-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2011-04-19
2005-01-01
Historia słodka i ciepła, urzekający pamiętnik komiwojażera pisany... językiem komiwojażera. Do lektury skusiła mnie tchnące spokojem zdjęcie na okładce i twarz człowieka, który przypomina mi mojego Dziadka.
Historia słodka i ciepła, urzekający pamiętnik komiwojażera pisany... językiem komiwojażera. Do lektury skusiła mnie tchnące spokojem zdjęcie na okładce i twarz człowieka, który przypomina mi mojego Dziadka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-01-01
Gdybym miała zabrać ze sobą dokądkolwiek tylko jedną książkę, to oprócz Biblii, która jest dla mnie "poza konkursem", zabrałabym właśnie "Pożegnanie z Afryką". Jest w niej wszystko, a finezja pisarstwa Blixen pozwala się oglądać tu z każdej strony.
Czytam ją wielokrotnie, kawałkami, a czasem mój Ukochany, który wie co lubię, czyta mi ją jak baśń do poduszki.
Gdybym miała zabrać ze sobą dokądkolwiek tylko jedną książkę, to oprócz Biblii, która jest dla mnie "poza konkursem", zabrałabym właśnie "Pożegnanie z Afryką". Jest w niej wszystko, a finezja pisarstwa Blixen pozwala się oglądać tu z każdej strony.
Czytam ją wielokrotnie, kawałkami, a czasem mój Ukochany, który wie co lubię, czyta mi ją jak baśń do poduszki.
Dla tych, którzy chcą jeszcze bliżej poznać tytułowego bohatera. Plus film "Opowieść o Zbawicielu". Czytam wydanie z 1960, dla mnie bomba. Piękna polszczyzna, bez cięć.
Dla tych, którzy chcą jeszcze bliżej poznać tytułowego bohatera. Plus film "Opowieść o Zbawicielu". Czytam wydanie z 1960, dla mnie bomba. Piękna polszczyzna, bez cięć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2005-01-01
Czytam ją fragmentami w chwilach zastoju umysłu i ducha. Ożywia i pozwala złapać dystans. Przeczytanie w całości było dla mnie jak magiczna podróż. Polecam wyłącznie tym, którzy mają już za sobą "Jesień patriarchy" i "Kronikę zapowiedzianej śmierci". Częściowo odtruwa.
Czytam ją fragmentami w chwilach zastoju umysłu i ducha. Ożywia i pozwala złapać dystans. Przeczytanie w całości było dla mnie jak magiczna podróż. Polecam wyłącznie tym, którzy mają już za sobą "Jesień patriarchy" i "Kronikę zapowiedzianej śmierci". Częściowo odtruwa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2005-01-01
Genialna! Jedna z najpiękniejszych książek o miłości. Pełna pikanterii i słodyczy. Świetna pozycja na lato oraz dla osób w tzw. pewnym wieku. Krzepi serce.
Genialna! Jedna z najpiękniejszych książek o miłości. Pełna pikanterii i słodyczy. Świetna pozycja na lato oraz dla osób w tzw. pewnym wieku. Krzepi serce.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dobra i ciepła. Otwiera w sercu mnóstwo zakamarków.
Dobra i ciepła. Otwiera w sercu mnóstwo zakamarków.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to