jest na kartach tej książki zdecydowanie więcej. Wreszcie uzyskujemy odpowiedzi na pytania jakie być może pojawiały się podczas czytania dwóch poprzednich części. Już wiemy co doprowadziło do nagłej zmiany zachowania chłopaka. Znamy przyczyny postępowania, oraz motywy działania bohatera. Czytamy o tym dlaczego nastolatek "zszedł na złą drogę", wkroczył w mafijne środowisko stając się kimś zupełnie innym. Poznajemy istotne szczegóły z życia i skrywane przez Lukasa tajemnice. Historia , którą opowiada nam pisarka w trzeciej części Zakrętów losu jest dowodem na to , że jeśli się czegoś bardzo pragnie można to osiągnąć. Łukasz myślał ,iż już wszystko stracone , nie dawał sobie szansy na szczęście a mimo to dostał od losu "drugie życie". Choć sięgnął dna jego rodzina a przede wszystkim brat nigdy się od niego nie odwróciła. Krzysztof, Katarzyna i ukochana Magda , oni wszyscy pomogli mu powstać z kolan, odbić się od dna. Mężczyzna teraz już wie, że choć "dług pozostał jeszcze nie spłacony" warto czasem postawić wszystko na jedną kartę.
"Zakręty losu Historia Lukasa" to przejmująca opowieść człowieka , który zebrał się na odwagę. Powiedział głośno o własnych odczuciach , błędnych wyborach i ich konsekwencjach. Podczas swojej opowieści jest szczery do bólu , niczego nie ubarwia. Nie próbuje się tłumaczyć ani usprawiedliwiać. Chce tylko aby brat wiedział jak było naprawdę. Może dzięki temu , że wysłucha będzie w stanie go zrozumieć i wybaczyć?.
Historia napisana jest bardzo przystępnym językiem. Inne jej atuty to wartka akcja , plastyczne opisy zarówno miejsc jak i wydarzeń. Książka warta przeczytania i polecenia.Powieść pełna wzruszeń i zaskakujących wyzwań człowieka , który przedstawia się czytelnikowi mówiąc:
"Ja jestem Lukas prosty chłopak z miasta o gorącym sercu i zimnym spojrzeniu"*
Tych , którzy do tej pory nie mieli okazji poznać twórczości Agnieszki- Lingas Łoniewskiej zachęcam do nadrobienia zaległości . Natomiast osoby , które czytały dwie pierwsze części historii o braciach Borowskich gorąco namawiam do zapoznania się również z tym tytułem. Naprawdę warto.
* Agnieszka Lingas - Łoniewska "Zakręty losu Historia Lukasa str 320.
Czasem zdarza się tak , że w poprzednich częściach jakieś serii wszystko zostaje dokładnie wytłumaczone wątki się zamykają a bohaterowie nie mają przed czytelnikiem żadnych tajemnic. W takiej sytuacji rodzi się pytanie po co na siłę tworzyć następny tom? . Jednak w przypadku trylogii "Zakręty losu" decyzja o napisaniu kolejnej książki która jest dopełnieniem całości. ...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-08-22
Czy jedna przypadkowa napotkana osoba jest w stanie spowodować , że całe nasze dotychczasowe życie zmienia się a plany nie zostają zrealizowane? . Książka "Zakład o miłość pokazuje ,że tak.
Już w prologu poznajemy pierwszą z dwóch głównych postaci utworu -Sylwię Kujawczyk . Dziewczyna ma 24 lata i jest na ostatnim roku studiów. Czternaście dni tyle brakuje do chwili kiedy stanie przed ołtarzem aby przysięgać wierność i miłość. Jej przyszłość także jest doskonale zaplanowana. Po ślubie ma ona zabrać
pałeczkę ojcu i prowadzić galerię sztuki. Na pozór bajkowa sytuacja . Wszystko gotowe do tego by mieć udane małżeństwo. Jest tylko jedna niewielka rysa , nieistotny dla wszystkich szczegół. Kobieta zawsze szła szlakiem wytyczonym przez rodziców. Nigdy nie mogła obrać własnej drogi. Musiała być posłuszną i trzymającą się narzuconych reguł córką.
Całkowicie innym człowiekiem jest Aleks Cichocki. Matka zostawiła go gdy miał zaledwie rok . Wychowywany przez tatę poszedł jego śladem . Stał się osobą szalenie pewną siebie i cyniczną. Pozytywne uczucia są mu zupełnie nieznane. Sam o sobie mówi :
" Jedyne co potrafiłem odczuwać to złość ". Kobiety natomiast traktuje jak marionetki i zabawki . Tych dwoje po raz pierwszy styka się ze sobą w klubie podczas imprezy. Bohaterka zjawia się tam wraz ze swoimi koleżankami. Tymczasem "Cichy" ( tak nazywają chłopaka koledzy) chce pokazać swoim przyjaciołom na co go stać. Dlatego zgadza się na pewien zakład, którego przedmiotem jest właśnie ona ułożona i dodatkowo urodziwa dziewczyna z dobrego domu.
Młodzieniec od samego początku skrzętnie realizuje to co sobie założył. Pomiędzy nim a młodą hrabianką zaczyna iskrzyć. Do dziewczyny powoli ale dociera to, że przecież sama może decydować o tym jak i z kim chce żyć. Sylwia odkrywa iż nowo poznany chłopak nosi maskę . Dostrzega kim jest naprawdę. Próbuje uświadomić mu to czego nigdy wcześniej nie chciał przyjąć do wiadomości. Dziewczyna wie , że mężczyzna potrafi być osobą szczerą i wrażliwą. Jego serce wcale nie jest z kamienia. Aleks umie okazywać uczucia innym choć wcześniej wmawiał sobie iż nigdy nie będzie do tego zdolny. Idylla nie mogła jednak trwać wiecznie. Kłamstwo jakiekolwiek by nie było za każdym razem wyjdzie na jaw.....
Zanim wydam osąd i odpowiem na pytanie czy warto jest przeczytać tę powieść jeszcze słów kilka o narracji i języku utworu.
Historia opowiadana jest przez dwóch głównych bohaterów. Każdy opisuje zdarzenia z własnej perspektywy. Dowiadujemy się co myśli Sylwia , ale wiemy też jak w danej sytuacji czuje się Aleks. Taki literacki zabieg pozwala nam czytelnikom lepiej zrozumieć postępowanie głównych postaci .Mało tego możemy też poznać przyczyny decyzji jakie podejmują młodzi.
Język , którym posługuję się autorka nie jest zmetaforyzowany. W powieści znajdziemy dużo zwrotów stricte młodzieżowych i takich , których używamy każdego dnia. Wbrew pozorom nie jest to pospolita historia o miłości . Co prawda pełni ona w tym utworze znaczącą rolę , ponieważ doprowadza do zmiany nastawienia i priorytetów. Widzimy rozmaite odcienie tego uczucia. Jest ono autentyczne i wiąże się z trudnymi decyzjami podejmowanymi dla dobra drugiej osoby. Jednak "Zakład o miłość" to również powieść o poszukiwaniu własnej życiowej drogi i zmaganiu się z bolesną przeszłością.
Moja ocena końcowa jest jak najbardziej pozytywna choć przyznam , ten tytuł nie zauroczył mnie tak bardzo jak "W zapomnieniu". Nie mniej jednak myślę , że powieść spodoba się molom książkowym lubiącym utożsamiać się z bohaterami i wraz z nimi czytając kolejne kartki odczuwać coraz to nowe emocje. Chociaż często bywają one skrajnie różne.
Czy jedna przypadkowa napotkana osoba jest w stanie spowodować , że całe nasze dotychczasowe życie zmienia się a plany nie zostają zrealizowane? . Książka "Zakład o miłość pokazuje ,że tak.
Już w prologu poznajemy pierwszą z dwóch głównych postaci utworu -Sylwię Kujawczyk . Dziewczyna ma 24 lata i jest na ostatnim roku studiów. Czternaście dni tyle brakuje do chwili kiedy...
2012-09-03
Agnieszka Lingas - Łoniewska to autorka , której twórczość bardzo polubiłam. Na liście przeczytanych przeze mnie książek znajdują się już dwie jej powieści . Niedawno wpadła mi w ręce kolejna . Jest ona zupełnie inna niż pozostałe. Głównie ze względu na ciekawy zabieg literacki . Akcja powieści toczy się bowiem w dwóch okresach czasowych. Na pierwszych stronach poznajemy maturzystkę Kasię. Dziewczyna wraz ojcem ma zamieszkać w domu swej macochy . Jest też Małgorzata córka nowej wybranki taty , której nastolatka nie darzy zbytnią sympatią. Już pierwszego dnia podczas wieczornego spaceru poznaje Krzysztofa. Pomiędzy nią a chłopakiem rodzi się uczucie . Planują nawet wspólne studia , nie chcą już nigdy się ze sobą rozstawać. Jednak los decyduje inaczej. Ich drogi rozchodzą się po zakończeniu liceum. Tak kończy się pierwsza część utworu. Akcja kolejnego fragmentu rozgrywa się trzynaście lat później. Życie dwójki kiedyś bliskich sobie ludzi zmieniło się diametralne. Ona używa nazwiska zmarłej matki i jest bardzo dobrym prokuratorem. On natomiast stał się zimnym, pozbawionym uczuć adwokatem . W kancelarii , którą prowadzi wszyscy bez mrugnięcia okiem spełniają każdą prośbę szefa. Choć Kasia i Krzysztof w młodości byli parą teraz w sądzie muszą stanąć po przeciwnych stronach barykady . Co z ich uczuciem ?. Czy mają szansę wybaczyć sobie błędy jakie popełnili ponad dekadę temu?. Na drodze do ich szczęścia staje Łukasz. Chłopak jest starszym bratem Borowskiego i od lat obraca się w mafijnym środowisku. Zrobił już wiele złego , ale czy pokaże na co jeszcze go stać?
Pierwsza część trylogii o Krzysztofie, Łukaszu i Katarzynie to książka w, której bohaterowie muszą dokonać trudnego wyboru pomiędzy dwiema rodzajami miłości. Co stoi wyżej w hierarchii ?. Uczucie do ukochanej czy to , którym prawnik mimo wszystko darzy własnego brata?. Na te i wiele innych pytań odpowiadają sobie pierwszoplanowe postaci. Autorka porusza w tej powieści wiele drażliwych tematów. Jest oczywiście wątek miłosny , ale mamy też obraz tego co z człowiekiem potrafią zrobić narkotyki. Wykreowani przez pisarkę bohaterowie jak wszyscy młodzi ludzie przeżywają lepsze i gorsze chwilę Język książki nie jest wyrafinowany . Jedynym minusem tej warstwy powieści są zdrobnienia . Pojawiały się one zbyt często i odrobinę irytowały.
" Zakręty losu" to opowieść o miłości, niełatwych do podjęcia decyzjach i ponownym zmaganiu się z bolesną przeszłością. Tytuł utworu dotyczy sytuacji w jakiej znalazła się dwójka głównych bohaterów. Krzysiek przez przypadek spotkał kobietę , którą kiedyś pokochał. Kasia ponownie natknęła się na chłopaka sprzed lat. Jaki ten los potrafi być przewrotny. Każdy nowy życiowy zakręt to coś niebezpiecznego i tajemniczego Komu polecam utwór ?. Na pewno spodoba się on fanom twórczości Pani Agnieszki. Powinien przypaść do gustu także miłośnikom powieści trzymających czytelnika w napięciu.
Agnieszka Lingas - Łoniewska to autorka , której twórczość bardzo polubiłam. Na liście przeczytanych przeze mnie książek znajdują się już dwie jej powieści . Niedawno wpadła mi w ręce kolejna . Jest ona zupełnie inna niż pozostałe. Głównie ze względu na ciekawy zabieg literacki . Akcja powieści toczy się bowiem w dwóch okresach czasowych. Na pierwszych stronach...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-12-14
Wydawnictwo : Filia
Rok wydania: 2013
Oprawa: miękka
Ilość stron:281
Gatunek: powieść obyczajowa
„Tworzenie wzajemnych relacji, to jak budowanie zamku z piasku. Nieustannie trzeba o niego dbać, by nie runął… I by nikt nie wszedł w niego butami… Nie można na chwilę go spuścić z oczu. Związek pomiędzy dwojgiem ludzi bywa również kruchy. Dokładnie tak jak zamek z piasku".
Czy istnieje para idealna? Taka, która rozumie się bez słów i od początku wie, że chce być ze sobą do końca życia? Ten krótki opis pasuje do Weroniki i Marka, bohaterów najnowszej powieści Magdaleny Witkiewicz. To była pierwsza i jedyna licealna miłość. Ona i on na zawsze razem. Wybrali co prawda inne studia, ale ślub, wspólne mieszkanie i założenie rodziny było dla nich tylko kwestią czasu. Sielanka kończy się z chwilą, gdy kobieta choć bardzo chce nie może zajść w ciążę. Wielomiesięczne starania, lekarstwa i wyrzeczenia nie
przynoszą rezultatu. Temat rozmów wciąż ten sam, a gdzie miejsce na inne sprawy, na miłość, na wspólnie spędzony czas? Weronika w chwili słabości zwierza się ze swoich kłopotów Kubie - przypadkowo spotkanemu na plaży mężczyźnie. Kieliszek wina, szum morza i ten, który nie ocenia, nie doradza, po prostu słucha. Czy ten jeden magiczny wieczór jest w stanie zniszczyć coś, co wydawało się być niczym skała? Twarde, silne, odporne na wszystko co niebezpieczne i złe? Może jednak to nasza bohaterka jako pierwsza się wycofa, powie stop i nie pozwoli, aby ktoś trzeci stanął pomiędzy nią a mężem powodując, że ta doskonała nić zrozumienia o, której pisałam wcześniej zniknie bezpowrotnie?
Tajemnicę jaką kryje w sobie książka poznają tylko Ci, którzy zaintrygowani opisem i tekstem, zdecydują się sięgnąć po ową powieść.
Ja osobiście jestem tą książką zachwycona. Podobało mi się w niej praktycznie wszystko. Począwszy od okładki, tak tak wiem, że nie powinno się po niej oceniać, ale ta jest tak świetna, że muszę o niej wspomnieć. Doskonale współgra z treścią książki. Temat jaki zdecydowała się poruszyć autorka jest tematem trudnym, dla wielu bolesnym, ale takim,
o, którym moim zdaniem warto jest pisać i mówić. Problem bezpłodności dotyka wielu ludzi i często prowadzi do konfliktów. Dobrze, że Pani Magdalena nie bała się tego pokazać. Wykreowała bohaterów, których szybko polubiłam, weszła w umysł kobiety obsesyjnie pragnącej mieć przy sobie nie tylko swojego księcia, ale też maleństwo. Po to, aby móc otoczyć je opieką i dać mu to co najcenniejsze - swoją miłość. Świetnie został tutaj ukazany cały kalejdoskop jej emocji. Strach, że się nie uda, rozpacz gdy po raz kolejny wynik testu był negatywny. Do tego wściekłość, żal, rozgoryczenie a potem już całkowite zagubienie. Otuchą dla bohaterki był nie mąż, bo od niego coraz bardziej się oddalała. Wsparcie otrzymywała od kogoś zupełnie innego. E- maile, listy, telefony, spotkania, to w nich szukała pocieszenia. Zapomniała o tym kto lub co powinno być na pierwszym miejscu...
Na uwagę zasługuje również wątek znajomości internetowej, który powieściopisarka wplotła do fabuły. Rzecz ciekawa z, którą mówiąc szczerze rzadko spotykam się w literaturze. Tym bardziej mi się on podoba. Styl pisania autorki również przypadł mi do gustu. Krótkie nieskomplikowane zdania a i tak jest w nich to, co powinno tam być. Emocje, wzruszenia, łzy coś co trudno opisać czy nawet nazwać. Plus daję także za fragmenty piosenek pojawiające się na początku każdego rozdziału. Te kilka linijek jest podsumowaniem danego fragmentu powieści - po prostu puenta. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, to byłyby to tylko małe szczególiki. Jednak nie będę o nich wspominać, bo nie są aż tak istotne
i w moim odczuciu nie wpłyną na końcową ocenę utworu.
" Zamek z piasku" był pierwszym dziełem Magdaleny Witkiewicz z jakim się zapoznałam, ale już wiem, że nie ostatnim. Tytuł ten zrobił na mnie duże wrażenie i mogę go z czystym sumieniem polecić. Okładka podpowiada, iż jest to "powieść o miłości, małżeństwie, pragnieniu dziecka, samotności i pożądaniu".
Absolutnie się z tym zgadzam. Pisarka poza tym, że opowiada czytelnikowi historię i zabiera go w świat swoich postaci, robi coś jeszcze. Daje pewną lekcję, którą otrzyma każdy niezależnie od wieku, płci czy swoich życiowych planów. Polska autorka przypomina
i "uczy", że nie można mieć wszystkiego i należy doceniać to co jest. Pokazuje, jak przez własny upór można w jednej chwili stracić coś na czym najbardziej nam zależy i co później niesamowicie trudno jest odzyskać.
Źródło cytatu :
[1]Magdalena Witkiewicz , Zamek z piasku Wydawnictwo Filia Poznań 2013 ,Str278.
Wydawnictwo : Filia
Rok wydania: 2013
Oprawa: miękka
Ilość stron:281
Gatunek: powieść obyczajowa
„Tworzenie wzajemnych relacji, to jak budowanie zamku z piasku. Nieustannie trzeba o niego dbać, by nie runął… I by nikt nie wszedł w niego butami… Nie można na chwilę go spuścić z oczu. Związek pomiędzy dwojgiem ludzi bywa również kruchy. Dokładnie tak jak...
"W zapomnieniu "to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Lingas -Łoniewskiej . Czy okazało się ono udane?. Zaraz się o tym przekonacie. Już na pierwszych stronach powieści przenosimy się do Wałbrzycha i poznajemy głównych bohaterów . Chociaż w dzieciństwie chodzili razem do szkoły teraz., życie napisało dla nich dwa zupełnie odmienne scenariusze. Magda właśnie skończyła studia pedagogiczne. Po latach wraca w rodzinne strony , aby podjąć pracę w miejscowej szkole. Z kolei Michał samotnie wychowuje młodszego brata Marcina, który często sprawia problemy wychowawcze. Chcąc zarobić na utrzymanie nie zawsze postępuje zgodnie z prawem. Ta dwójka jest jak żywioły ogień i woda. Inne osobowości, marzenia i priorytety. Różni ich bardzo wiele czy mają więc szansę na wspólne i szczęśliwe życie? . Wszystko zależy od nich jeśli będą chcieli spróbować zdarzyć się może wiele.
Z dnia na dzień ich stosunki polepszają się . Lasocka bo tak brzmi nazwisko głównej bohaterki poznaje chłopaka coraz lepiej. Zaczyna odkrywać tajemnice związane z jego przeszłością. Choć mężczyzna wielokrotnie są okłamuje i rani ona nadal jest przy nim. Wszystko dlatego , że zrozumiała jedną istotną rzecz. Dotarło do niej , że kocha Michała i nie wyobraża sobie życia bez Langera , którego ponownie spotkała po latach. Czy związek dwójki ludzi, który tak bardzo się od siebie różnią ma jakikolwiek sens? Odpowiedz na to pytanie poznasz gdy książka znajdzie się w Twoich rękach.i zaczniesz czytać tę niezwykła historię.
Pisarka pokazała nie tylko relacje pomiędzy bohaterami ale też polskie realia. Miejsca zapomniane w których liczą się tylko pieniądze, brudne interesy i kobiety. Język powieści jest specyficzny. Nie brakuje tu sformułowań charakterystycznych dla slangu młodzieżowego ale także wulgaryzmów. To celowy zabieg .Wszystko po to aby pokazać emocje jak towarzyszą postaciom w poszczególnych fragmentach książki. Czytamy o ich frustracji , smutkach i radościach. Emocje te udzielają się również czytelnikowi. Czasem są tak silne , że trudno dobrać odpowiednie słowa aby je opisać.
Chłopak wielokrotnie zawiódł i oszukał ukochaną mimo to dziewczyna nigdy się nie poddała i ani na moment nie zwątpiła. Michał Langer często przestawał wierzyć i stawiał siebie na przegranej pozycji. Wtedy zawsze pojawiała się Magda , która robiła wszystko aby zarówno jej ukochany jak i jego młodszy brat patrzyli w przyszłość z optymizmem.
Od pierwszych stron z ogromną ciekawością śledziłam losy tej dwójki . Zastanawiałam się czy osoby tak różne pod względem charakterologicznym są w stanie się porozumieć. Jakie będą ich dalsze losy, pokonają przeciwności i problemy , które spotykają na swojej drodze?. Chcesz się przekonać czy tak będzie? Zapraszam do lektury.
"W zapomnieniu " to powieść o ogromnej sile miłości, poszukiwaniu właściwej drogi życia oraz nadzieji , na to , że choć czasem jest ciemno kiedyś znów pojawi się słońce. Autorka pragnie uświadomić czytelnikowi pewną prawdę o , której w dzisiejszym świecie często zapominamy. Przypomina o potrzebie przebaczenia i próbie zrozumienia drugiej osoby. Pokazuje, że miłość jeśli jest prawdziwa przetrwa wszystko. Z drugą osobą u boku i świadomością , że ona zawsze na nas czeka i wspiera możemy zdziałać wiele. Udaje się nawet to co jeszcze nie tak dawno wydawało się nierealne. Wtedy możemy pokonać wszystkie stojące na drodze do szczęścia przeszkody. Jesteśmy w stanie walczyć z demonami przeszłości i poradzić sobie nawet w najtrudniejszych chwilach w naszego życia. Moim zdaniem takie właśnie przesłanie niesie ten utwór.
Na pewno sięgnę po kolejne książki Agnieszki Lingas- Łoniewskiej.
"W zapomnieniu "to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Lingas -Łoniewskiej . Czy okazało się ono udane?. Zaraz się o tym przekonacie. Już na pierwszych stronach powieści przenosimy się do Wałbrzycha i poznajemy głównych bohaterów . Chociaż w dzieciństwie chodzili razem do szkoły teraz., życie napisało dla nich dwa zupełnie odmienne scenariusze. Magda właśnie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to