Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwsza część na pewno jest przestrogą, nie wiem jednak czy ludzie którzy zaczynają brać narkotyki interesują się co będzie za jakiś czas. Dla mnie brawa za silną wolę i sukces, na pewno wielu poległo. To trudne do oszacowania co staje się bodźcem żeby rzucić, dla każdego pewnie coś innego, dla niektórych może i nic. Na pewno, dopóki człowiek sam nie będzie chciał, to niestety nikt mu nie pomoże i to jest chyba w tym najgorsze, że z jednej strony człowiek sam się niszczy oraz najbliższych przy okazji, a oni musza na to patrzeć i średnio coś mogą zrobić.
Druga część trochę mnie znudziła.

Pierwsza część na pewno jest przestrogą, nie wiem jednak czy ludzie którzy zaczynają brać narkotyki interesują się co będzie za jakiś czas. Dla mnie brawa za silną wolę i sukces, na pewno wielu poległo. To trudne do oszacowania co staje się bodźcem żeby rzucić, dla każdego pewnie coś inneg...

Rozwiń Zwiń