Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Za dużo tego wszystkiego. I polityki. Zaczynam się gubić.

Za dużo tego wszystkiego. I polityki. Zaczynam się gubić.

Brakuje mi tutaj słowniczka lub wykazu postaci. Musiałam stworzyć sobie sama w notatniku - polecam każdemu, gdyż można się szybko zniechęcić. Nowi bohaterowie pojawiają się w każdym rozdziale, aż do ostatniej strony.

Brakuje mi tutaj słowniczka lub wykazu postaci. Musiałam stworzyć sobie sama w notatniku - polecam każdemu, gdyż można się szybko zniechęcić. Nowi bohaterowie pojawiają się w każdym rozdziale, aż do ostatniej strony.

Dość nierówne te opowiadania. Jedne będę pamiętać długo (pierwsze!), a inne, w mojej opinii, źle napisane (porwanie dziecka). Ogólnie 7,5 gwiazdki.

Dość nierówne te opowiadania. Jedne będę pamiętać długo (pierwsze!), a inne, w mojej opinii, źle napisane (porwanie dziecka). Ogólnie 7,5 gwiazdki.

Takie sobie. Schematyczne postacie. Jednoznacznie dobre albo złe. Brak odcieni szarości.

Takie sobie. Schematyczne postacie. Jednoznacznie dobre albo złe. Brak odcieni szarości.

Nie mogłam się oderwać. Zabawna, wzruszająca, niesamowita historia!

Nie mogłam się oderwać. Zabawna, wzruszająca, niesamowita historia!

Nie spodziewałam się, że ją pochłonę tak szybko. Wzruszająca.

Nie spodziewałam się, że ją pochłonę tak szybko. Wzruszająca.

Co to za ocena🫨 i skąd? Wartości artystycznej tu nie ma żadnej. Akcja płynie tak szybko, że aż nerwowo się robi. Głupie to to takie, że szkoda gadać. Zwłaszcza, gdy dzień wcześniej skończyło się powieść pt. „Niewyczerpany żart”. Przepaść między obiema książkami jak stąd do Nowej Zelandii.

Co to za ocena🫨 i skąd? Wartości artystycznej tu nie ma żadnej. Akcja płynie tak szybko, że aż nerwowo się robi. Głupie to to takie, że szkoda gadać. Zwłaszcza, gdy dzień wcześniej skończyło się powieść pt. „Niewyczerpany żart”. Przepaść między obiema książkami jak stąd do Nowej Zelandii.

Po trzech miesiącach brnięcia - dotarłam do końca. Powieść nierówna: są rozdziały, które czyta się z zapartym tchem i takie, przez które chciałoby się spalić tę książkę (zasady gry w eschatona - z czystym sumieniem można pominąć). Polecam ZACZĄĆ lekturę od posłowia tłumaczki.

Po trzech miesiącach brnięcia - dotarłam do końca. Powieść nierówna: są rozdziały, które czyta się z zapartym tchem i takie, przez które chciałoby się spalić tę książkę (zasady gry w eschatona - z czystym sumieniem można pominąć). Polecam ZACZĄĆ lekturę od posłowia tłumaczki.