rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Poprawna ksiazka, ale nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia. Warto przeczytać, ale raczej nikt do tego wracał nie będzie.

Poprawna ksiazka, ale nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia. Warto przeczytać, ale raczej nikt do tego wracał nie będzie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po latach wróciłem do tej pozycji. Moim zdaniem powinna trafić do kanonu lektur. Arcydzieło.

Po latach wróciłem do tej pozycji. Moim zdaniem powinna trafić do kanonu lektur. Arcydzieło.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo dobra. W moim przekonaniu, zdecydowanie lepsza od innej książki tego autora pt. ,,Solaris''.

Widzę że bardzo dużo pozytywnych opinii ma ta książka ze względu na batalistyczne sceny, na uniwersalne przesłanie, blablabla...

Jednakże, o wyjątkowej wartości tej książki, moim zdaniem, przesądza rozdział pt. ,,Rozmowa''. Najwyższej klasy manipulacja, popis erudycji i opis znajomości prawdziwej, ludzkiej natury zasługuje na szczególne uznanie.
Polecam

Książka bardzo dobra. W moim przekonaniu, zdecydowanie lepsza od innej książki tego autora pt. ,,Solaris''.

Widzę że bardzo dużo pozytywnych opinii ma ta książka ze względu na batalistyczne sceny, na uniwersalne przesłanie, blablabla...

Jednakże, o wyjątkowej wartości tej książki, moim zdaniem, przesądza rozdział pt. ,,Rozmowa''. Najwyższej klasy manipulacja, popis...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem bardzo rozczarowany tą książką. Lanie wody totalne. Przez 2 miesiące przebrnąć nie mogłem, taka nuda.

Jestem bardzo rozczarowany tą książką. Lanie wody totalne. Przez 2 miesiące przebrnąć nie mogłem, taka nuda.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Początkowo książka była bardzo interesująca i wciągająca. Jednakże, w miarę czytania coraz mniej podobała mi się forma jak i treść. W wielu miejscach autor sam sobie zaprzecza. Z jednej strony Łysiak umieścił rozdział pt. ,,Kłamstwo relatywizmu'', w którym ubolewa jak to współcześnie relatywizuje się wszystkie ikony kultury, herosów oraz wiele wybitnych postaci. Tymczasem sam robi to samo. Oczernił wielu wybitnych ludzi bez przywołania konkretnych argumentów; Szaniawskiego, Miłosza i wielu innych. Z kolei Piłsudski jest w tej książce przedstawiony jako człowiek bez skazy.
Wniosek? Jak już się wyśmiewa -(poświęcając temu cały rozdział) - relatywizm, to nie robi się kalki relatywizując sławnych Polaków w kolejnych rozdziałach. Natomiast jeżeli chce się już być drobiazgowo obiektywnym, to w stosunku do wszystkich, a nie jedynie do niektórych.

Początkowo książka była bardzo interesująca i wciągająca. Jednakże, w miarę czytania coraz mniej podobała mi się forma jak i treść. W wielu miejscach autor sam sobie zaprzecza. Z jednej strony Łysiak umieścił rozdział pt. ,,Kłamstwo relatywizmu'', w którym ubolewa jak to współcześnie relatywizuje się wszystkie ikony kultury, herosów oraz wiele wybitnych postaci. Tymczasem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdecydowanie jedna z najlepszych książek Lema. Już początek powieści, szczegółowo opisujący niemożność odnalezienia się głównego bohatera na zwykłym dworcu kolejowym, zwanym ,,Terminalem'', ukazuje ciekawą, futurystyczną wizję świata. Przeskok cywilizacji jest tak ogromny, że można by go porównać z dezorientacją, jaka towarzyszyłaby przeciętnemu mieszkańcowi Sudanu Południowego, gdyby pojawił się on na Kowloon Station w Hongkongu :) (zapewne także nie tylko nie mógłby odnaleźć wyjścia, a nawet - podobnie jak Hal Bregg - znaleźć toalety).
Antyutopia przedstawiona w książce polega na ukazaniu społeczeństwa egalitarnego i sfeminizowanego. Jednakże, na uwagę zasługują przede wszystkim ciekawe i barwne opisy ,,nowinek technologicznych'' przyszłych cywilizacji, a wyobraźnia autora zdaje się nie mieć żadnych granic. Polecam.

Zdecydowanie jedna z najlepszych książek Lema. Już początek powieści, szczegółowo opisujący niemożność odnalezienia się głównego bohatera na zwykłym dworcu kolejowym, zwanym ,,Terminalem'', ukazuje ciekawą, futurystyczną wizję świata. Przeskok cywilizacji jest tak ogromny, że można by go porównać z dezorientacją, jaka towarzyszyłaby przeciętnemu mieszkańcowi Sudanu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Klasyka mojego dzieciństwa. Książka dobra nawet dla tych dzieciaków co nie lubią czytać.

Klasyka mojego dzieciństwa. Książka dobra nawet dla tych dzieciaków co nie lubią czytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo interesująca książka. Ciekawe opisy oddające dawny charakter relacji damsko-męskich w dalekiej Azji. Można także wiele się dowiedzieć o ówczesnej kulturze i życiu erotycznym. Polecam ;)

Bardzo interesująca książka. Ciekawe opisy oddające dawny charakter relacji damsko-męskich w dalekiej Azji. Można także wiele się dowiedzieć o ówczesnej kulturze i życiu erotycznym. Polecam ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

W tej książce jest złamana zasada decorum, tj: przerost formy nad treścią. Objętość wskazywałaby na jakąś szczególną fabułę, niestety - jest tu za dużo nic nie wnoszących opisów i dłużyzn....
,,Cień wiatru'' jest zdecydowanie lepszą pozycją.

W tej książce jest złamana zasada decorum, tj: przerost formy nad treścią. Objętość wskazywałaby na jakąś szczególną fabułę, niestety - jest tu za dużo nic nie wnoszących opisów i dłużyzn....
,,Cień wiatru'' jest zdecydowanie lepszą pozycją.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dużo akcji, autentyczne miejsca, kreatywne podejście do zagrożeń towarzyszących organizacji imprez masowych. Książka ta jest mocno osadzona w polskich realiach (szczegółowy opis charakteru działalności CBŚ i GROM-u, dokładny opis miejsc w których rozgrywa się akcja). Jednakże, fabuła dotyczy wydarzeń związanych z organizacją mistrzostw EURO 2012, które już się odbyły. Nie znaczy to jednak że przesłanie nie jest bardziej uniwersalne. Pozycja godna polecenia.

Dużo akcji, autentyczne miejsca, kreatywne podejście do zagrożeń towarzyszących organizacji imprez masowych. Książka ta jest mocno osadzona w polskich realiach (szczegółowy opis charakteru działalności CBŚ i GROM-u, dokładny opis miejsc w których rozgrywa się akcja). Jednakże, fabuła dotyczy wydarzeń związanych z organizacją mistrzostw EURO 2012, które już się odbyły. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

I to jest/było lekturą?! Józio (dorosły facet) przez wielu jest traktowany tak infantylnie ,że wraca do szkoły, gdzie dzieje się szereg dziwnych i nie powiązanych ze sobą zdarzeń...
Do tego te neologizmy i metafory , jak np. ,,upupienie''. To wyżyny polskiej twórczości? Maksimum na co stać Gombrowicza? Serio? Ta książka to totalne dno.

I to jest/było lekturą?! Józio (dorosły facet) przez wielu jest traktowany tak infantylnie ,że wraca do szkoły, gdzie dzieje się szereg dziwnych i nie powiązanych ze sobą zdarzeń...
Do tego te neologizmy i metafory , jak np. ,,upupienie''. To wyżyny polskiej twórczości? Maksimum na co stać Gombrowicza? Serio? Ta książka to totalne dno.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka odnosi się do bardzo wielu zagadnień z historii Polski. Niestety, autor w wielu felietonach prezentuje zbyt subiektywną opinię, a co gorsza, często wysuwa zbyt pochopne wnioski. Jednak książka spełnia swoją zasadniczą funkcję, tj; skłania do refleksji, wskrzesza ducha patriotyzmu oraz zachęca do pogłębiania wiedzy z zakresu najważniejszych wydarzeń Polski.

Książka odnosi się do bardzo wielu zagadnień z historii Polski. Niestety, autor w wielu felietonach prezentuje zbyt subiektywną opinię, a co gorsza, często wysuwa zbyt pochopne wnioski. Jednak książka spełnia swoją zasadniczą funkcję, tj; skłania do refleksji, wskrzesza ducha patriotyzmu oraz zachęca do pogłębiania wiedzy z zakresu najważniejszych wydarzeń Polski.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W tej książce jest za dużo nadmiernie obszernych i nic nie wnoszących opisów. Początek, był bardzo dobry, jednak zdecydowanie zbyt szczegółowy opis tzw. ,,solarystyki'' zdecydowanie popsuł czytanie. Jednakże, książka jest warta przeczytania.

W tej książce jest za dużo nadmiernie obszernych i nic nie wnoszących opisów. Początek, był bardzo dobry, jednak zdecydowanie zbyt szczegółowy opis tzw. ,,solarystyki'' zdecydowanie popsuł czytanie. Jednakże, książka jest warta przeczytania.

Pokaż mimo to