-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2023-11-25
2023-09-02
2022-09-15
2022-09-26
2022-09-12
2022-09-10
2020-05-23
2022-02-17
2022-02-07
Celem „Masonerii przeciw Kościołowi katolickiemu” autorstwa Jakuba Szymańskiego (2012) było wykazanie i omówienie antykatolickości, tj. wrogości do Kościoła katolickiego, masonerii; a metodą do niego prowadzącą podanie i skomentowanie cytatów pochodzących z wolnomularskich publikacji.
Co do celu, to choć stawiana teza (masoneria jest wroga w stosunku do Kościoła katolickiego, a jej myśl jest sprzeczna z Magisterium) nie należy do odkrywczych i rewolucyjnych, to w toku narracji została obroniona, co jest zasługą raczej bardzo znacznej liczby wyimków pochodzących czy to z oficjalnych tekstów lub prasy wolnomularskiej, czy też z innych anglojęzycznych pozycji traktujących na taki sam temat co recenzowana książka. Jednakże ich mnóstwo to jedyna, i to wątpliwa, zaleta pracy. Każdy cytat posiada przypis dolny wskazujący jego źródło. Wykaz bibliograficzny posiada 29 pozycji (aż 9 autorstwa Alberta Pike’a), z czego 7 to numery masońskiego czasopisma „The New Age”, a 1 to film dokumentalny z 2000 r. na temat Bohemian Grove/Club. Dużo jest również odwołań do Pisma Świętego oznaczonych stosownymi siglami. Jednakże poza tymi wskazaniami autor nie podaje źródeł innych, niebędących cytatami i przytoczeniami, informacji.
Co do metody, to jest ona największą słabością tej książki. O ile analiza literatury podmiotu, w postaci masońskich tekstów liturgicznych lub dzieł Alberta Pike’a, jest dobrym sposobem osiągnięcia postawionego sobie przez autora celu, to jej wykonanie stoi na bardzo niskim poziomie merytorycznym i stylistycznym. W pracy opartej na schemacie: cytat i jego komentarz + cytat i jego komentarz + … = udowodnienie tezy, komentarz powinien być najważniejszy i jak najlepiej wykonany. Ten jednakże jest na bardzo niskim poziomie – często nie wnosi nic istotnego, pod względem informacji zawartej w samym cytacie i bywa bardzo „łopatologiczny” (na zasadzie – cytat: „Masoneria nienawidzi Kościoła”; komentarz: „Z tego cytatu wynika, że wolnomularstwo nienawidzi Kościoła. To antykatolickie i sprzeczne z Magisterium”). Komentarze polegają w dużej mierze albo na rozważaniach nad znaczeniem poszczególnych symboli i rytuałów masońskich (bez podania źródeł informacji, które są przytaczane), albo na konfrontowaniu ich z Pismem Świętym lub Magisterium. Jednakże w tym ostatnim przypadku brak jest w zasadzie, po pierwsze, podania źródeł wskazujących na takie stanowisko Kościoła katolickiego (np. KKK, KPK, encykliki itp.), po drugie, odwołań do twórczości świętych, teologów, czy dokumentów papieskich (wyjątkiem są krótkie wspomnienia encykliki „Humanum genus”, bł. Katarzyny Emmerich, św. Jana Maria Vianey, św. Roberta Bellarmina i św. Zachariasza). Podobnie, pod względem stylistycznym komentarze stoją na bardzo niskim poziomie (podczas lektury przyszło mi na myśl porównanie do niskiej jakości pracy licencjackiej autorstwa mało uzdolnionego i ambitnego studenta). Częste są wyrażenia typu „chyba jest raczej”, „zdaje się być raczej”, „można się domyślić co się za tym kryje” itp. [to tzw. „cytaty z głowy”, mające oddać sens, a nie dokładną treść]. Jednak, jeśli chodzi o poprawność językową, ortograficzną, redakcyjną oraz o ogólną redakcję całej książki, są one bez zarzutu.
Co do samej szczegółowej treści, poruszaną tematykę odda wymienienie tytułów 11 rozdziałów z krótkim komentarzem w razie potrzeby – „Wstęp”; „Masoński plan dla świata” (bardzo krótki rys rozwoju masonerii); „Masońska antyencyklika” (omówienie odpowiedzi Alberta Pike’a na encyklikę Leona XIII „Humanum genus"); „Antykatolicyzm masońskiej prasy” (omówienie wyimków z „The New Age”, w tym ciekawego artykułu z 1920 r. pt. „Polacy dawniej i dziś”); „Antychrześcijańskość masońskiego rytuału”; „Antychrześcijaństwo rycerskich stopni rytu szkockiego”; „Odwracanie rzeczywistości religijnej w rycie szkockim”; „Masońskie pseudosakramenty” (omówienie masońskich „odpowiedników” chrztu-bierzmowania, eucharystii, kapłaństwa, małżeństwa oraz „podniesienia” i „przyjmowania światła”); „Masońska angeologia na wspak” (omówienie masońskiego poglądu na anioły); „Lucyferyzm w nauczaniu masonerii” (omówienie masońskiego poglądu na postać Lucyfera-Szatana); „Masoneria przeciw Matce Bożej” (opis działań masonerii skierowanych przeciwko objawieniom w Lourdes i Fatimie oraz rodzących się w związku z nimi kultami).
Recenzowana książka jest więc niskiej jakości merytorycznej i stylistycznej (paradoksalnie, może z powodu niewielkiej erudycji i prostoty komentarzy, czyta się ją bardzo szybko). Może posłużyć ostatecznie jako bardzo słabe wprowadzenie w tematykę relacji Kościół katolicki-ruch wolnomularski albo jako zbiór ciekawych cytatów z masońskich tekstów zebranych z kilku dzieł i przetłumaczonych na język polski (choć najlepiej oczywiście sięgnąć ad fontes). Książka ta jest więc apologetyką bardzo niskich lotów.
Celem „Masonerii przeciw Kościołowi katolickiemu” autorstwa Jakuba Szymańskiego (2012) było wykazanie i omówienie antykatolickości, tj. wrogości do Kościoła katolickiego, masonerii; a metodą do niego prowadzącą podanie i skomentowanie cytatów pochodzących z wolnomularskich publikacji.
Co do celu, to choć stawiana teza (masoneria jest wroga w stosunku do Kościoła...
2022-02-02
2021-11-22
2021-10-25
2019-11-09
2018-05-11
Celem „Atrakcyjności turystycznej wysp Basenu Morza Śródziemnego” napisanej przez Walentynę Deję (2004) było, jak deklaruje autorka, „wskazanie obszarów posiadających zarówno walory przyrodnicze, jak i dobra kulturowe”. Praca więc dotyczy atrakcyjności turystycznej wybranych 7 wysp Morza Śródziemnego, tj. Majorki, Korsyki, Sycylii, Krety, Santorynu, Rodos oraz Cypru. Zaznaczyć należy, iż ma ona, choć zgłoszę do tej kwestii poważne uwagi, charakter naukowy – wykorzystano harvardzki system cytowania; literatura, tabele i ryciny wraz z ich wykazami; śp. autorka posiadała tytuł profesorski i stopień doktora habilitowanego, a zajmowała się naukowo zagadnieniami z zakresu geografii oraz turystyki; forma oraz objętość odpowiadająca artykułowi naukowemu, choć wydana w formacie broszurowym jako osobna pozycja w Bogucki Wydawnictwo Naukowe. W praktyce praca przedstawia dwie kwestie, które odpowiadają dwom jej częścią – 1. omówieniu cech fizycznogeograficznych basenu Morza Śródziemnego, służące przedstawieniu bioklimatu całego regionu, co prowadzi do wyznaczenia długości sezonów turystycznych w poszczególnych jego częściach („Cechy fizykogeograficzne Basenu Morza Śródziemnego”); 2. prezentacji każdej z 7 wybranych wysp – ogólne informacje, geografia, turystyka, historia, kulturowe atrakcje turystyczne („Charakterystyka regionalna wybranych wysp”). Poza tym dzieło rozpoczyna i zakańcza, odpowiednio, „Wprowadzenie” oraz „Wnioski”.
Co do pierwszej części pracy, to omówiono w niej, w formie podrozdziałów, takie tytułowe cechy jak: rzeźba dna morskiego, trzęsienie ziemi, ciepłota, temperatura wody oraz powietrza, opady atmosferyczne oraz zachmurzenie, zasolenie wody, ciśnienie atmosferyczne, wiatry. Na końcu wyznaczono sezony komfortu bioklimatycznego regionów, w zestawieniu do warunków Świnoujścia, na podstawie „normalnej temperatury efektywnej” (NTE; uwzględnienie temperatury powietrza, wilgotności względnej oraz prędkości wiatru). Wyznaczone sezony to podzielenie roku na pięć kategorii – „turystyka krajoznawcza”, „kąpiele słoneczne”, „kąpiele powietrzne”, „nieznacznie za ciepło dla kąpieli powietrznych” oraz „okres dyskomfortu bioklimatycznego”. Część ta zawiera: 2 mapy, 1 wykres oraz 7 tabel. Źródłem wszystkich/prawie wszystkich danych służących do przedstawienia cech fizykogeograficznych regionu śródziemnomorskiego jest „Atłas okienow. Atłanticzeskij i Indyjskij Okieany” wydany przez Ministerstwo Obrony ZSRR w 1977 roku. Z kolei dane dotyczące bioklimatu śródziemnomorskiego i NTE pochodzą z pracy doktorskiej M. Zajączkowskiego z 1992 roku ma ten temat traktującej (jednak nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, tak źle jest to napisane, czy autorka po prostu wzięła dane z tej pozycji, czy dokonała jakichś ich przetworzeń tworząc nową jakość, np. sama dokonała wspomnianego wydzielenia sezonów). Pierwsza część książki jest w zasadzie odtwórcza i opiera się jedynie na dwóch źródłach. Poszczególne podrozdziały sprawiają też wrażenie zbędnych i nie istotnych. Ostatecznie można postawić pytanie, dlaczego opisano, i to dość ogólnikowo, cały basen Morza Śródziemnego, przecież zróżnicowany klimatycznie, i bioklimat jego rozległych części, a nie tylko wybranych wysp? Tym bardziej, że informacje o cechach klimatu poszczególnych wysp pojawiają się też w drugiej części książki. Rzuca to cień na zasadność pierwszej części, zwłaszcza mając na uwadze jego odtwórczy i ogólnikowy charakter.
Co do drugiej części pracy, to w zasadzie odpowiada tekstom, które zawierają w sobie przewodniki turystyczne, przy czym jest od nich gorsza pod wieloma względami (a jestem zmuszony zaznaczyć, że bardzo krytycznie oceniam prawie wszystkie popularne w Polsce, choć podobnie jest i w innych językach, wydania przewodników – niski poziom informatywny, merytoryczny; to „kolorowa pasza dla turysty masowego”). Sam rozdział jest podzielony na siedem podrozdziałów dotyczących poszczególnych wysp, ułożonych w „kolejności geograficznej” – od zachodu na wschód. Są one jednakże bardzo niezrównoważone pod względem struktury, długości i treści. Jedynie pierwszy z nich (Majorka) ma podział na podpodrozdziały i szczegółowo omawia kwestie klimatu i geografii wyspy, choć nie jest w cale najobszerniejszy, ustępując pod tym względem ostatniemu podrozdziałowi (Cypr). Najważniejszymi jednak informacjami zawartymi w każdym z podrozdziałów i stanowiącymi jego „rdzeń” są opisy kulturowych atrakcji turystycznych (zabytkowe budynki, stanowiska archeologiczne). Rozdział zawiera ponadto 7 map oraz 2 tabele. Z kolei powstawał on na podstawie wyjazdów autorki (z wyjątkiem Korsyki i Sycylii; określanych mianem „penetracji terenowych”) oraz informacji także przewodników turystycznych. Jednakże po raz kolejny, ma to charakter odtwórczy – tekst odpowiada charakterem tekstowi przewodnika, ale jest od niego dużo gorszy, a osobiste doświadczenia autorki zdają się nie wnosić nic istotnego, tak dla narracji, jak i dla „naukowości” pracy.
Tak więc, publikacja jest odtwórcza i ma małą wartość naukową, a to nie jedyne jej wady. Pod względem stylu, tekst jest okropny – toporny, infantylizujący i miejscami nielicujący z pracą o charakterze naukowym. Jestem przekonany, że pewne wyrażenia nie byłyby akceptowalne „nawet” na Wikipedii. To stereotypowe określenie jest dla niej krzywdzące, lecz zdaje mi się, że dobrze oddaje ten paradoksalny rozdźwięk między przyzwoitymi treściami o charakterze popularnonaukowym tworzonymi przez dowolne osoby, a niskiej jakości tekstem naukowym autorstwa profesora. Praca zawiera także niezręczne, pod względem językowym i merytorycznym wyrażenia oraz wątpliwe opinie autorki przedstawiane jako oczywiste fakty i to bez podania argumentów i źródeł. Obecne są także błędy redakcyjne – moim ulubionym jest podmienienie, przy powoływaniu się na autora, „M.” przed „Zajączkowskiego” na „Morze”; w ten sposób w tekście dwa/trzy razy jest mowa o nieznanym nikomu „Morzu Zajączkowskiego”. Osobiście razi i drażni mnie bardzo pisanie słowa „basen” w związku z Morzem Śródziemnym z wielkiej litery (tak jest zresztą w tytule książki). Z kolei wykaz bibliograficzny zawiera 18 pozycji, ale zastosowane w tekście harvardzkie odnośniki nie odsyłają, a byłoby to wielce wskazane, do konkretnego miejsca danego źródła, także w przypadku tabel (brak informacji o numerze stron).
W pracy znajdą się również błędy merytoryczne (w formie błędów senscu stricto, jak i niewłaściwych określeń/wyrażeń oraz wątpliwych interpretacji), np.:
- operowanie terminem „Jugosławia” (2004 r.);
- mowa o utraconym dorobku Jonów w Knossos – nie wiem o jakie rzekome dzieła Jonów w środkowej Krecie chodzi, autorka nie wyjaśnia; raczej winno być „kultury minojskiej” lub „Minojczyków”;
- Majorka należąca do Hiszpanii od średniowiecza – raczej do Aragonii, zjednoczenie Hiszpanii dokonało się ostatecznie dopiero w 1516 roku;
- uznanie Minosa za postać historyczną;
- odkrycie w Knossos pałacu z labiryntem – nie odkryto labiryntu; łączy się mit o Dedalowym labiryncie ze skomplikowanym układem pomieszczeń pałacu jako prawdopodobny jego pierwowzór;
- mowa, że w okresie średniominojskim naczynia pochodziły z Kamares – tzw. wazy Kamares („Kamares ware”) nie były wytwarzane w Kamares, czyli grocie będącej minojskim miejscem kultu. Od miejsca tego nazwano jedynie dany typ ceramiki minojskiej;
- usunięcie 15.02.1897 r. Turków z Chanii przez aliantów – niezręczne określenie, bo nie tłumaczące kim byli ci sojusznicy, tym bardziej, że określenie to stosowane jest głównie do przeciwników Niemiec w I i II wojnie światowej, a interwencję na Krecie w tym roku przeprowadziły wspólnie floty sześciu mocarstw (Niemcy, Austro-Węgry, Włochy, Francja, Wielka Brytania i Rosja), które w tych wojnach walczyły po różnych stronach;
- błędny/nieprecyzyjny opis podziału politycznego Cypru – żadna część nie należy do Turcji, tylko w północnej części utworzono wspierane przez nią i tylko przez nią uznawane państwo Tureckiej Republiki Cypru Północnego; z kolei nie całość południowej części wyspy należy do greckiej Republiki Cypru (zarówno de facto jak i de jure) – niewielkie fragmenty stanowią terytorium zamorskie Wielkiej Brytanii (Akrotiri i Dhekelia);
- Forum Romanum w Kurion – w Kurion nie ma Forum Romanum, a są pozostałości rzymskiego forum; Forum Romanum to konkretne rzymskie forum w mieście Rzym.
Ostatecznie więc praca przedstawia niską wartość merytoryczną, jest odtwórcza, źle napisana i zawiera błędy. W zasadzie można poddać w wątpliwość zasadność każdej jej części. Mówiąc dobitnie publikacja ta nie była warta tego, aby ją wydać drukiem. Zainteresowani klimatem Śródziemnomorza mogą skorzystać z pierwszej części pracy (ale raczej z tabel i wykresu niż z samego tekstu głównego), ale zapewne są lepsze opracowania na ten temat (choć tabela z długościami sezonów turystycznych jest ciekawa). Z kolei dla zainteresowanych historią, dziedzictwem kulturowym, atrakcjami turystycznymi Majorki, Korsyki, Sycylii, Krety, Santorynu, Rodos, czy Cypru lepiej będzie po prostu jak sięgną nawet po przewodnik turystyczny – informacje podobne, poziom merytoryczności może nawet lepszy, a z pewności poprawność stylistyczna i językowa na stosownym poziomie.
Celem „Atrakcyjności turystycznej wysp Basenu Morza Śródziemnego” napisanej przez Walentynę Deję (2004) było, jak deklaruje autorka, „wskazanie obszarów posiadających zarówno walory przyrodnicze, jak i dobra kulturowe”. Praca więc dotyczy atrakcyjności turystycznej wybranych 7 wysp Morza Śródziemnego, tj. Majorki, Korsyki, Sycylii, Krety, Santorynu, Rodos oraz Cypru....
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to