rozwiń zwiń
bookoralina

Profil użytkownika: bookoralina

Brzeg Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 13 godzin temu
204
Przeczytanych
książek
375
Książek
w biblioteczce
67
Opinii
414
Polubień
opinii
Brzeg Kobieta
Dodane| 3 książki
Czytam wszystko co wyda mi się warte uwagi. Fantasy, romanse, obyczajówki. Od niedawna thrillery i kryminały. Nie przepadam za erotykami i sci - fi. Współpraca 891koralina@gmail.com Instagram: instagram.com/koralina_891

Opinie


Na półkach:

Są tu jacyś miłośnicy Enemies to Lovers? Tego motywu w romansach nigdy dość! Zgadzacie się ze mną?

„Nienawidzę, że Cię kocham” to książka Ali Hazelwood zawierająca w sobie trzy opowiadania. Wszystkie łączy wspomniany motyw, ale też postaci. Poznajemy tutaj losy trzech przyjaciółek — choć każdej z osobna.

„Pod jednym dachem” to historia Mary, która odziedziczyła w spadku połowę domu, w którym zamieszkuje gburowaty Liam. Dzielenie wspólnej przestrzeni nie jest łatwe, ale bohaterowie muszą się z tym uporać.

„Skazani na siebie” opowiada o Sadie, która utknęła w windzie z gościem, który kiedyś złamał jej serce. Choć Eryk próbuje przeprosić i wyjaśnić nieporozumienie, dziewczyna jest nieprzystępna.

„Poniżej zera” to opowieść o Hannah, która próbując wykonać misję NASA na kole podbiegunowym, ulega wypadkowi, a jej jedynym wybawicielem staje się odwieczny wróg – Ian.

Przy ostatniej książce autorki, którą recenzowałam, wspominałam o elementach, które zawsze znajdują się w jej powieściach. Tutaj również się one znalazły.

Wszystkie trzy opisywane kobiety są młodymi naukowczyniami, które pracują przy ważnych projektach. Wszystkie trzy ulegają urokowi nieziemsko przystojnych, dobrze zbudowanych, hojnie obdarzonych przez naturę samców alfa, którzy sprawiają wrażenie, że nimi gardzą.

Oczywiście jak łatwo się domyślić, wszystkie relacje opierają się na nieporozumieniu, które wynika z zerowych zdolności społecznych owych jegomościów, którzy nie potrafią oznajmić kobiecie, że darzą ją uczuciami.

Wszystkie pary ostatecznie doczekują się swojego happy endu, a całość uwieńczona jest rozdziałem dodatkowym, który informuje czytelnika o losach bohaterów „jakiś czas później”.

Choć całość jest dość sztampowa i nie różni się absolutnie niczym od poprzednich książek autorki (łapałam się na tym, że gubiłam wątki i myliłam bohaterki, z tymi z poprzednich przeczytanych przeze mnie pozycji) jest bardzo przyjemna w odbiorze.

Jest to pozycja idealna dla tych, którzy szukają czegoś lekkiego, do odstresowania się po doświadczeniu trudów tygodnia.

Są tu jacyś miłośnicy Enemies to Lovers? Tego motywu w romansach nigdy dość! Zgadzacie się ze mną?

„Nienawidzę, że Cię kocham” to książka Ali Hazelwood zawierająca w sobie trzy opowiadania. Wszystkie łączy wspomniany motyw, ale też postaci. Poznajemy tutaj losy trzech przyjaciółek — choć każdej z osobna.

„Pod jednym dachem” to historia Mary, która odziedziczyła w spadku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna książka Ali Hazelwood za mną. Autorka zdecydowanie ma swój styl i ulubione motywy. Poza tym, że pisze książki, jest naukowcem... naukowczynią? A tę dziedzinę życia stara się przekładać na pisane przez siebie historie.

„Love theoretically” to kolejny romans, który wyszedł spod jej pióra. Czytało się go świetnie i gdybym nie poznała poprzednich jej książek, na pewno oceniłabym go wyżej. Niestety mam wrażenie, że po raz trzeci czytałam tę samą historię.

Ona — młoda naukowczyni, najczęściej z jakąś chorobą, schorzeniem — w tym przypadku z cukrzycą.
Coś idzie nie po jej myśli z pracą – tu ubiega się o stanowisko, które nie jest łatwe do zdobycia.

On – nieziemsko przystojny, umięśniony, wielki samiec alfa. Mroczny i tajemniczy. Wydaje się, że nie pała sympatią do bohaterki, która w jakimś stopniu musi na nim polegać - w tym przypadku, on jest jednym z decydujących, czy ona posadę otrzyma.

W tle – lekko szalona przyjaciółka, skomplikowane relacje rodzinne i intrygi w świecie naukowców.

Oczywiście okazuje się, że antypatię samca alfa główna bohaterka tylko sobie wmówiła, bo tak naprawdę on jest w niej nieziemsko zakochany, ale jest socjopatą i nie potrafi jej tego wyjaśnić.

Fabuła jest niemalże identyczna z „Love on the brain”, różni się tylko niewieloma szczegółami.
A wiecie, co jest w tym najgorsze?

To, że jakoś nie bardzo mi to przeszkadzało.

Choć wiedziałam, co się wydarzy i domyśliłam się intrygi ... i tak miło spędziłam czas z lekturą.

Co ja poradzę, że lubię takie klimaty?

Może zatem powinnam wymieć kilka plusów tej pozycji?

Nieodmiennie podoba mi się, że autorka wykorzystuje znane jej środowisko jako tło wydarzeń. Mimo że główną osią historii jest romans bohaterów, Ali przedstawia nam także pozycję kobiet w świecie nauki i to, z jakimi muszą mierzyć się problemami.

Normalizowanie różnych ludzkich przypadłości i chorób poprzez "obdarzanie" nimi bohaterów to również ciekawy zabieg, który przybliża czytelnikom trudności, z jakimi muszą się mierzyć osoby chore na co dzień.

Podobał mi się również motyw „Zmierzchu”, czyli ulubionego filmu bohaterki, dzięki któremu autorka pokazała, że ludzie inteligentni nie muszą zachwycać się tylko najwyższą formą sztuki, żeby udowodnić swoją wartość. Mogą czerpać przyjemność z masowej rozrywki, co w żaden sposób im nie umniejsza. Zresztą nie umniejsza zupełnie nikomu. Bo przecież nie musimy nazywać wszystkiego „guilty pleasure” – wystarczy sama przyjemność, bez poczucia winy.

I tym właśnie są dla mnie romanse. Przyjemnością i beztrosko spędzonym czasem. Choć czasem czuję się przesłodzona i muszę sięgnąć po inne gatunki, zawsze do nich wracam.

Cóż, po prostu lubię szczęśliwe zakończenia.

Kolejna książka Ali Hazelwood za mną. Autorka zdecydowanie ma swój styl i ulubione motywy. Poza tym, że pisze książki, jest naukowcem... naukowczynią? A tę dziedzinę życia stara się przekładać na pisane przez siebie historie.

„Love theoretically” to kolejny romans, który wyszedł spod jej pióra. Czytało się go świetnie i gdybym nie poznała poprzednich jej książek, na pewno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W kwietniu postawiłam na romanse!
Tym razem zdecydowałam się sięgnąć po książkę Ali Hazelwood. Nazwisko autorki nie było mi obce, gdyż jakiś czas temu sięgnęłam po jeden z jej romansów - „The love hypothesis”, która bardzo przypadła mi do gustu.

„Love on the brain” utrzymana jest w podobnym klimacie. Bohaterowie pochodzą ze świata nauki, łączy ich wspólna praca przy poważnych projektach, a w końcu i uczucie.

Tym razem, w przeciwieństwie do pierwszej książki autorki, miałam problemy ze wciągnięciem się w fabułę. Ciężko jest mi jednak ocenić, czy była to wina książki, czy może mojego skupienia. Na szczęście im bardziej zagłębiałam się w historię, tym lepiej mi się ją czytało.

Bee to neurobiolożka, która jest wielką fanką Marii Skłodowskiej – Curie. Dzięki ciężkiej pracy zostaje powołana do pracy nad projektem w NASA. Tam okazuje się, że będzie musiała współpracować z Levim Wardem, którego poznała dawno temu na studiach. Wtedy była święcie przekonana, że mężczyzna jej nienawidzi. Teraz, po licznych trudnościach związanych z projektem, okazuje się, że może liczyć na pomoc mężczyzny, a niechęć, którą odczuwała, da się wytłumaczyć w inny sposób.

Levi i Bee mają przed sobą mnóstwo trudności i komplikacji związanych z pracą i wspólnie muszą stawić im czoła. Oczywiście, jak łatwo się domyślić, rodzi się między nimi uczucie, ale czy ułatwi im to zadanie?

Mamy tutaj do czynienia z mnóstwem banalnych, typowych dla tego typu książek zabiegów, które w żaden sposób nie pozbawiają czytelnika przyjemności czytania. Jak już wielokrotnie wspominałam, w takiej literaturze powtarzalność schematów zupełnie mi nie przeszkadza.

Motyw enemies to lovers (choć trochę wyimaginowany przez główną bohaterkę) jest jednym z moich ulubionych, dlatego cieszę się, że znalazł się w tej historii.

Nie zamierzam przyczepiać się do drobnych niedociągnięć fabuły, czy odnosić do prawidłowości świata nauki. Wszystko to ma być w końcu zaledwie tłem powieści, a główną osią są uczucia bohaterów. Ci z kolei na szczęście dają się lubić.

Książki autorki czyta się bardzo dobrze, nie trzeba nadmiernie wysilać szarych komórek. Właśnie za to lubię romanse. Nie zawsze mam ochotę na książki, które wymagają ogromnego poziomu skupienia. Romanse to taki comfrot read, które pozwalają na chwilę zapomnieć o trudach dnia i właśnie za to je cenię.
A Wy, za co lubicie ten gatunek?

W kwietniu postawiłam na romanse!
Tym razem zdecydowałam się sięgnąć po książkę Ali Hazelwood. Nazwisko autorki nie było mi obce, gdyż jakiś czas temu sięgnęłam po jeden z jej romansów - „The love hypothesis”, która bardzo przypadła mi do gustu.

„Love on the brain” utrzymana jest w podobnym klimacie. Bohaterowie pochodzą ze świata nauki, łączy ich wspólna praca przy...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika bookoralina

z ostatnich 3 m-cy
bookoralina
2024-04-28 16:08:02
bookoralina i Thenewbooktime są teraz znajomymi
2024-04-28 16:08:02
bookoralina i Thenewbooktime są teraz znajomymi
bookoralina
2024-04-28 15:26:40
bookoralina oceniła książkę Nienawidzę, że cię kocham na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-04-28 15:26:40
bookoralina oceniła książkę Nienawidzę, że cię kocham na
7 / 10
i dodała opinię:

Są tu jacyś miłośnicy Enemies to Lovers? Tego motywu w romansach nigdy dość! Zgadzacie się ze mną?

„Nienawidzę, że Cię kocham” to książka Ali Hazelwood zawierająca w sobie trzy opowiadania. Wszystkie łączy wspomniany motyw, ale też postaci. Poznajemy tutaj losy trzech przyjaciółek — choć ...

Rozwiń Rozwiń
bookoralina
2024-04-10 18:38:34
bookoralina oceniła książkę Love, Theoretically na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-04-10 18:38:34
bookoralina oceniła książkę Love, Theoretically na
7 / 10
i dodała opinię:

Kolejna książka Ali Hazelwood za mną. Autorka zdecydowanie ma swój styl i ulubione motywy. Poza tym, że pisze książki, jest naukowcem... naukowczynią? A tę dziedzinę życia stara się przekładać na pisane przez siebie historie.

„Love theoretically” to kolejny romans, który wyszedł spod jej ...

Rozwiń Rozwiń
Love, Theoretically Ali Hazelwood
Średnia ocena:
7.8 / 10
334 ocen
bookoralina
2024-04-07 16:57:29
bookoralina oceniła książkę Love on the Brain na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-04-07 16:57:29
bookoralina oceniła książkę Love on the Brain na
7 / 10
i dodała opinię:

W kwietniu postawiłam na romanse!
Tym razem zdecydowałam się sięgnąć po książkę Ali Hazelwood. Nazwisko autorki nie było mi obce, gdyż jakiś czas temu sięgnęłam po jeden z jej romansów - „The love hypothesis”, która bardzo przypadła mi do gustu.

„Love on the brain” utrzymana jest w podobn...

Rozwiń Rozwiń
Love on the Brain Ali Hazelwood
Średnia ocena:
7.5 / 10
1214 ocen
bookoralina
2024-03-29 20:15:40
bookoralina oceniła książkę The Spanish Love Deception na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-03-29 20:15:40
bookoralina oceniła książkę The Spanish Love Deception na
9 / 10
i dodała opinię:

Kogo winicie za nierealne oczekiwania wobec facetów?
Disneya? Filmy? A może literaturę?

Muszę Wam zdradzić, że obiekt westchnień z tej książki zalicza się do tych idealnych, fikcyjnych facetów, do których zdarza nam się wzdychać. Choć  ma jakieś tam wady, a usłyszenie wypowiadanych przez ...

Rozwiń Rozwiń
The Spanish Love Deception Elena Armas
Średnia ocena:
7.3 / 10
2515 ocen
bookoralina
2024-03-13 19:51:59
bookoralina oceniła książkę Jeleni sztylet na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-03-13 19:51:59
bookoralina oceniła książkę Jeleni sztylet na
10 / 10
i dodała opinię:

"Strach przed niepojętym i obcym bywa większy niż przed tym, co znane”.
- Jakub Bobrowski, Mitologia słowiańska

Na książkę Marty Mrozińskiej natknęłam się przypadkiem, przeglądając nowości na legimi. Skusiła mnie najpierw okładką, a następnie ciekawym opisem. Wierzyć mi się nie chce, że j...

Rozwiń Rozwiń
Jeleni sztylet Marta Mrozińska
Średnia ocena:
7.8 / 10
93 ocen
2024-03-12 08:35:18
bookoralina bierze udział: "Wyzwanie na czytanie 2024"
0 %
Przeczytane 0 z 52 książek
bookoralina
2024-03-06 20:26:57
bookoralina oceniła książkę A Million Kisses in Your Lifetime na
4 / 10
i dodała opinię:
2024-03-06 20:26:57
bookoralina oceniła książkę A Million Kisses in Your Lifetime na
4 / 10
i dodała opinię:

„Letni deszcz jest wart tyle, ile deszcz pocałunków”.
Bernard Dumont

Tytuł powieści nawiązuje do dzieła sztuki, o którego posiadaniu marzy bohaterka książki. Istnieje ono naprawdę — polecam je wyszukać i obejrzeć. Może zakochacie się w nim jak ona?

Mam ogromną trudność z ocenieniem tej p...

Rozwiń Rozwiń
bookoralina
2024-02-26 19:17:01
bookoralina oceniła książkę Mszczuj na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-02-26 19:17:01
bookoralina oceniła książkę Mszczuj na
10 / 10
i dodała opinię:

Och, jak ja lubię ten klimat! Bieliny, słowiańskie stwory, odrobina magii i gorący (dosłownie i w przenośni) Swarny bóg.

Katarzyna Berenika Miszczuk znów nie zawodzi. Kolejny tom serii o naszej ulubionej szeptusze trzyma poziom. Wydarzenia opisane w książce, a opowiedziane przez Jagę, w d...

Rozwiń Rozwiń
Mszczuj Katarzyna Berenika Miszczuk
Cykl: Kwiat paproci (tom 7)
Średnia ocena:
7.4 / 10
789 ocen
bookoralina
2024-02-18 18:34:47
bookoralina oceniła książkę Kobiety z obrazów. Nowe historie na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-02-18 18:34:47
bookoralina oceniła książkę Kobiety z obrazów. Nowe historie na
8 / 10
i dodała opinię:

„Chcemy pamiętać, ale też pragniemy być zapamiętani. Dlatego malujemy”
-Maureen Johnson

Muzy malarzy, kobiety z obrazów ... na zawsze pozostaną zapamiętane – nieśmiertelne. Niektóre z nich stały się ikonami. Rozpoznawane przez wszystkich, nawet tych, którzy nie interesują się specjalnie s...

Rozwiń Rozwiń

statystyki

W sumie
przeczytano
204
książki
Średnio w roku
przeczytane
23
książki
Opinie były
pomocne
414
razy
W sumie
wystawione
98
ocen ze średnią 7,7

Spędzone
na czytaniu
1 060
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
21
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]