Cytaty
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.
Jeśli wystarczająco długo patrzy się na deszcz i nie myśli o niczym, człowieka stopniowo ogarnia uczucie, że jego ciało się uwalnia, otrząsa z rzeczywistości świata. Deszcz ma hipnotyzującą moc.
Niezależnie od tego, dokąd uciekniesz, jakie znajdziesz sobie sposoby, by zapomnieć, rzeczywistość i tak cię w końcu dogoni".
- Każde z nas jest pieprzonym duffem. - Ja nie - odpowiedział ze zwykłą pewnością w głosie. - Tylko dlatego, że nie masz żadnych przyjaciół. - Ach. No tak. Racja.
Zakochiwać się? Nie wiem,dlaczego dopiero teraz przyszło mi do głowy to słowo. Przecież było na wyciągnięcie ręki. Zbliżone do "kochać",a jednocześnie słabsze od niego. -Zakochiwać się-wypowiadam je na głos. Rozpacz w jego oczach nie jest już tak wyraźna. Śmieje się wyraźnie zmieszany. -Co takiego? Potrząsa głową,próbując zrozumieć. -Zakochiwać się. Szukałeś słowa mocniejszego ...
RozwińCzas leczy rany.
-Obiecaj mi,że za każdym razem,kiedy znów zrobi ci się smutno z jego powodu,pomyślisz o niebie,dobrze? Ponownie kiwam głową,choć nie wiem,czemu,chce,żebym mu to obiecała. -Dlaczego?-pytam. -Dlatego,że...-Odwraca się z powrotem do gwiazd.-Dlatego,że niebo jest zawsze piękne. Nawet wtedy,gdy jest ciemno,deszczowo czy pochmurno. To moja ulubiona rzecz na całym świecie,bo wiem,że n...
RozwińPrzyciągam go do siebie i całuję. Całuję go za to,że zawsze wie,co powiedzieć. Całuję go za to,że zawsze jest przy mnie. Całuję go za to,że zawsze mnie wspiera,niezależnie od tego,jakie decyzje podejmuję. Całuję go za to,że ma do mnie tyle cierpliwości. Całuję go za to,bo myślę już tylko o tym,że za chwilę wsiądziemy do samochodu i będziemy rozmawiać o tym,jak spędzimy czas na ...
RozwińO drugiej w nocy z tylnego siedzenia taksówki wpatrywałam się w okna,w których paliły się światła. Po raz kolejny poczułam się częścią niewielkiej,sekretnej wspólnoty ludzi nieśpiących o tej porze. Choć nie widziałam żywego ducha. Jedynym śladem obecności innych były światła w oknach. Na niektórych parapetach stały doniczki,na innych środki czyszczące,do kilku szyb przyklejono ...
RozwińTo się zdarza z wiekiem. Szatan mnie podkusił. On mnie do tego zmusił. Chwilowe zamroczenie. Codzienne osłabienie. Za dużo wypiłem. Z winy rodziców w siebie zwątpiłem. Zostałem stworzony,aby się rozmnażać. Coś mi kazało się powtarzać. Winię moje włoskie pochodzenie, katolickie pochodzenie, żydowskie korzenie. To było moje pięć minut sławy. Zrobiłem top dla zabawy. W Europie nie...
Rozwiń-Muszę wracać do pracy,choć wierz mi,nie mam na to ochoty. -Mogłabym spróbować wcisnąć się w twoją aktówkę. -Teraz poczułem się staro-powiedział. -W porządku,to może lepiej plecak. -Teraz o niebo lepiej. Na zewnątrz słońce przebijało się przez chmury,ale wiał zimny wiatr. -Jesteś urocza.-powiedział Matt-Szczerze. Wyglądasz tak młodo i niewinnie jak dziewczynka.
Przez chwilę milczeliśmy. Doug schrupał orzeszek,a potem otworzył następny. -Wiedziałaś,że pistacje są jak orgazm? Obrzydliwość! Odwróciłam głowę i spojrzałam na wiszący w recepcji obraz. To chyba Edward Hopper. Doug wyciągnął zielonkawy orzech z łupiny i wrzucił go do ust. Porządnie rozgryzł,przełknął i kontynuował: -Jeden jest słony,kolejny maślany,trzeci okazuje się pomarszc...
Rozwiń