rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Uwielbiam serię Bezlitosna siła, ale czasami lepiej skończyć już serię. Nie jest to zła książka, taka 6/10 dobiłam do 7/10 z racji sentymentu do starych bohaterów występujących w książce.

Uwielbiam serię Bezlitosna siła, ale czasami lepiej skończyć już serię. Nie jest to zła książka, taka 6/10 dobiłam do 7/10 z racji sentymentu do starych bohaterów występujących w książce.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka uruchomiła kilka wspomnień z przeszłości, chyba chciałabym wykonać chociaż 1 telefon do babci by móc się z nią pożegnać.
Książka porusza trudny temat śmierci bliskiej osoby i próby radzenia sobie ze stratą. Myślę, że to dobra pozycja młodzieżowa.

Książka uruchomiła kilka wspomnień z przeszłości, chyba chciałabym wykonać chociaż 1 telefon do babci by móc się z nią pożegnać.
Książka porusza trudny temat śmierci bliskiej osoby i próby radzenia sobie ze stratą. Myślę, że to dobra pozycja młodzieżowa.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To moja ulubiona część całej serii. Ilość wątków i akcji nie pozwoliła się nudzić. Chociaż czasami trzeba było się dobrze skupić aby nie stracić rozeznania. Trzeci tom serii o Antoni Scott to prawdziwy rollercoaster emocji. Czytając tą część miałam wrażenie jakbym układała puzzle i pewnym momencie brakowało mi tego 1 puzzla do ułożenia całej ramki. To historia w której intryga goni intrygę, a na koniec dostajemy nieoczekiwane rozwiązanie.
Spotkanie z niesamowitą Antonią Scott (która ma jednak w sobie pierwiastek uczuć) i inspektorem Jonem Gutiérrezem (rety jak ja się o niego bałam) jak zawsze jest opanowanym chaosem, opanowanym oczywiście dla bohaterów, a przynajmniej tak im się wydaje. W tej części walczą z czasem i śmiercią, chociaż nie wszystkich udaje im się uratować to historia ma szczęśliwe zakończenie. Warto dodać, że bardzo dobrze wykreowana została postać White, gdyby nie był psychopatą mógłby mieć naprawdę ciekawa historię.
Autor w posłowie napomknął, że możliwe iż to nie koniec tej historii. Mam nadzieję na kolejne wciągające historię. Całą trylogię uważam za udaną, rozkręcającą się z każdym tomem. To ten typ historii do których można wracać.
Recenzja powstała w ramach przedpremierowej akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN

To moja ulubiona część całej serii. Ilość wątków i akcji nie pozwoliła się nudzić. Chociaż czasami trzeba było się dobrze skupić aby nie stracić rozeznania. Trzeci tom serii o Antoni Scott to prawdziwy rollercoaster emocji. Czytając tą część miałam wrażenie jakbym układała puzzle i pewnym momencie brakowało mi tego 1 puzzla do ułożenia całej ramki. To historia w której...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

„Loba negra. Czarna wilczyca” to kontynuacja „Reina roja. Czerowna Królowa”, kolejnego trzymającego w napięciu thrillera Juana Gómeza Jurado. Po przeczytaniu pierwszej części byłam bardzo ciekawa drugiej części serii o tajemniczej Antonii Scott. I trochę się zawiodłam, ponieważ historia niby jest powiązana, ale jednak ten tom jest dosyć osobną historią. Najwięcej powrotów do pierwszej części jest w myślach Antonii Scott. Podobnie jak przy pierwszej książce w drugim tomie pierwsza część książki pomału wciągała w akcję, a w drugiej połowie książki akcja rozpoczęła się w pełni i do ostatnich stron trzymała w napięciu.

Poznajemy trochę lepiej Antonię Scott oraz jej kompana w przygodach Jona Gutiérreza, mamy też nowych bohaterów, na których opiera się historia w tym tomie oraz krótkie przedstawienie Czarnej Wilczycy (dla mnie trochę zbyt krótkie). Plusem tej serii są krótkie rozdziały, które szybko się czyta oraz przedstawienie akcji z punktów widzenia różnych bohaterów.

Tym razem głównym tematem książki jest świat mafijny, historię rozpoczyna śmierci skarbnika rosyjskiej mafii oraz zaginięcie jego żony, nad którą wisi wyrok śmierci. A w głowię czytelnika rodzi się pytanie, kto pierwszy ją odnajdzie i ile razy uda jej się uciec. Można uznać, że w książce jest kilka wyścigów, większość bohaterów ściga się z czasem, natomiast Antonia z własnymi myślami, a raczej małpami, które ona czuję w swojej głowie.

Podsumowuję tą książkę jako dobry kryminał, jest tajemnica, jest akcja i jest zakończenie, które powinno zdziwić czytelnika. Drugi tom jest dla mnie lepszy niż pierwszy, a jego zakończenie obiecuję, że trzeci może być perełką trylogii. Na szczęście do premiery 3 tomu pozostało niedużo czasu. Moja ocena to mocne 8/10.

Recenzja powstała w ramach przedpremierowej akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN.

„Loba negra. Czarna wilczyca” to kontynuacja „Reina roja. Czerowna Królowa”, kolejnego trzymającego w napięciu thrillera Juana Gómeza Jurado. Po przeczytaniu pierwszej części byłam bardzo ciekawa drugiej części serii o tajemniczej Antonii Scott. I trochę się zawiodłam, ponieważ historia niby jest powiązana, ale jednak ten tom jest dosyć osobną historią. Najwięcej powrotów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zacznę od tego, że thrillery to gatunek po który rzadko sięgam, chociaż chciałabym czytać ich więcej. Do zgłoszenia się do recenzji książki Reina Roja. Czerwona królowa przekonał mnie opis oraz miejsce akcji - Madryt.
W części pierwszej poznajemy 2 głównych bohaterów Antonię Scott oraz inspektora Jona Gutierrez. Od samego początku zaciekawiła mnie Scott, jej ogromna inteligencja oraz tajemnice.
Niestety oprócz zainteresowania głównymi bohaterami przez pierwszą połowę książki nie mogłam wkręcić się w fabułę. Trochę męczyłam się z czytaniem tej części, ale postanowiłam sprawdzić dlaczego ta książka jest światowym fenomenem. Na szczęście druga połowa książki wciągnęła mnie w czytanie. Działa się przemyślana akcja, w końcu zaczęłam łączyć fabułę jak puzzle i żałowałam, że zbliżam się ku końcowi książki.
Uważam, że książkę można zaliczyć do kryminału z elementem thrillera bo nie czułam wielkich dreszczy emocji podczas czytania. Chociaż na pewno sięgnę po kolejne części serii by poznać dalsze losy Antonii Scott. Mam tylko nadzieję, że będą tak dobre jak druga połowa tej książki. Fajnym elementem jest pokazanie akcji przez kilku bohaterów, dzięki czemu mamy różne punkty widzenia, której kreują całą historię.
Za pierwszą połowę daje 5/10 natomiast za drugą mocne 8/10. Łączna opinia to 6,5/10 a że nie ma polówek to wystawiam 7/10 za dobre zakończenie historii.

Recenzja powstała w ramach przedpremierowej akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN.

Zacznę od tego, że thrillery to gatunek po który rzadko sięgam, chociaż chciałabym czytać ich więcej. Do zgłoszenia się do recenzji książki Reina Roja. Czerwona królowa przekonał mnie opis oraz miejsce akcji - Madryt.
W części pierwszej poznajemy 2 głównych bohaterów Antonię Scott oraz inspektora Jona Gutierrez. Od samego początku zaciekawiła mnie Scott, jej ogromna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zacznę od tego, że książkę, pomimo tego, że jest idealna do samoobrony, czyta się szybko. Rozdziały są raczej krótkie, dodatkowo podzielone na bohaterów. Oprócz głównej bohaterki Jasmine występuję spora ilość bohaterów dodatkowych, związanych bardziej lub mniej z główną postacią. Może się wydawać, że przez to książka będzie trudna w zrozumienie, ale ku mojemu zdziwieniu w ogóle się nie zgubiłam. Styl pisania książki pozwala na całkowite zrozumienie tekstu oraz tworzenie hipotez kto jest kim i kto jest winny. Początek książki trochę się dłuży, ale potem człowiek wciąga się w akcję i nie może oderwać od lektury. A na końcu znajduję się zakończenie, które powinno usatysfakcjonować każdego.
Myślę, że to ciekawa pozycja dla czytających thrillery/kryminały. Idealna na zimowe wieczory, nie jest na tyle straszna żeby bać się wyjść z domu. Polecam też osobom, które chcą rozpocząć swoją przygodę z tym gatunkiem.

Zacznę od tego, że książkę, pomimo tego, że jest idealna do samoobrony, czyta się szybko. Rozdziały są raczej krótkie, dodatkowo podzielone na bohaterów. Oprócz głównej bohaterki Jasmine występuję spora ilość bohaterów dodatkowych, związanych bardziej lub mniej z główną postacią. Może się wydawać, że przez to książka będzie trudna w zrozumienie, ale ku mojemu zdziwieniu w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Na książkę trafiłam przypadkiem w zakładce premiery. Interesuję się skokami XXI wieku, ale o zawodnikach przed i po wojennych wiedziałam bardzo mało. Dzięki książce dowiedziałam się o początkach polskich skoków i biegów narciarskich oraz perypetiach najlepszych zawodników tamtych lat. Z każdą stroną zadawałam sobie pytanie co by było gdyby żyli oni w dzisiejszych czasach bądź gdyby nie wybuchła II wojna światowa. Polecam książkę dla fanów skoków i biegów narciarskich oraz interesujących się historią. :D

Na książkę trafiłam przypadkiem w zakładce premiery. Interesuję się skokami XXI wieku, ale o zawodnikach przed i po wojennych wiedziałam bardzo mało. Dzięki książce dowiedziałam się o początkach polskich skoków i biegów narciarskich oraz perypetiach najlepszych zawodników tamtych lat. Z każdą stroną zadawałam sobie pytanie co by było gdyby żyli oni w dzisiejszych czasach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najdłużej czytana książka w moim życiu. Nie miała czegoś co wciąga mnie jako czytelnika, niby książka o życiu i wyborach które nam je układają, ale całkowite połączenie nie układa się w wciągającą historię

Najdłużej czytana książka w moim życiu. Nie miała czegoś co wciąga mnie jako czytelnika, niby książka o życiu i wyborach które nam je układają, ale całkowite połączenie nie układa się w wciągającą historię

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka trafiła do mnie przez przypadek, ale teraz już wiem, że było to przeznaczenie. Po przeczytaniu dała mi do myślenia, jak dla mnie opowieść prawdziwego życia gdy nie wszystko kończy się happy endem ale można w miarę możliwości być szczęśliwym. Z wielką chęcią sięgnę po inne pozycje tej autorki.

Książka trafiła do mnie przez przypadek, ale teraz już wiem, że było to przeznaczenie. Po przeczytaniu dała mi do myślenia, jak dla mnie opowieść prawdziwego życia gdy nie wszystko kończy się happy endem ale można w miarę możliwości być szczęśliwym. Z wielką chęcią sięgnę po inne pozycje tej autorki.

Pokaż mimo to