rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Dlaczego mnie nudziło? Nie wiem. Ciężko mi się przechodziło przez tą książkę, mimo iż była interesująca. Nie przekonuje mnie jakoś tok myślenia oraz słownictwo głównego bohatera. Byłam dosyć zadowolona z innej pozycji tego wydawnictwa pt. "Ostatnie życzenie" i ta wiała trochę mniejszą nudą, a jednak nie przypadła mi w pełni do gustu. Tematyka fajna. Mama intrygująca. Lecz gdyby może inny język to bardziej byłabym zadowolona. Ech, koniec z książkami dla młodzieży.

Dlaczego mnie nudziło? Nie wiem. Ciężko mi się przechodziło przez tą książkę, mimo iż była interesująca. Nie przekonuje mnie jakoś tok myślenia oraz słownictwo głównego bohatera. Byłam dosyć zadowolona z innej pozycji tego wydawnictwa pt. "Ostatnie życzenie" i ta wiała trochę mniejszą nudą, a jednak nie przypadła mi w pełni do gustu. Tematyka fajna. Mama intrygująca. Lecz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Połykam. Po prostu połykam książki z tej serii i aż śmieszne, że przerwałam czytanie na tym tomie. Chyba ze strachu, że kolejne nie będą tak dobre. Ta książka przypomniała mi również jak bardzo lubię czytać wojenną tematykę (lecz nie przesadzoną). Ten cykl jest pierwszy po jaki sięgnęłam w całym swoim życiu, gdyż wcześniej myślałam, że książki podzielone na części są nie dla mnie. Dzięki temu przekonałam się jak bardzo się myliłam.
Druga część i ich kolejne przygody... wydarzenie odnośnie jednego z przyjaciół mnie bardzo zaskoczyło oraz zasmuciło. Jestem wściekła na tych dupków, że zawładnęli krajem, ale i podekscytowana oraz ciekawa jak dalej sobie poradzą z tą sytuacją ludzie w właściwie moim wieku. Nie wiem czy bym dała radę w ich sytuacji...
Chcę więcej, chcę więcej! Zmykam czytać 3 część.

Połykam. Po prostu połykam książki z tej serii i aż śmieszne, że przerwałam czytanie na tym tomie. Chyba ze strachu, że kolejne nie będą tak dobre. Ta książka przypomniała mi również jak bardzo lubię czytać wojenną tematykę (lecz nie przesadzoną). Ten cykl jest pierwszy po jaki sięgnęłam w całym swoim życiu, gdyż wcześniej myślałam, że książki podzielone na części są nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dobra. Nie rozumiem westchnień co do książki jak i co do filmu. Z niewiadomych względów nie poruszyła mnie. Typowa książka dla nastolatek. Bynajmniej tak mi się ją czytało. Możliwe, że po prostu spodziewałam się od niej za wiele, bo tyle osób mi ją polecało... albo po prostu w księgarniach jest zdecydowanie za dużo książek o nastoletniej miłości. Temat rodziny był interesujący, ale nie wciągnęłam się czytając.

Książka dobra. Nie rozumiem westchnień co do książki jak i co do filmu. Z niewiadomych względów nie poruszyła mnie. Typowa książka dla nastolatek. Bynajmniej tak mi się ją czytało. Możliwe, że po prostu spodziewałam się od niej za wiele, bo tyle osób mi ją polecało... albo po prostu w księgarniach jest zdecydowanie za dużo książek o nastoletniej miłości. Temat rodziny był...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę kupiła mi mama z nadzieją, że przepadam za literaturą młodzieżową gdyż miałam wtedy 12 lat. Nie przepadałam. Jednak, aby mamie nie było przykro i z ciekawości co taka książka może zawierać skusiłam się. Dosyć często pojawiały się długie i nudne fragmenty, aczkolwiek fabuła jest bardzo interesująca. Myślę, że jakby dać innemu autorowi taki pomysł do opracowania to mogłoby wyjść coś bardzo interesującego. Nie mówię, że jest źle, bo książka jest przyjemna. Widać jednak typ literatury młodzieżowej. Troszkę się czułam jakbym czytała lekturę z 1-3, ale w pozytywnym znaczeniu tych słów.

Książkę kupiła mi mama z nadzieją, że przepadam za literaturą młodzieżową gdyż miałam wtedy 12 lat. Nie przepadałam. Jednak, aby mamie nie było przykro i z ciekawości co taka książka może zawierać skusiłam się. Dosyć często pojawiały się długie i nudne fragmenty, aczkolwiek fabuła jest bardzo interesująca. Myślę, że jakby dać innemu autorowi taki pomysł do opracowania to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Seria zbędna.
Dostałam tę książkę od przyjaciółki na klasowe mikołajki... Wiedziała, że jestem ogromną fanką pani Virginii, więc nie wątpiła, że książka mi się spodoba. I spodobała mi się. Pochłaniam książki tej autorki bez znaczenia na treść. Kocham jej język i myślałam, że nigdy nie ocenię jej książki na nawet 7 gwiazdek. A tu 5... dlaczego?
Nie sięgnę po kolejne tomy. Spodziewałam się szoku, tajemnic, których nie znałam, a tymczasem czego można się spodziewać? Typowej historii nastolatki typu: dziewczyna, szkoła, chłopak, przyjaciele. I przypomnienie wydarzeń z cyklu "Kwiaty na poddaszu". Nic zaskakującego. Właściwie nuda.

Seria zbędna.
Dostałam tę książkę od przyjaciółki na klasowe mikołajki... Wiedziała, że jestem ogromną fanką pani Virginii, więc nie wątpiła, że książka mi się spodoba. I spodobała mi się. Pochłaniam książki tej autorki bez znaczenia na treść. Kocham jej język i myślałam, że nigdy nie ocenię jej książki na nawet 7 gwiazdek. A tu 5... dlaczego?
Nie sięgnę po kolejne tomy....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Klasyk!!!
Niesamowita historia, która nauczyła mnie jak radzić sobie z ciężkimi chwilami w życiu oraz jak podchodzić do bliskich, gdy mają taki moment w życiu. Nauczyła mnie również, że trzeba żyć każdym dniem, bo nagle może zostać nam 10 dni na przeżycie wszystkiego.
Tą książkę i "Małego Księcia" będę polecać każdemu od najmniejszego poprzez matki aż po starsze panie.
Mogę ją zaliczyć do książek, które wprowadzają w pewien rodzaj smutku, nakłaniają do refleksji, ale również poprawiają humor i motywują. Zależy jak kto podchodzi do czytania. Te 80 stron, które przeczytać można w godzinkę posiadają więcej mądrości od niektórych cegieł książkowych.

Klasyk!!!
Niesamowita historia, która nauczyła mnie jak radzić sobie z ciężkimi chwilami w życiu oraz jak podchodzić do bliskich, gdy mają taki moment w życiu. Nauczyła mnie również, że trzeba żyć każdym dniem, bo nagle może zostać nam 10 dni na przeżycie wszystkiego.
Tą książkę i "Małego Księcia" będę polecać każdemu od najmniejszego poprzez matki aż po starsze panie.
Mogę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kocham "Małego Księcia" i zawsze kochać będę, bo kojarzy mi się z dzieciństwem kiedy to kazałam czytać mamie do późnych godzin nocnych lub gdy żądałam filmu na dzień dobry. Kiedy wróciłam do tej książeczki w ramach lektury szkolnej nie mogłam uwierzyć co czytam. Kiedyś wydawała mi się piękną bajką, a dziś jest wręcz poradnikiem odnośnie chociażby relacji międzyludzkich. W internecie można znaleźć wiele cytatów, a ja uważam wręcz, że całość to jeden, wielki cytat. Mały książę jest przesłodką i troszkę głupiutką postacią, która całe swoje życie spędziła w kosmosie i wyruszyła poznawać świat. Jego przygody są wspaniałe dla najmłodszych i bardzo pouczające oraz chwytające za serce dla starszych czytelników. Jest to jedna z książek, które czytała mi mama, a ja z chęcią będę w przyszłości czytać ją swoim dzieciom.

Kocham "Małego Księcia" i zawsze kochać będę, bo kojarzy mi się z dzieciństwem kiedy to kazałam czytać mamie do późnych godzin nocnych lub gdy żądałam filmu na dzień dobry. Kiedy wróciłam do tej książeczki w ramach lektury szkolnej nie mogłam uwierzyć co czytam. Kiedyś wydawała mi się piękną bajką, a dziś jest wręcz poradnikiem odnośnie chociażby relacji międzyludzkich. W...

więcej Pokaż mimo to