rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Moja pierwsza książka do szachów, dzięki której zakochałem się w tym sporcie :3 Bardzo, bardzo przystępny język i proste wytłumaczenie podstawowych zasad i koncepcji. I też trochę strategii dla średniozaawansowanych. Do tego cały dział o historii szachów i meczów o mistrzostwo świata - jako dzieciaka strasznie mnie to nakręciło na dalsze uczenie się :P Dzisiaj akurat ten dział strasznie się zdezaktualizował (eh, te wspaniałe czasy skostniałego FIDE i sprzed równoległych mistrzów świata lat 90.), ale reszta do dzisiaj jest świetnym wejściem we wspaniałe uniwersum szachów :)

Moja pierwsza książka do szachów, dzięki której zakochałem się w tym sporcie :3 Bardzo, bardzo przystępny język i proste wytłumaczenie podstawowych zasad i koncepcji. I też trochę strategii dla średniozaawansowanych. Do tego cały dział o historii szachów i meczów o mistrzostwo świata - jako dzieciaka strasznie mnie to nakręciło na dalsze uczenie się :P Dzisiaj akurat ten...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ojej, książka, która przypomniała mi dlaczego zachwyciłem się kiedyś Dukajem, po przeczytaniu "Perfekcyjnej Niedoskonałości". Książka, gdzie pierwsze rozdziały są powolnym rozumieniem, na czym w ogóle polega życie w tym świecie i jaki jest sens tego o czym rozmawiają bohaterowie. I mimo tej abstrakcji widać dbałość o detale i spójność całej wizji. Książka czerpiąca gros z kultury starożytności, nie tylko na poziomie akcji, ale też bardziej filozoficznym, społecznym. Kończąc ją żałowałem, że to nie początek jakiegoś cyklu, że nie będzie kontynuacji. Bo świat tak bardzo mnie wciągnął, bohaterowie są z krwi i kości - szybko się do nich przywiązałem.
Zawsze żałuję, że książki Dukaja jeszcze nie trafiły na duży ekran. Te jego uniwersa są barwne i cholernie oryginalne. Mają tyle potencjału w sobie, by być źródłem nieprawdopodobnie wyglądających filmów/gier :) A na razie mogę tylko czekać na kolejne i zachwycać się wizjami tych światów z książek.

Ojej, książka, która przypomniała mi dlaczego zachwyciłem się kiedyś Dukajem, po przeczytaniu "Perfekcyjnej Niedoskonałości". Książka, gdzie pierwsze rozdziały są powolnym rozumieniem, na czym w ogóle polega życie w tym świecie i jaki jest sens tego o czym rozmawiają bohaterowie. I mimo tej abstrakcji widać dbałość o detale i spójność całej wizji. Książka czerpiąca gros z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podchodziłem do książki z dużą dozą hmm ostrożności - mając w głowie, co obecnie reprezentuje sobą autor jako dziennikarz. Ale powieść jest wolna od tego współczesnego Ziemkiewicza i czyta się ją naprawdę dobrze. Jest antyutopią-dzieckiem lat 90. Czyli typowe przewidywania nt. roli korporacji i nowych technologii na społeczeństwo - z których wiele się bardzo zdezaktualizowało. Ale świat jest na tyle klarownie przedstawiony, że wchodzi się w niego bardzo łatwo. I przekazuje to co ma do przekazania, może nie jest to dzieło wybitne, ale na pewno warte przeczytania :) Boli jedynie traktowanie niektórych wątków po macoszemu, co szczególnie widać w zakończeniu, które wiele z nich po prostu porzuca. Tak jakby trzeba było szybko biec do finału, które też dla mnie było mało satysfakcjonujące - nie wybrzmiewa tak, jak myślę, że by mogło.

Podchodziłem do książki z dużą dozą hmm ostrożności - mając w głowie, co obecnie reprezentuje sobą autor jako dziennikarz. Ale powieść jest wolna od tego współczesnego Ziemkiewicza i czyta się ją naprawdę dobrze. Jest antyutopią-dzieckiem lat 90. Czyli typowe przewidywania nt. roli korporacji i nowych technologii na społeczeństwo - z których wiele się bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetne opracowanie historii polskiego międzywojnia. Autor nie jest Polakiem i to pomogło mu zachować obiektywność, a także stworzyć dokładny opis wydarzeń ważnych dla tego okresu. Wszystko jest świetnie wytłumaczone i chronologiczne. Mogę po swoim przykładzie powiedzieć, że ta książka pozwoliła mi zrozumieć i dowiedzieć się, jak wyglądała krótka, lecz ciekawa historia II RP. To wręcz małe kompendium, bo nie pomija żadnych ważnych aspektów ale też nie jest przesadnie gruba. Czyta się lekko - bardzo dobry wstęp do dalszego szukania dokładniejszych źródeł, albo jako samoistny przewodnik po II RP :)

Świetne opracowanie historii polskiego międzywojnia. Autor nie jest Polakiem i to pomogło mu zachować obiektywność, a także stworzyć dokładny opis wydarzeń ważnych dla tego okresu. Wszystko jest świetnie wytłumaczone i chronologiczne. Mogę po swoim przykładzie powiedzieć, że ta książka pozwoliła mi zrozumieć i dowiedzieć się, jak wyglądała krótka, lecz ciekawa historia II...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moje drugie podejście do Kinga po "Pod Kopułą" i o jezu, jak mi jest z nim nie po drodze :/ Początek nie jest najgorszy: nieźle nakreśleni bohaterowie, dość szybko rozwija się akcja z epidemią - jednym słowem dobry wstęp do post-apo. Ale widocznie upadek ludzkości to za mało na dobre tło powieści, bo szybko pojawiają się motywy paranormalne. I żeby to jeszcze były interesujące motywy. Nope. Klisza goni kliszę, nawiązania biblijne i religijne walą łopatą po głowie, a wcześniejsze wątki i bohaterowie przestają mieć większe znaczenie. I dialogi. O matko, te dialogi. Tak bezpłciowego pisania dawno nie czytałem. Może to wina tłumaczenia, ale miałem ochotę się momentami ciąć, kiedy szło mi się przebijać przez kolejne strony długich wywodów na tematy administracyjne, lovedramy, tematy biblijne itd. pisane jednym, prostym stylem. I tak przez większą część książki. Dopiero pod koniec akcja przyspiesza, ale zwroty akcji i rozwiązania są TAK nieprzewidywalne, że nie było momentu, kiedy bym się wciągnął na nowo. I na koniec jeszcze deus ex machina. Dosłownie XD Z pozytywów mogę wymienić głównego złego, który jest ciekawą postacią, wystarczająco tajemniczą i nieprzewidywalną, żeby być dobrym antagonistą horrorowym. I do pewnego momentu sprawdza się świetnie. Ale później jego plan zaczyna się seryjnie sypać, zaczyna się odsłaniać jego bezradność i ostatecznie staje się swoją własną karykaturą, która bardziej śmieszy, niż straszy. Choć muszę przyznać, że przez większość powieści powrót do wątku "złego" obozu jest powrotem do lepszej książki - zwyczajnie bohaterowie i akcja są ciekawski i mniej sztampowi. O nawiązaniach biblijnych, ogólnym (w moim mniemaniu) przekazie książki i wizji Kinga na politykę/społeczeństwo już nawet nie będę się strzępić, bo szkoda aż.
Podsumowując - najgorsza książka, jaką przeczytałem od dawna. Nie rozumiem nadal zachwytów nad Kingiem, bo najwięcej zastrzeżeń mam właśnie do jego stylu pisania i ogólnego warsztatu. Widocznie to nie jest Pan Autor dla mnie. Może jeszcze wykonam kiedyś jedno podejście do jego książek, ale "Bastion" mnie skutecznie na razie zniechęcił.

Moje drugie podejście do Kinga po "Pod Kopułą" i o jezu, jak mi jest z nim nie po drodze :/ Początek nie jest najgorszy: nieźle nakreśleni bohaterowie, dość szybko rozwija się akcja z epidemią - jednym słowem dobry wstęp do post-apo. Ale widocznie upadek ludzkości to za mało na dobre tło powieści, bo szybko pojawiają się motywy paranormalne. I żeby to jeszcze były...

więcej Pokaż mimo to