Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Interesująca pozycja na temat wojny na Ukrainie w 2022 r., będąca jednocześnie trzecią książką Z. Parafianowicza poświęconą temu państwu. W kolejnych rozdziałach „Śniadania” poruszono odrębne zagadnienia dotyczące konfliktu. Jako czytelnika, najbardziej zainteresował mnie opis wydarzeń w Kijowie oraz w Charkowie, których Autor był świadkiem w pierwszym okresie wojny. Przedstawiono tu działania wojska, policji i innych służb, a także zwykłych obywateli w obliczu zagrożenia zajęcia stolicy Ukrainy przez Rosjan. Z drugiej strony podjęto próbę zaprezentowania nastrojów społecznych w obliczu zagrożenia rosyjskiego. W książce przedstawiono również, z uwzględnieniem materiałów polskich, ukraińskich i zachodnich, rekonstrukcję wydarzeń poprzedzających inwazję rosyjską, czy też nieudane negocjacje ukraińsko-rosyjskie w pierwszym okresie wojny. „Śniadanie” zawiera mnóstwo faktów na temat wojny, uzupełnionych o analizę rzeczywistości społeczno-politycznej na Ukrainie w 2022 r.

Interesująca pozycja na temat wojny na Ukrainie w 2022 r., będąca jednocześnie trzecią książką Z. Parafianowicza poświęconą temu państwu. W kolejnych rozdziałach „Śniadania” poruszono odrębne zagadnienia dotyczące konfliktu. Jako czytelnika, najbardziej zainteresował mnie opis wydarzeń w Kijowie oraz w Charkowie, których Autor był świadkiem w pierwszym okresie wojny....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W książce przedstawiono dzieje najważniejszych warszawskich placów (wybrano ponad dwadzieścia), począwszy od ich powstania do dnia dzisiejszego. Większości z nich poświęcono odrębne, liczące po kilkanaście stron rozdziały. Place miejskie zostały opisane w interesujący sposób, bez nadmiernego epatowania szczegółami, przy czym podane informacje pozwalają usystematyzować wiedzę na temat danej części miasta. Dzięki publikacji można dowiedzieć się co przesądziło o powstaniu danego placu i kształcie architektonicznym jego otoczenia. Uzupełnieniem tekstu są zdjęcia i ilustracje z epoki przedstawiające opisywane miejsca.

W książce przedstawiono dzieje najważniejszych warszawskich placów (wybrano ponad dwadzieścia), począwszy od ich powstania do dnia dzisiejszego. Większości z nich poświęcono odrębne, liczące po kilkanaście stron rozdziały. Place miejskie zostały opisane w interesujący sposób, bez nadmiernego epatowania szczegółami, przy czym podane informacje pozwalają usystematyzować...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przedstawia funkcjonowanie pułku Korpusu Ochrony Pogranicza „Wołożyn”, ze swojej specyfiki pełniącego funkcje wojska i straży granicznej na odcinku granicy województwa nowogródzkiego i ZSRR. Jednostka ta składała się z dwóch batalionów (stacjonujących w Wołożynie i Iwieńcu) i to właśnie ich dzieje są tematem publikacji. W związku z tym, że Iwieńcu miał swój garnizon szwadron kawalerii KOP (pełniący funkcje wsparcia ochrony granicy), również i tej jednostce poświęcono w książce uwagę. W monografii opisano m.in. genezę powstania pułku, jego strukturę, uzbrojenie, sposób szkolenia. Nie zabrakło szczegółowych informacji dotyczących wyżywienia, czy sposobu spędzania czasu wolnego przez żołnierzy i ich rodziny. W interesujący sposób wyeksponowano duże różnice w zakresie służby żołnierza KOP w zależności od lokalizacji. Inaczej wyglądała bowiem służba na strażnicach (często tuż przy granicy, w dość trudnych warunkach lokalowych i w oddaleniu od siedzib ludzkich), inaczej w jednostkach odwodowych, czy w siedzibach garnizonów. Tomasz Głowiński przedstawił specyfikę funkcjonowania pułku w określonym otoczeniu społecznym (tereny wieloetniczne). W publikacji zabrakło jedynie choćby skrótowego omówienia działań obu batalionów w trakcie kampanii wrześniowej (pojawia się o tym ledwie wzmianka). Należy przy tym zaznaczyć, że sam pułk został rozwiązany w 1939 r., jeszcze przed wybuchem wojny, więc formalnie kampania wrześniowa nie jest elementem jego historii. Książka została napisana w sposób przejrzysty, a drobne błędy redaktorskie nie burzą pozytywnego obrazu całości.

Książka przedstawia funkcjonowanie pułku Korpusu Ochrony Pogranicza „Wołożyn”, ze swojej specyfiki pełniącego funkcje wojska i straży granicznej na odcinku granicy województwa nowogródzkiego i ZSRR. Jednostka ta składała się z dwóch batalionów (stacjonujących w Wołożynie i Iwieńcu) i to właśnie ich dzieje są tematem publikacji. W związku z tym, że Iwieńcu miał swój garnizon...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na wstępie recenzji chciałbym podkreślić, że Autorowi książki należą się wyrazy uznania za wybór tematu. Relacje z podróży w połączeniu z opisem miast przez ich mieszkańców nie należą bowiem do szczególnie często poruszanych w polskiej literaturze, a z zestawieniem dwóch opisywanych miast – Warszawy i Bukaresztu – mamy do czynienia chyba po raz pierwszy. Dzięki książce można prześledzić, jak na przestrzeni dwustu ostatnich lat postrzegano wybrane miasta Innej (niż Zachodnia) Europy, co się zmieniło, a co wciąż pozostaje aktualne. Lektura dostarcza wielu interesujących spostrzeżeń, dotyczących zarówno odwiedzanych miejsc, jak i sposobu postrzegania świata przez osoby je opisujące. Wrażenia obserwatorów zależą chociażby od ich kierunku poruszania się – te same osoby potrafiły odmiennie spoglądać na miasto w zależności od tego, czy podróżowały z zachodu, czy ze wschodu Europy. Z przytoczonych relacji wyłania się również mit Paryża, metropolii uchodzącej przez długi czas za wzorzec urbanistyczny, gospodarczy czy kulturalny dla rozwijających się miast świata. Książka zawiera także wiele wątków pobocznych, dotyczących Polski i Rumunii. Są one wprawdzie powiązane z głównym tematem, jednak ich mnogość utrudnia nieco odbiór zasadniczego wątku. Sądzę, że po lekturę warto sięgnąć nie tylko ze względu na sentyment do Warszawy.

Na wstępie recenzji chciałbym podkreślić, że Autorowi książki należą się wyrazy uznania za wybór tematu. Relacje z podróży w połączeniu z opisem miast przez ich mieszkańców nie należą bowiem do szczególnie często poruszanych w polskiej literaturze, a z zestawieniem dwóch opisywanych miast – Warszawy i Bukaresztu – mamy do czynienia chyba po raz pierwszy. Dzięki książce...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Ostatni. Historia cichociemnego Aleksandra Tarnawskiego, pseudonim "Upłaz" Emil Marat, Michał Wójcik
Ocena 6,7
Ostatni. Histo... Emil Marat, Michał ...

Na półkach: ,

Wywiad z Aleksandrem Tarnawskim ps. „Upłaz” przenosi Czytelnika najpierw w okres Drugiej Rzeczypospolitej, w którym dorastał przyszły cichociemny. Potem, już w czasie wojny, wędrujemy z młodym Polakiem przez Francję i trafiamy do Anglii, gdzie odbywa szkolenie w jednostkach specjalnych. Umożliwia mu to dostanie się do grona nielicznych, którym dane było powrócić do kraju w czasie okupacji. Po zrzucie „Upłaz” zostaje skierowany na ziemię nowogródzką, bezpośrednio przed operacją „Burza”. Na skutek fiaska polskich planów na Kresach, szybko musi się ewakuować do centralnej części Polski w obawie przed schwytaniem przez żołnierzy „bratniej” Armii Czerwonej. Niebagatelną rolę w jego życiu odgrywa przypadek – skierowanie do jednostek, które wcześniej toczyły zacięte walki z Niemcami i partyzantką Sowiecką, jednak w „Burzy” nie uczestniczyły, sprawia, że świetnie wyszkolony cichociemny w zasadzie nie bierze udziału w walkach na terenie Polski. Sam wywiad został przeprowadzony sprawnie. Autorzy dobrze orientują się w opisywanym okresie, starają się uzyskać informacje naświetlające realia szkolenia cichociemnych, ukrywania się w czasie okupacji, czy też funkcjonowania w oddziałach partyzanckich. Interesuje ich też pytanie, co robić w obliczu załamania się planów związanych z odzyskaniem niepodległości przez Polskę. Niestety, książka w pewnych momentach zatraca cechy wywiadu, niektóre rozdziały wypełniają teksty Autorów na temat podziemia i jego realiów, wówczas rozmowa z Panem Tarnawskim jest tylko tłem dla całości.

Wywiad z Aleksandrem Tarnawskim ps. „Upłaz” przenosi Czytelnika najpierw w okres Drugiej Rzeczypospolitej, w którym dorastał przyszły cichociemny. Potem, już w czasie wojny, wędrujemy z młodym Polakiem przez Francję i trafiamy do Anglii, gdzie odbywa szkolenie w jednostkach specjalnych. Umożliwia mu to dostanie się do grona nielicznych, którym dane było powrócić do kraju w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

W końcowym okresie okupacji niemieckiej Armia Krajowa na Kresach Wschodnich II RP liczy ok. 80 tysięcy członków (jedna piąta/jedna szósta całości sił AK). W trakcie operacji "Burza" za broń chwyta 33 tysiące żołnierzy – to ich tragiczne losy stają się kanwą niniejszej książki. Punktem startowym monografii jest wrzesień 1939 r. i wkroczenie Armii Czerwonej na tereny Rzeczypospolitej, końcowe rozdziały opisują zaś lata 50-te, kiedy nikną ostatnie ogniska polskiego oporu przeciwko czerwonej władzy.
Kazimierz Krajewski wykonał iście benedyktyńską pracę, przedstawiając na 900 stronach całościowy obraz zmagań AK z dwoma okupantami, jak również z siłami zbrojnymi reprezentującymi pozostałe narody zamieszkujące Kresy (Litwinów, Żydów, Białorusinów i Ukraińców). Książka zawiera precyzyjny opis struktur Armii Krajowej, prezentuje zmieniające się koncepcje użycia sił partyzanckich i poszczególne akcje bojowe AK. Jeden z rozdziałów poświęcono warunkom funkcjonowania podziemnego wojska. W monografii przedstawiono również charakterystyki wielu kresowych dowódców, takich jak Krzyżanowski, Olechnowicz, Szlaski, Piwnik, Kiwerski, Pilch, Borysewicz, czy Szendzielarz.
Autor nie unika ocen opisywanych zdarzeń i postaci. Szczególnie uderza krytyka działań dowództwa AK w odniesieniu do ludobójstwa na Wołyniu – pierwszy dowódca okręgu wołyńskiego B. Rolke zostaje odwołany w lipcu 1942 r. w związku z "nadmiernym rozmachem w organizowaniu terenu", a kolejny, K. Bąbiński, przez ponad pół roku dowodzi z konspiracyjnych lokali w Warszawie. W kluczowym 1943 r. pomoc dla Wołynia z nasyconych partyzantką obszarów Generalnego Gubernatorstwa jest tylko symboliczna. Pomimo popełnionych przez Armię Krajową błędów, z lektury wyłania się jednak obraz ogromnego wysiłku zbrojnego jej kresowych formacji. Dla zainteresowanych tematem polskiego podziemia i II wojny na Kresach książka powinna stanowić obowiązkową lekturę.

W końcowym okresie okupacji niemieckiej Armia Krajowa na Kresach Wschodnich II RP liczy ok. 80 tysięcy członków (jedna piąta/jedna szósta całości sił AK). W trakcie operacji "Burza" za broń chwyta 33 tysiące żołnierzy – to ich tragiczne losy stają się kanwą niniejszej książki. Punktem startowym monografii jest wrzesień 1939 r. i wkroczenie Armii Czerwonej na tereny...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Piąty tom serii „Echa dawnej Warszawy”, w przeciwieństwie do poprzednich monografii z tego cyklu, został w całości poświęcony konkretnej warszawskiej dzielnicy. Jego autorka, Karolina Głowacka, przedstawiła Czytelnikom wybrane zagadnienia z dziejów Pragi (dzisiejszej Pragi-Północ), takie jak np. historia przepraw przez Wisłę, rozwój kolei i przemysłu, czy wielokulturowość dzielnicy. Pozostałe rozdziały przypominają przewodnik; opisano w nich zabytki wybranych praskich ulic (m.in. Targowej, Ząbkowskiej, Brzeskiej czy Stalowej). Dzięki temu książka może stanowić ciekawą inspirację i stać się cennym źródłem wiedzy podczas planowania spacerów na obszarze, którego granice wyznaczają dziś Park Skaryszewski i ogród zoologiczny.
Chociaż wybór praskich tematów jest dosyć szeroki, w trakcie lektury zabrakło mi jednak rozdziału przedstawiającego w spójny, chronologiczny sposób dzieje dzielnicy od początku osady praskiej (w zasadzie książka o nich milczy), aż po czasy współczesne. Taki zarys historyczny pozwoliłby na lepsze zrozumienie poszczególnych, luźno ze sobą powiązanych, wątków przedstawionych na kartach monografii. Jego umieszczenie umożliwiłoby również usunięcie powtarzających się wyjaśnień.
Moim zdaniem książka została napisana w interesujący sposób, m. in. dzięki wzbogaceniu opowieści na temat poszczególnych miejsc relacjami świadków epoki, czy też informacjami z ówczesnej prasy. Niestety, w pracy zdarzają się błędy – można przypuszczać, że wynikające przede wszystkim z braku właściwej korekty. Przykładowo: na stronie 28 znajdziemy informację dotyczącą budowy mostu pod Cytadelą w roku 1975 (właściwa data to 1875 r.), a w odniesieniu do rzezi Pragi zamiast 1794 r. kilkukrotnie wspomina się rok 1974 (s. 98, 133, 134). Miejscami można mieć również uwagi do przejrzystości wypowiedzi, ponieważ pewne powiązania między historycznymi wydarzeniami nie zostały przedstawione w czytelny sposób (np. na s. 29, gdzie podano, że most Poniatowskiego oddano do użytku po 8 latach; most ukończono w 1914 r., tymczasem poprzednie akapity tekstu nie zawierają żadnych wzmianek o 1906 r.).
Podsumowując, sądzę że książka stanowi dobre, chociaż niepozbawione wad, wprowadzenie do historii Pragi. Może być również z powodzeniem wykorzystana jako historyczny przewodnik po dzielnicy.

Piąty tom serii „Echa dawnej Warszawy”, w przeciwieństwie do poprzednich monografii z tego cyklu, został w całości poświęcony konkretnej warszawskiej dzielnicy. Jego autorka, Karolina Głowacka, przedstawiła Czytelnikom wybrane zagadnienia z dziejów Pragi (dzisiejszej Pragi-Północ), takie jak np. historia przepraw przez Wisłę, rozwój kolei i przemysłu, czy wielokulturowość...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka Jerzego Strzelczyka jest poświęcona osobie Mieszka I, pierwszego znanego źródłom księcia władającego ziemiami, które przekształcały się stopniowo w państwo polskie. Biografia Mieszka nie przedstawia losów bohatera w sposób tak jednoznaczny, jak opisują je podręczniki szkolne. Problemy pojawiają się już przy próbie wskazania przodków księcia, czy też ziem które objął w posiadanie. Wiele wątpliwości budzą również okoliczności jego chrztu, ówczesne stosunki polsko-niemieckie, czy bardzo mało znane relacje z Rusią. Jerzy Strzelczyk zmaga się w swojej pracy ze wszystkimi ograniczeniami tematu, wynikającymi z niewielkiej liczby źródeł pisanych i materialnych epoki. W związku z tym w biografii przytacza wiele hipotez formułowanych przez badaczy tematu i stara się przedstawić wobec nich swoje stanowisko. Jeśli chodzi o język książki, jest on bliższy pracy naukowej niż popularnonaukowej. Wymowę biografii osłabia to, że wydana w 2016 r. książka została napisana w latach 90-tych, brakuje w niej zatem odniesień do późniejszych monografii, czy aktualnych wyników badań archeologicznych – wspomina o tym sam Autor. Szkoda, że nie podjął się aktualizacji opracowania, co pozwoliłoby na częściową weryfikację stawianych tez. Zaletą książki jest natomiast obszerny, zaktualizowany wykaz bibliografii na temat Mieszka i jego czasów. Podsumowując, praca jest warta uwagi, chociaż wymagałaby aktualizacji.

Książka Jerzego Strzelczyka jest poświęcona osobie Mieszka I, pierwszego znanego źródłom księcia władającego ziemiami, które przekształcały się stopniowo w państwo polskie. Biografia Mieszka nie przedstawia losów bohatera w sposób tak jednoznaczny, jak opisują je podręczniki szkolne. Problemy pojawiają się już przy próbie wskazania przodków księcia, czy też ziem które...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Barcelona” jest dobrą książką dla turysty, który chciałby dowiedzieć się o tym sympatycznym śródziemnomorskim mieście więcej, niż opisano w klasycznych przewodnikach. Robert Hughes stara się wprowadzić Czytelnika w dzieje polityczne i kulturalne Barcelony, a tym samym również całej Katalonii. Autor rozpoczyna swoją opowieść w czasach Imperium Romanum, a kończy u schyłku Belle Epoque. Każdy kolejny okres został przedstawiony w coraz bardziej szczegółowy sposób. Przyjęta cenzura czasowa pozostawiła u mnie pewien niedosyt, w książce brakuje bowiem opisu tak istotnych wydarzeń jak wojna domowa, czy okres dyktatury Franco. Skromną rekompensatę stanowią odniesienia do wspomnianych zdarzeń, które zostały wplecione w ramy poszczególnych rozdziałów.
„Barcelona” nie jest klasyczną monografią historyczną – poza losami politycznymi miasta i regionu Hughes opisuje bowiem bogate dzieje jego społeczeństwa oraz kultury. W interesujący sposób udało mu się przedstawić biografie takich „katalończyków” jak Marcjalis, Miró, Domenech i Montaner, Verdaguer, czy Gaudi, któremu poświęcił cały ostatni rozdział. Tekst urozmaicają liczne cytaty z lokalnych utworów literackich oraz opisy najciekawszych barcelońskich obiektów architektonicznych. Jednym z motywów przewodnich książki jest próba odpowiedzi na pytanie, co oznacza „bycie Katalończykiem”. W trakcie lektury miałem jednak wrażenie, że niektóre z wątków kulturalnych dałoby się skrócić bez szkody dla całości tekstu. Niewątpliwą zaletą książki jest natomiast to, że opisując Barcelonę Hughes nie unika własnych spostrzeżeń związanych z odkrywaniem miasta.
Po przeczytaniu całości mogę stwierdzić, że stolica Katalonii została opisana w ciekawy sposób, chociaż, jak wspomniałem, niektóre wątki poboczne mogłyby zostać przedstawione bardziej syntetycznie.

„Barcelona” jest dobrą książką dla turysty, który chciałby dowiedzieć się o tym sympatycznym śródziemnomorskim mieście więcej, niż opisano w klasycznych przewodnikach. Robert Hughes stara się wprowadzić Czytelnika w dzieje polityczne i kulturalne Barcelony, a tym samym również całej Katalonii. Autor rozpoczyna swoją opowieść w czasach Imperium Romanum, a kończy u schyłku...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W pracach poświęconych kampanii wrześniowej działania wojenne Korpusu Ochrony Pogranicza są zazwyczaj przedstawiane skrótowo, bądź w ogóle pomijane. Formacja, która w latach dwudziestych przyczyniła się do zapewnienia bezpieczeństwa we wschodnich województwach II Rzeczypospolitej, we wrześniu 1939 r. podjęła aktywną walkę z wojskami sowieckimi. Działo się to pomimo jej znacznego osłabienia, spowodowanego przekazaniem sił na front niemiecki. Warto zatem sięgnąć po książkę, która przybliża wspomniane na wstępie działania.
W tej krótkiej monografii przedstawiono historię formacji oraz międzywojenne plany obronne Polski na odcinku wschodnim. Opisano przygotowania i przebieg sowieckiej inwazji oraz działania obronne na polskiej granicy. Tytuł pracy jest nieco mylący. Zasadnicza jej część dotyczy bowiem losów zgrupowania oddziałów Korpusu, dowodzonych przez gen. Orlicka-Rückemanna, od koncentracji na Polesiu, po jego rozwiązanie w efekcie starcia pod Wytycznem. Wymienione w tytule bitwy zajmują jedynie niewielką cześć opracowania. Książkę czyta się dobrze. Autor w przejrzysty sposób przedstawia kolejne etapy działań wojennych, nie unika też komentarzy, czasami krytycznych, na temat rozstrzygnięć podejmowanych przez dowództwo. Atutem monografii jest również to, że uzupełniono ją dokładnymi mapami opisywanych działań zbrojnych.

W pracach poświęconych kampanii wrześniowej działania wojenne Korpusu Ochrony Pogranicza są zazwyczaj przedstawiane skrótowo, bądź w ogóle pomijane. Formacja, która w latach dwudziestych przyczyniła się do zapewnienia bezpieczeństwa we wschodnich województwach II Rzeczypospolitej, we wrześniu 1939 r. podjęła aktywną walkę z wojskami sowieckimi. Działo się to pomimo jej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Mikrokosmos. Portret miasta środkowoeuropejskiego Norman Davies, Roger Moorhouse
Ocena 7,3
Mikrokosmos. P... Norman Davies, Roge...

Na półkach:

Celem dwóch brytyjskich historyków było zilustrowanie, na przykładzie dziejów jednego miasta Europy Środkowej, skomplikowanych losów tej części kontynentu. Z perspektywy polskiego czytelnika, postrzegającego losy Wrocławia jako element historii Polski i Niemiec, „Mikrokosmos” oferuje znacznie szersze spojrzenie na dawną stolicę Śląska. W interesujący sposób przedstawiono tu bowiem wątki czeskie, węgierskie i żydowskie. Ponadto wyeksponowano różnice między okresem panowania katolickich Habsburgów a władztwem protestanckich Hohenzollernów. Znaczną część pracy poświęcono zmianom etnicznym we Wrocławiu w trakcie II wojny światowej i bezpośrednio po niej. Rozpoczynający książkę opis oblężenia „Festung Breslau” czyta się niczym najlepsze teksty Antony'ego Beevora.
Zaletą, ale i wadą „Mikrokosmosu”, jest wielowątkowość. Autorzy bardzo często sięgają poza mury miasta. Opisują dzieje Śląska, a także historię państw władających regionem w danym okresie historycznym. Barwnego obrazu dopełniają informacje na temat struktury etnicznej i religijnej oraz rozwoju gospodarczego miasta. Nagromadzenie wielu wątków powoduje jednak niekiedy, że niektóre z nich są mało czytelne, z drugiej strony część kluczowych dla Śląska wydarzeń została przedstawiona w sposób skrótowy. Przykładowo, w książce zabrakło szerszego przedstawienia przyczyn i przebiegu kolonizacji niemieckiej.
Sądzę, że zainteresowani dziejami Wrocławia, Śląska czy Europy Środkowej powinni sięgnąć po „Mikrokosmos”. Lektura może stanowić inspirację dla wielu dyskusji na temat opisywanego regionu.

Celem dwóch brytyjskich historyków było zilustrowanie, na przykładzie dziejów jednego miasta Europy Środkowej, skomplikowanych losów tej części kontynentu. Z perspektywy polskiego czytelnika, postrzegającego losy Wrocławia jako element historii Polski i Niemiec, „Mikrokosmos” oferuje znacznie szersze spojrzenie na dawną stolicę Śląska. W interesujący sposób przedstawiono tu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to jeden z trzech spacerowników historycznych przygotowanych przez wydawnictwo Agora (pozostałe opisują Rzym i Barcelonę), które stanowią kopalnię informacji historycznych i architektonicznych na temat przedstawionych miast. „Praga” została napisana przez Marka Pernala – ambasadora RP w stolicy Czech, a jednocześnie historyka. Autor zaproponował Czytelnikowi 16 tras turystycznych. Przedstawiają one obiekty dobrze znane, odwiedzane przez tysiące ludzi, ale również miejsca znacznie mniej zatłoczone i jednocześnie nadal ciekawe. Rozbudowane opisy każdej z tras uzupełniono szczegółowymi mapami, nie sposób nie trafić do wybranego miejsca. W trakcie spacerów Czytelnik może zapoznać się z wątkami polskimi, dodano również informacje na temat „tropów magicznych”, takich jak praskie legendy o Golemie, czy działalność cesarza Rudolfa II Habsburga. W przewodniku zamieszczono ponadto dużą liczbę zdjęć ilustrujących opisywane miejsca. Dzięki temu stanowi on dobrą lekturę zarówno podczas planowania podróży, jak i po powrocie – gdy chcemy odświeżyć naszą wiedzę o wybranych obiektach. Informacje na temat restauracji, piwiarni, bądź kawiarni są dosyć ograniczone, jednak przedstawione lokale są warte uwagi (część z nich udało mi się odwiedzić). Solidna oprawa i grubsze okładki powodują, iż książka jest cięższa niż standardowe przewodniki, z drugiej strony jest trwała. W mojej ocenie jest to przewodnik dedykowany w szczególności osobom zainteresowanym historią (tą dawną jak i współczesną) oraz architekturą Pragi, dysponującym nieco większą ilością czasu na poznanie tego pięknego miasta.

Jest to jeden z trzech spacerowników historycznych przygotowanych przez wydawnictwo Agora (pozostałe opisują Rzym i Barcelonę), które stanowią kopalnię informacji historycznych i architektonicznych na temat przedstawionych miast. „Praga” została napisana przez Marka Pernala – ambasadora RP w stolicy Czech, a jednocześnie historyka. Autor zaproponował Czytelnikowi 16 tras...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy praski pomnik Stalina został rzeczywiście zniszczony?
Pierwsze spotkanie z tekstami Mariusza Szczygła, zamieszczonymi w książce na temat Czechosłowacji, mogę zaliczyć do bardzo udanych. „Gottland” to opowieść o życiu Czechów w czasach totalitaryzmów. Jak bowiem wnioskuję z książki, bohaterami raczej nie są Słowacy. Kolejna uwaga dotyczy tego, że większość reportaży osadzonych jest w okresie komunistycznym. W trakcie lektury poznajemy losy osób, którym przyszło żyć w czasach przypominających nieco „Proces” Kafki. Bohaterowie reportaży pochodzą z różnych warstw społecznych. Są to często ludzie znani, w tym ci, którzy odegrali istotną rolę w historii swojego państwa, poznajemy też osoby zwykłe, niczym się nie wyróżniające. To co najbardziej intryguje w opisie dziejów Gottlandu, to możliwość doświadczenia jak system totalitarny wpływa na społeczeństwo oraz w jaki sposób reaguje ono na to działanie. W państwach totalitarnych nie można bowiem pozostać całkowicie obok systemu. Kolejny interesujący problem jaki nasuwa się w trakcie lektury, dotyczy odpowiedzi na pytanie na ile wydarzenia, które miały miejsce pięćdziesiąt, czterdzieści, czy trzydzieści lat temu wpływają na społeczeństwo współczesne. Jestem pełen podziwu dla wysiłku włożonego przez Autora, który mimo upływu lat od jakiegoś wydarzenia, starał się wyjaśnić jak naprawdę wyglądały losy uczestniczących w nim osób. Wiązało się to niejednokrotnie z ustaleniami zdecydowanie odmiennymi niż te, które przedstawiała władza „ludowa” znad Wełtawy. Z wielką nadzieją czekam na pojawienie się podobnego reportażu na temat PRL, tymczasem na pewno zapoznam się z kolejną czeską książką tego świetnego reportażysty.

Czy praski pomnik Stalina został rzeczywiście zniszczony?
Pierwsze spotkanie z tekstami Mariusza Szczygła, zamieszczonymi w książce na temat Czechosłowacji, mogę zaliczyć do bardzo udanych. „Gottland” to opowieść o życiu Czechów w czasach totalitaryzmów. Jak bowiem wnioskuję z książki, bohaterami raczej nie są Słowacy. Kolejna uwaga dotyczy tego, że większość reportaży...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bitwa o Berlin stanowiła dramatyczny koniec nazizmu, który przegrał walkę w Europie Środkowej z komunizmem, co zapewniło temu drugiemu kontrolę nad regionem przez ponad 40 lat. Katastrofalne skutki tej wojny odczuwamy jeszcze do dzisiaj. Dzięki brytyjskiemu historykowi możemy w całej pełni zobaczyć przebieg tego starcia. Książka nie jest jedynie opisem bitwy o stolicę III Rzeszy, nie ogranicza się też do wojskowych aspektów walk. Swoją opowieść Antony Beevor rozpoczyna od ofensywy Armii Czerwonej w styczniu 1945 roku. Podążamy z wojskami Stalina przez tereny okupowanej Polski, Prusy Wschodnie i Pomorze, by następnie przekroczyć Odrę i znaleźć się na wzgórzach Seelow i w lasach Spreewaldu. Wielki finał to rywalizacja Żukowa i Koniewa o miano zdobywcy „gniazda faszystowskiej bestii”, jak propaganda radziecka określała Berlin. Wreszcie, śledzimy zdobywanie miasta. Poza prezentacją kampanii możemy poznać stosunki wewnątrz Armii Czerwonej, w tym brutalność jej dowódców oraz instytucji takich jak NKWD czy Smiersz. Beevor podkreśla niejednokrotnie odwagę czerwonoarmistów, opisuje jednak też ich ciemną stronę, w tym rabunki i gwałty. Były one częstym zjawiskiem i dotknęły zarówno Niemki jak i kobiety innych narodowości, w tym obywatelki Związku Radzieckiego będące robotnicami przymusowymi w III Rzeszy. Jednocześnie śledzimy działania po drugiej stronie frontu. Składał się na nie twardy opór słabnącego Wehrmachtu, dowodzonego przez generałów, w większości do końca wiernych coraz bardziej oderwanemu od rzeczywistości Hitlerowi i jego najbliższemu otoczeniu. Chaotyczne działania administracji Rzeszy w zakresie ewakuacji cywilów, bezzasadna mobilizacja osób niezdolnych do walki w ramach Volkssturmu, walka SS i żandarmerii z rzeczywistymi i potencjalnymi dezerterami, czy bezlitosne traktowanie więźniów obozów pracy i obozów koncentracyjnych to tylko niektóre ze zjawisk opisanych na kartach tej książki. Wątków jest bardzo dużo, są one jednak przedstawione w spójny sposób. Dynamiczny opis wydarzeń, stwarzający Czytelnikowi możliwość przeniesienia się z narad sztabowych na pole bitwy, bądź do schronu dla cywilów sprawia, że książkę czyta się z dużym zainteresowaniem.

Bitwa o Berlin stanowiła dramatyczny koniec nazizmu, który przegrał walkę w Europie Środkowej z komunizmem, co zapewniło temu drugiemu kontrolę nad regionem przez ponad 40 lat. Katastrofalne skutki tej wojny odczuwamy jeszcze do dzisiaj. Dzięki brytyjskiemu historykowi możemy w całej pełni zobaczyć przebieg tego starcia. Książka nie jest jedynie opisem bitwy o stolicę III...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Wilki żyją poza prawem. Jak Janukowycz przegrał Ukrainę Zbigniew Parafianowicz, Michał Potocki
Ocena 7,3
Wilki żyją poz... Zbigniew Parafianow...

Na półkach: , ,

W książce przedstawiono elementy biografii Wiktora Janukowycza, przy czym szczególną uwagę zwrócono na okres jego prezydentury w latach 2010-2014. W pięciu rozdziałach omówiono karierę polityczną Janukowycza, system władzy, który ukształtował się w okresie jego prezydentury, przebieg negocjacji Ukrainy na temat stowarzyszenia z UE, drugi Majdan oraz działania Rosji związane z agresją na Krymie i na południowo-wchodniej Ukrainie przed zawarciem pierwszego porozumienia w Mińsku.
Autorzy nie unikają ocen rządów prezydenta jak i funkcjonowania aparatu władzy w tym okresie. Swoje tezy opierają na imponującym materiale faktograficznym, na który składają się m.in. liczne wywiady z uczestnikami opisywanych wydarzeń (politykami z otoczenia prezydenta Janukowycza, politykami opozycji, przedstawicielami ukraińskiego społeczeństwa obywatelskiego, politykami z UE zaangażowanymi w proces negocjacji umowy o stowarzyszeniu, przedstawicielami prorosyjskich separatystów czy rosyjskimi politologami). Z analizy wyłania się portret Janukowycza jako polityka, dla którego jedyną wartością jest interes prywatny, traktującego władzę jako środek do pomnażania zasobów finansowych, zarówno własnych jak i podporządkowanego mu najbliższego otoczenia. Prezydenta wyniesionego do władzy dzięki oligarchom, który starał się uniezależnić od swoich mocodawców, tworząc nowy klan oligarchiczny (Rodzina - ukr. Simja) pod kierownictwem swojego syna Ołeksandra. Grupa ta przejmowała kontrolę nad poszczególnymi instytucjami ukraińskimi, począwszy od samorządów, poprzez przemysł, a skończywszy na Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Ze względu na szczegółowość analizy, książka jest raczej przeznaczona dla Czytelnika śledzącego wypadki na Ukrainie i posiadającego wiedzę na temat kluczowych wydarzeń, które miały miejsce w ostatnich latach w tym kraju. Może ona stanowić dobry punkt wyjścia na temat oceny stanu państwa ukraińskiego w okresie poprzedzającym drugi Majdan i kształtowania się nowego układu politycznego po upadku Janukowycza. Dobrym pomysłem było umieszczenie na końcu książki słownika rusycyzmów i ukrainizmów używanych w tekście na określenie niektórych pojęć związanych z funkcjonowaniem państwa ukraińskiego.

W książce przedstawiono elementy biografii Wiktora Janukowycza, przy czym szczególną uwagę zwrócono na okres jego prezydentury w latach 2010-2014. W pięciu rozdziałach omówiono karierę polityczną Janukowycza, system władzy, który ukształtował się w okresie jego prezydentury, przebieg negocjacji Ukrainy na temat stowarzyszenia z UE, drugi Majdan oraz działania Rosji związane...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to